Mitsubishi Colt. Sprawdziłem, czy to naprawdę tylko kopia Renault Clio
Gdy Mitsubishi zaprezentowało nową generację Colta, w sieci zawrzało. Internauci nie mieli litości i określili nowy model kopią Renault Clio. Oczywiście, zgodnie z nową strategią aliansu Renault - Nissan - Mitsubishi, miejskie modele Nissana są oparte na konstrukcjach francuskich, ale czy faktycznie mamy do czynienia jedynie z kopią ze zmienionym logo? Sprawdziłem to.
Spis treści:
- Mitsubishi Colt to bliźniak Renault Clio
- Mitsubishi Colt - większych zmian nie znajdziemy również w srodku
- Mitsubishi Colt - silniki
- Do prowadzenia Colta nie można mieć zastrzeżeń
- Mitsubishi Colt - wersje wyposażenia
- Jakie ceny Mitsubishi Colta?
- Mitsubishi Colt
- Długa gwarancja może przekonać klientów do wyboru Colta
Mitsubishi Colt to bliźniak Renault Clio
Zgodnie z umową zawartą między Renault, Nissanem i Mitsubishi każda z marek odgrywa dominującą rolę w określonych regionach świata. Takie rozwiązanie ma sprawić, że unika się wewnętrznej konkurencji. Europa oczywiście należy do Renault. Mitsubishi natomiast ma skupiać się przede wszystkim na Azji Południowo-Wschodniej i Oceanii. Z tego też właśnie powodu ASX, którego mieliśmy okazję testować jakiś czas temu, jest bliźniakiem Renault Captur. Podobny los spotkał Colta, przywróconego do europejskiej oferty po kilku latach nieobecności. Miejsce Mitsubishi jest odpowiednikiem Renault Clio.
O tym, że mamy do czynienia z modelem Mitsubishi, a nie Renault, ma przypominać zmieniony grill, logo japońskiego producenta z przodu i napis "MITSUBISHI" na klapie bagażnika. Niestety, podobnie, jak w przypadku ASX-a, również w tym modelu pewien problem spowodowała kamera cofania. Usunięcie loga Renault sprawiło, że styliści musieli jakoś ją obudować. W efekcie na klapie bagażnika znajdziemy niezbyt dobrze wyglądającą "narośl".
Mitsubishi Colt - większych zmian nie znajdziemy również w srodku
Podobnie jak na zewnątrz, również w środku nie należy spodziewać się spektakularnych różnic względem francuskiego pierwowzoru. Centralne miejsce zajmuje poziomy 7-calowy ekran multimediów, który może być zastąpiony przez 9,3-calowy pionowy wyświetlacz.
Oczywiście, tak jak w Clio, nie brakuje różnego rodzaju fizycznych przycisków i pokręteł, za pomocą których możemy sterować np. klimatyzacją. Warto również zwrócić uwagę na możliwość bezprzewodowego połączenia systemu auta z naszym telefonem (za pośrednictwem Apple CarPlay i Android Auto). Przed kierowcą może natomiast znajdować się 7-calowy lub 10-calowy wyświetlacz wskaźników.
Mitsubishi Colt - silniki
Mitsubishi Colt ma w swojej ofercie trzy wersje napędowe. Bazową jest trzycylindrowy, litrowy silnik benzynowy współpracujący z pięciobiegową skrzynią manualną. Generuje on 66 KM i 95 Nm momentu obrotowego. Pozwala to na rozpędzenie się od 0 do 100 km/h w... 17,1 sekundy. Maksymalna prędkość, jaką może osiągnąć samochód w tej odmianie, to 160 km/h.
Kolejną wersją napędową w gamie jest również litrowa i trzycylindrowa, ale turbodoładowana jednostka generująca 91 KM i 160 Nm. Sparowana jest z sześciobiegową skrzynią manualną. W tej wersji samochód może rozpędzić się do 100 km/h w 12,2 sekundy. Deklarowana przez producenta prędkość maksymalna to 180 km/h.
