Włosi pokazali gotową wersje Fiata 126p. Po 25 latach wskrzeszą produkcję?
Jednym z najbardziej sentymentalnych modeli dla Polaków z pewnością jest Fiat 126p, który zmotoryzował nasz kraj. Chociaż dla wielu jest to samochód zbyt prosty, toporny i awaryjny, to nie można mu zabrać jednego - zapisał się na kartach motoryzacyjnej historii grubą czcionką. Czy po 25 latach od zakończenia produkcji jest szansa na wskrzeszenie kultowego Malucha? Włosi pokazali gotowy samochód.

W skrócie
- Fiat 126p ma szansę powrócić do produkcji po 25 latach przerwy, a włoskie studio MA-DE przygotowało jego nowoczesny projekt.
- Unijne przepisy dotyczące miejskich samochodów mogą ułatwić wskrzeszenie „Malucha” i obniżyć koszty produkcji.
- Polacy wciąż czują silny sentyment do Fiata 126p - aż 22 proc. egzemplarzy pozostaje w rękach pierwszych właścicieli.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
W tym roku minęło 25 lat od zakończenia produkcji Fiata 126p, którego pierwsze egzemplarze opuściły Fabrykę Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej w 1973 r. Tylko w Polsce wyprodukowano ponad 3,3 mln sztuk, a aktualnie w bazie danych CARFAX (firmy dostarczającej raporty o używanych autach), która obejmuje ponad 23 mln używanych pojazdów, widnieje 7,7 tys. Maluchów. Najstarszy egzemplarz - co ciekawe - został zarejestrowany w pierwszym roku produkcji.
Od taniego środka transportu do youngtimera. Czy produkcja Malucha zostanie wznowiona?
Śmiało można przyznać, że transformacja Fiata 126p jest wyjątkowa - debiutował jako tani środek transportu, zastępując motocykle różnej maści, a dziś śmiało można nazwać go youngtimerem z krwi i kości, mającym szczególne miejsce w sercach Polaków i nie tylko. Nikogo zatem nie powinien dziwić fakt, że Fiatowi szczególnie powinno zależeć na jego wskrzeszeniu i tym samym rozszerzeniu oferty o kolejny niewielki miejski model.

Zresztą to bardzo popularny trend, z którego ochoczo korzystają producenci samochodów - po wielu latach przerwy wracają i wskrzeszają te samochody, które kilka, a może kilkanaście lat temu doczekały się miana kultowego. Volkswagen wraca do Garbusa, Honda prezentuje model E nawiązujący do Civica pierwszej generacji, a Renault zamierza podbić Europę modelami 5 i 4. Czy niebawem powinniśmy spodziewać się odpowiedzi Fiata?
126 Vision. Kultowy Maluch w nowoczesnym wydaniu
Włoskie studio designerskie MA-DE pokusiło się o rozpalenie wyobraźni wszystkich osób, które pałają sentymentem do Fiata 126p. Stworzono projekt, w którym na niemalże każdym kroku widać nawiązanie do protoplasty, jednakże nie brakuje w nim nowoczesnych rozwiązań.
W modelu 126 Vision postawiliśmy na zachowanie charakterystycznych elementów stylu, nadając im nową interpretację. Sylwetka z subtelnie zwężającym się dachem z tyłu oraz kwadratowe reflektory, podkreślone wyrazistą linią otaczającą pojazd, są hołdem dla niepowtarzalnej estetyki tego modelu
126 Vision po raz pierwszy został zaprezentowany w 2020 r. i natychmiast pojawiło się zainteresowanie ze strony szczególnie tych konsumentów, którzy mieli okazję jeździć Fiatem 126p. Zgoła innego zdania był z kolei Fiat, który w tamtym momencie znajdował się na rozdrożu. Przypomnijmy, że rok później stał się częścią koncernu Stellantis, który otwarcie podkreśla, że nieustannie chce piąć się w rankingu największych producentów na świecie.

Unia Europejska może pomóc we wskrzeszeniu Malucha. Ile kosztowałby nowy Fiat 126p?
Dziś szanse na przywrócenie do produkcji Fiata 126p są zdecydowanie większe niż kiedykolwiek indziej. Wszystko za sprawą nowej klasy pojazdów miejskich o długości do 3,5 m, w których producenci mogliby zrezygnować ze stosowania wszystkich wymaganych aktualnie systemów bezpieczeństwa. To jeden z powodów, który pozwoliłby na produkcję niewielkich aut z silnikami spalinowymi generującymi niewiele CO2, i których cena nie przekraczałaby 15 tys. euro.
Pozostaje zatem pytanie, dlaczego Fiat nie zdecydował się na wskrzeszenie Malucha w 2020 r.? Odpowiedź jest prosta - właśnie w tym roku zadebiutował niejako jego następca, czyli Fiat 500 z silnikiem elektrycznym. Fiat 126p mógłby być jednak ciekawą alternatywą dla osób, którym zależy na prostym i tanim samochodzie miejskim. Fiat 500 jest znacznie droższy, bo kosztuje około 106 tys. zł.
22 proc. Maluchów nadal w rękach pierwszego właściciela. Średnio mają 34 lata i 62 tys. km przebiegu
Polacy z pewnością ucieszyliby się z przywrócenia produkcji tego sentymentalnego modelu. CARFAX pokusił się o dodatkową analizę - spośród wszystkich aż 22 proc. nadal jest w rękach pierwszego właściciela, a egzemplarz średnio ma 34 lata i przejechał 62 tys. km. Akurat kwestię uśrednionego przebiegu należy traktować z przymrużeniem oka, ponieważ liczniki wyskalowane były do 99,9 tys. km, a po przekroczeniu tej granicy wskazywały 0. Ciekawostką natomiast jest fakt, że zaledwie 2 proc. z nich miało w swojej historii wypadek.










