Motocyklowy gigant z Niemiec znowu ogłasza upadłość. Podał powody
Podczas, gdy w Polsce na rynku motocykli od kilku dobrych lat panuje rozkwit, nasi zachodni sąsiedzi borykają się w tym roku z zauważalnym spadkiem zainteresowania jednośladami. Motocyklowy gigant istniejący na niemieckim rynku od 1980 r. złożył wniosek o upadłość, co zdarzyło się już drugi raz w ciągu ostatnich 15 lat. Zagrożonych jest ponad 700 miejsc pracy.

W skrócie
- Polo Motorrad, niemiecki gigant branży motocyklowej, ponownie ogłosił niewypłacalność, przez co zagrożonych jest ponad 700 miejsc pracy.
- Do problemów firmy przyczynił się spadek sprzedaży nowych motocykli oraz rosnąca konkurencja sklepów internetowych.
- Oddziały Polo Motorrad w Austrii i Szwajcarii nie zostały objęte postępowaniem, a głównym celem firmy jest restrukturyzacja i wyjście z długów.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Firma Polo Motorrad, posiadająca ponad 90 sklepów stacjonarnych, w których zatrudnia 700 pracowników, właśnie ogłosiła upadłość. To nie pierwsza taka sytuacja, ponieważ identyczną decyzję podjęto w 2011 r. i wówczas udało się wyciągnąć przedsiębiorstwo z kłopotów finansowych dzięki interwencji inwestorów - najpierw Paragon Partners, a później Equistone Partners Europe. Chociaż żadne szczegółowe informacje nie zostały jeszcze podane, to przekazano, że pensje pracowników zabezpieczone są tylko do końca stycznia. Czasu jest zatem niewiele.
Sieć zapewnia, że zarówno centrala w Jüchen (Nadrenia Północna-Westfalia), jak i wszystkie filie w Niemczech funkcjonują obecnie normalnie. CEO Polo Motorrad Andrew Thorndike podkreśla, że sięgnięcie po sądową ochronę było konieczne, a celem jest trwale odciążenie firmy z długów. Zarząd będzie mógł przeprowadzić restrukturyzację pod nadzorem sądu, co da niezbędny czas na uporządkowanie finansów i opracowanie długofalowego planu działania wolnego od presji wierzycieli. Wniosek o upadłość został złożony 18 listopada 2025 r.
Trzęśli rynkiem akcesoriów i odzieży motocyklowej od 1980 r. Drugi raz ogłaszają niewypłacalność
W Niemczech przez lata na rynku akcesoriów i odzieży motocyklowej prym wiodły trzy firmy - Louis, Polo Motorrad oraz Hein Gericke. Ostatnia ze wspomnianych marek swego czasu była drugą największą siecią na tamtejszym rynku, jednakże zbankrutowała. Podobne widmo zaczyna ciążyć nad Polo Motorrad, któremu z pewnością nie pomaga spadek zainteresowania jednośladami.
Chociaż firma twierdzi, że problemy finansowe przede wszystkim związane są z rosnącą konkurencją ze strony sklepów internetowych oraz coraz wyższymi kosztami utrzymania punktów stacjonarnych, to nie należy zapominać, że niemiecki rynek motocyklowy odnotował spadek. Tylko od 1 stycznia do końca października bieżącego roku sprzedaż nowych jednośladów spadła aż o 25 proc. Nie można jednak pomijać faktu, że od początku 2025 r. wprowadzono obowiązek spełnienia normy Euro 5+, co oznacza, że niesprzedane, starsze i legitymujące się inną normą nowe modele nie mogą już zostać zarejestrowane.
Chwilowy przestój czy zwiastun spadku zainteresowania? Niemiecki rynek motocykli
Fakt - liczba zarejestrowanych nowych motocykli drastycznie spadła, ale bardzo prawdopodobne jest, że to efekt wprowadzenia normy Euro 5+. W okresie od stycznia do końca września bieżącego roku zarejestrowano około 140 tys. nowych jednośladów, co oznacza spadek o niemal jedną czwartą w porównaniu z analogicznym okresem w 2024 r. Szczególnie mocny regres odnotowano w pierwszym kwartale 2025 r. - tylko w samym styczniu liczba rejestracji zmalała o ponad 50 proc., co jest odzwierciedleniem wprowadzenia nowych restrykcji.
Z kolei w minionym roku zarejestrowano w Niemczech łącznie około 251 tys. nowych motocykli, co oznacza wzrost o 13,1 proc. w porównaniu z rokiem 2023. To był najsilniejszy rok pod względem sprzedaży od 2000 r., co tłumaczono atrakcyjnymi rabatami i obniżkami cen w salonach sprzedaży w związku z wejściem w życie normy Euro 5+.
Polo Motorrad w tarapatach. Pracownicy w Austrii i Szwajcarii mogą spać spokojnie?
Należy zaznaczyć, że Polo Motorrad posiada również odrębne spółki w Austrii i Szwajcarii, jednakże one nie zostały objęte procedurą, co jest dobrą wiadomością dla tamtejszych pracowników. Nie oznacza to jednak, że poza Niemcami sytuacja jest sielankowa, bo w ostatnim czasie zamknięto jeden z austriackich punktów. Co więcej, firma na różne sposoby próbowała podbijać europejski rynek, a w 2010 r. otworzyła swój oddział w Polsce. Polo Motorrad oferuje aktualnie ponad 65 tys. różnych akcesoriów.