Topową odmianę stanowi układ hybrydowy. Jego bazą jest silnik benzynowy o pojemności 1,6 litra. Generuje on 93 KM i 148 Nm. Wspomaga go silnik elektryczny o mocy 48 KM i 205 Nm oraz "rozruszniko-alternator", tak jak w miękkiej hybrydzie. Za magazynowanie energii odpowiada akumulator o pojemności 1,2 kWh. Samochód posiada automatyczną skrzynię biegów. Dwa przełożenia są przeznaczone dla silnika elektrycznego, a cztery dla jednostki spalinowej. W tej odmianie, maksymalna prędkość, z jaką może pojechać Colt, to 174 km/h. Na rozpędzenie się do 100 km/h potrzebuje natomiast 9,3 sekundy.
Dwa ostatnie napędy znajdziemy również w Renault Clio po liftingu.
Do prowadzenia Colta nie można mieć zastrzeżeń
W trakcie jazd testowych miałem możliwość sprawdzić, jak sprawuje się zarówno odmiana hybrydowa, jak i mocniejsza jednostka benzynowa. Muszę przyznać, że w obu wersjach samochód zapewnia dynamiczne poruszanie się zarówno w mieście jak i poza nim. I hybryda, i wersja benzynowa dość chętnie reagują na pedał gazu.
Dodatkowo Mitsubishi należą się pochwały za to, że w przypadku litrowego silnika wyższe obroty nie powodują nieprzyjemnego "wycia". Nie musimy się też obawiać o dyskomfort dźwiękowy wynikający ze spasowania elementów. Nic nie trzeszczy i nie skrzypi.
Podobnie jak w przypadku Renault Clio trudno mieć uwagi do prowadzenia. Układ kierowniczy wystarczająco szybko przekazuje polecenia kierowcy na koła. Samochód jest stosunkowo sztywny, dzięki czemu wejście w ostrzejszy zakręt nie będzie stanowiło dla niego problemu. Z drugiej strony auto zapewnia zadowalający poziom komfortu w czasie jazdy po nierównościach.
Mitsubishi Colt - wersje wyposażenia
Chętni na zakup Colta mają do wyboru kilka wersji wyposażenia. Już w bazowej odmianie, Inform, auto oferuje całkiem sporo. Znajdziemy tutaj m.in.:
- tempomat
- system ograniczający skutki kolizji czołowych
- asystenta utrzymania w pasie ruchu
- system rozpoznawania znaków drogowych
- reflektory i światła do jazdy dziennej w technologii LED
- klimatyzację manualną
- 7-calowy wyświetlacz wskaźników
- 15-calowe stalowe felgi
Wyżej znajduje się wersja Invite. Tutaj, oprócz wyposażenia z odmiany bazowej, możemy liczyć m.in. na:
- automatyczną klimatyzację
- czujniki parkowania z przodu i z tyłu
- kamerę cofania
- dostęp bezkluczykowy
- 7-calowy ekran multimediów
- bezprzewodowe połączenie telefonu z autem (Android Auto i Apple CarPlay)
- ładowarkę indukcyjną
- sygnaturowe światła do jazdy dziennej w technologii LED
Ponadto do wersji tej możemy dołożyć pakiety Style (przyciemniane szyby tylne i 16-calowe felgi aluminiowe) oraz Cold (podgrzewana kierownica i przednie fotele).
Na wyposażeniu wersji Intense znajdziemy ponadto m.in.:
- tempomat adaptacyjny
- czujniki martwego pola
- automatyczne światła drogowe
Kupujący może tutaj liczyć również na dwa wspomniane wcześniej pakiety Cold i Style (w tym przypadku oferowane są 17-calowe felgi). Dodatkowo nabyć można pakiet Navi. W jego ramach właściciel Colta otrzymuje 9,3- calowy ekran multimediów oraz wbudowany system nawigacji.
