Prawda o chińskich autach w Polsce. Eksperci biją na alarm
Chińskie samochody coraz odważniej wpisują się w krajobraz europejskich dróg. W październiku auta "made in China" odpowiadały za 6,8 proc. ogółu rejestracji nowych samochodów w Europie. W pozbawionej własnej marki samochodowej Polsce ekspansja postępuje w jeszcze szybszym tempie. W ubiegłym miesiącu już co dziesiąte sprzedane nad Wisłą nowe auto pochodziło z Chin.

W skrócie
- Chińskie samochody dynamicznie zdobywają europejski rynek, a w Polsce ich udział w sprzedaży nowych aut szybko rośnie.
- Polacy najczęściej wybierają chińskie auta spalinowe i hybrydowe, podczas gdy w Europie coraz większy udział mają elektryki.
- Marka MG dominuje wśród chińskich producentów w Polsce, lecz największe europejskie koncerny nadal utrzymują pozycję liderów.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Nie jest tajemnicą, że chińskie samochody zyskują uznanie nabywców głównie dzięki atrakcyjnej cenie i bogatemu wyposażeniu. Nie są to jednak jedyne powody stojące za rosnącą popularnością chińskich pojazdów w tej części świata.
Polska awansowała na 2. miejsce w Europie pod względem dynamiki wzrostu udziału marek chińskich (wśród 35 monitorowanych rynków). Do końca października w rankingu marek było już 25 z Państwa Środka
Oznacza to, że w niespełna trzy lata, od kiedy chińscy producenci na większą skalę zaczęły interesować się Polską, liczba marek motoryzacyjnych oferujących w naszym kraju nowe samochody praktycznie się podwoiła.
Drzewiecki wskazuje też, że - wbrew utrwalanego w wielu mediach przekazowi - chińscy producenci w Europie nie zawsze stawiają na samochody elektryczne.
Dane z Europy i Polski pokazują zupełnie inny obraz. W salonach dominują modele benzynowe i hybrydowe, a elektryki są jedynie jednym z elementów strategii — wdrażanym tam, gdzie istnieje realna infrastruktura i stabilny popyt
Prezes Samaru zauważa, że Chińczycy poświęcają setki godzin na analizy i szybko dostosowują swoją ofertę na poszczególnych rynkach. Dzięki temu potrafią zidentyfikować luki wykorzystywać rynkowe okazje.
Słowa Drzewieckiego znajdują potwierdzenie w strukturze rejestracji chińskich samochodów, która istotnie różni się dla Polski i ogółu europejskich rynków. Dane rejestracji po pierwszych trzech kwartałach dotyczące całego Starego Kontynentu wskazują, że już ponad 34 proc. sprzedawanych na kontynencie chińskich samochodów to elektryczne pojazdy bateryjne (BEV). Dalej są samochody benzynowe (około 24 proc.), hybrydy plug-in (około 20,5 proc. rejestracji) i klasyczne hybrydy (około 18 proc. rejestracji).
Dla porównania w Polsce udział elektryków w ogóle rejestracji chińskich samochodów wynosi 12,5 proc. Trzon oferty, z blisko 60 proc. udziałem w strukturze sprzedaży, stanowią klasyczne samochody spalinowe z silnikami benzynowymi. Coraz większą popularnością cieszą się też chińskie hybrydy plug-in (około 17 proc. udziału) i klasyczne hybrydy, które dopiero zaczynają w większym stopniu trafiać na nasz rynek (około 11 proc. rejestracji).
Najlepiej sprzedające się chińskie auta w Polsce
W kategorii producentów zza Wielkiego Muru absolutnym liderem polskiego rynku pozostaje MG. Skumulowana tegoroczna sprzedaż marki na koniec października wynosiła już 11 781 rejestracji. Na drugim miejscu znajduje się aktualnie Omoda (ponad 6 081rejestracji), przed siostrzanym Jaecoo (4 961 rejestracji). W pierwszej piątce najczęściej wybieranych chińskich marek w Polsce znajdziemy jeszcze: BYD (4 420 rejestracji) i BAIC (3 776 rejestracji).
Dominację MG widać doskonale w rankingu najczęściej wybieranych w Polsce nowych aut przez klientów indywidualnych. Licząc od początku roku w pierwszej dziesiątce takiego zestawienia znalazły się aż dwa modele chińsko-brytyjskiej marki: MG HS (6. pozycja - 3 665 rejestracji) i MG ZS (10. pozycja - 292 rejestracje).
W ujęciu rocznym najchętniej kupowanym przez klientów indywidualnych nowym autem w Polsce pozostaje Kia Sportage (6 679 rejestracji) przed Toyotą C-HR (5 791 rejestracji) i Toyotą Yaris Cross (2 968 rejestracje).
Wyniki MG w Polsce dają marce 14. pozycję w rankingu rejestracji, przed zasłużonymi graczami motoryzacyjnego rynku, jak np.: 16. Nissan, 17. Peugeot, 18. Opel, 19. Citroen czy 20. Suzuki.
Marki Omoda (21. pozycja) i Jaecoo (22. pozycja), wyprzedzają w tegorocznej strukturze rejestracji w Polsce m.in.: Mazdę (23. pozycja), Hondę (25. pozycja) czy Teslę (27. Pozycja).
Jakie chińskie samochody zalewają europejskie ulice?
Biorąc pod uwagę ogół rejestracji nowych aut salonowe wybory Polaków - pomijając słabość do aut z silnikami benzynowymi - nie różnią się znacząco od preferencji nabywców w pozostałej części na Starego Kontynentu (UE, EFTA i UK).
Z danych ACEA, czyli Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów, wynika, że największym dostawcą chińskich aut w Europie jest obecnie koncern SAIC, czyli właściciel marki MG. Od początku roku do końca października jego skumulowana sprzedaż w tej części świata przekroczyła 250 tys. egzemplarzy. To lepszy wynik, niż zanotowały w Europie m.in. Nissan (249,7 tys. rejestracji), Tesla (180,7 tys. rejestracji), Suzuki (147 tys. rejestracji) i Mazda (127,4 tys. rejestracji).
Do miana drugiej chińskiej siły w Europie urasta obecnie BYD, którego na którego auta skusiło się już w tym roku ponad 138,4 tys. europejskich nabywców. Omoda i Jaecoo póki co stawiają jeszcze pierwsze kroki na europejskich rynkach, ale np. w październiku ich sprzedaż była wyższa niż takich marek jak Alfa Romeo i Honda.
Europejskie koncerny nie boją się chińskich aut? Niemcy śpią spokojnie
Warto jednak zauważyć, że chociaż tempo ekspansji chińskich marek w Europie może imponować, pozycja największych graczy europejskiego rynku jeszcze długo pozostanie niezagrożona. Absolutny król europejskiego rynku - Grupa Volkswagen - w tym roku dostarczył już europejskim nabywcom ponad 2,963 mln nowych aut, a sama marka Volkswagen sprzedała w Europie ponad 1,14 mln samochodów.
Drugi z największych gracy europejskiego rynku - Stellantis - do końca października sprzedał w Europie ponad 1,621 mln samochodów, a trzeci - Grupa Renault - ponad 1,116 mln.