Topową odmianę wyposażeniową stanowi wersja Instyle. Możemy w niej liczyć m.in. na:
- elektryczny hamulec postojowy z funkcją Auto Hold
- 9,3-calowy ekran multimediów
- wbudowany system nawigacji
- system Multisense umożliwiający ustawienie trybu jazdy
- 10-calowy wyświetlacz wskaźników
- system ostrzegania o ruchu poprzecznym w czasie jazdy do tyłu
- system kamer 360 stopni
- 17-calowe felgi
- Easy Park Assist - asystent parkowania
W ramach polskiej premiery modelu Mitsubishi Colt dostępne będzie w naszym kraju również w wersji First Edition. Względem odmiany Instyle oferuje ona dodatkowo m.in.:
- podświetlane nakładki progowe
- sportowe nakładki na pedały
- czarną listwę na klapie bagażnika
Jakie ceny Mitsubishi Colta?
Pozostaje jeszcze kwestia ceny. Za podstawową odmianę Colta zapłacić trzeba 71 990 złotych. Topowa wersja wyposażeniowa to natomiast wydatek 108 290 zł (w przypadku mocniejszego benzyniaka) lub 126 290 zł (jeśli chodzi o hybrydę). Wersja First Edition, zarówno w odmianie benzynowej, jak i hybrydowej, jest równo o 2 tys. złotych droższa.
Inform
|
Invite
|
Invite + Style + Cold
|
Intense + Style + Cold
|
Intense + Style + Cold + Navi
|
Instyle
|
First Edition
| |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1,0; 66 KM
|
71 990 zł
|
81 990 zł
|
brak
|
brak
|
brak
|
brak
|
brak
|
1,0; 91 KM
|
brak
|
86 790 zł
|
90 790 zł
|
97 790 zł
|
100 790 zł
|
108 290 zł
|
110 290 zł
|
Hybryda (143 KM)
|
brak
|
brak
|
brak
|
brak
|
brak
|
126 290 zł
|
128 290 zł
|
Jak Colt wypada w porównaniu ze swoim francuskim pierwowzorem? Renault Clio w podstawowej wersji kosztuje 74 200 złotych, jest więc nieco droższe. Colt prezentuje się całkiem nieźle również na tle pozostałych konkurentów, już spoza gamy francusko-japońskiego aliansu. Opel Corsa w podstawowej wersji wyposażeniowej to wydatek rzędu 71 900 złotych. Za Hyundaia i20 przyjdzie nam zapłacić 76 200 złotych, a za Suzuki Swift 70 900 złotych. Ceny Skody Fabii startują od 68 600 złotych.
Plusem w przypadku wyboru Mitsubishi w standardowej odmianie jest całkiem niezłe wyposażenie. Jest jednak również minus. W bazowej wersji samochód dostępny jest wyłącznie z najsłabszym silnikiem benzynowym. Konkurencja oferuje w standardzie mocniejsze jednostki.
Tym, co może jednak stanowić poważny argument za wyborem samochodu japońskiego producenta, są interesujące zobowiązania serwisowe. Znajdziemy tutaj pięcioletnią gwarancję (do przebiegu 100 tys. km) czy pięcioletnią ofertę pomocy drogowej w ramach Mitsubishi Motors Assistance. Dla porównania, Renault oferuje gwarancję na dwa lub trzy lata (w zależności od modelu).
Mitsubishi Colt
Długa gwarancja może przekonać klientów do wyboru Colta
Bazowanie na Clio dało modelowi Mitsubishi świetny wygląd i bardzo dobre prowadzenie. Od francuskiego pierwowzoru wyróżnia go jednak przede wszystkim niższa cena bazowej wersji wyposażeniowej i ciekawa oferta gwarancyjna. I to są chyba dwa główne argumenty przemawiające za wyborem japońskiego modelu.