Tego nie ma w Google Maps. Potem leci mandat za mandatem
Agnieszka Boreczek
Google Maps jest jedną z najpopularniejszych aplikacji do nawigacji, ale czy masz wrażenie, że niektórych danych w niej brakuje? Użytkownicy zgłaszają, że aplikacja ma problem z lokalizacją fotoradarów oraz odcinkowych pomiarów prędkości. Tymczasem OPP są coraz częściej spotykane na polskich drogach, a Google Maps niekoniecznie je uwzględnia. Brak takiej funkcji na pewno wpływa na ilość mandatów wręczanych kierowcom za zbyt szybką jazdę, a jest ona imponująca. Tylko w 2024 roku odnotowano 366,2 tysiąca wykroczeń.
Spis treści:
Czy Google Maps pokazuje odcinkowy pomiar prędkości?
Choć Google Maps regularnie rozwija swoje funkcje, takie jak ostrzeżenia o fotoradarach czy kontrolach policji, odcinkowe pomiary prędkości są nadal słabo zintegrowane z aplikacją. Google potrafi ostrzegać przed pojedynczymi fotoradarami, które mierzą prędkość w określonym punkcie, ale monitorowanie średniej prędkości na dłuższych odcinkach to zupełnie inna historia.
Odcinkowe pomiary prędkościdziałają w oparciu o analizę czasu przejazdu pomiędzy dwoma punktami, co wymaga dynamicznego śledzenia pojazdu. Google Maps wciąż nie oferuje funkcji, która mogłaby w czasie rzeczywistym pokazywać użytkownikowi jego aktualną średnią prędkość na kontrolowanym odcinku. W efekcie wielu kierowców, którzy polegają wyłącznie na tej aplikacji, może nie być świadomych, że przekroczyło limit, dopóki nie otrzymają mandatu.
Co Google Maps oferuje w zakresie ostrzeżeń drogowych?
Google Maps obecnie pokazuje:
- lokalizacje stałych fotoradarów,
- ostrzeżenia o zgłoszonych przez użytkowników kontrolach policji,
- informacje o ograniczeniach prędkości w określonych miejscach.
Choć te funkcje są przydatne, mają swoje ograniczenia. Fotoradary są często pokazywane w sposób nieaktualny, a funkcja zgłaszania policyjnych kontroli wymaga aktywności społeczności. Brak integracji z systemami odcinkowego pomiaru prędkości stanowi więc lukę, która może być kosztowna dla kierowców.
Aplikacje do wykrywania odcinkowego pomiaru prędkości
Jeśli Google Maps nie spełnia oczekiwań, warto zwrócić uwagę na inne aplikacje, które skuteczniej wspierają kierowców w radzeniu sobie z odcinkowym pomiarem prędkości. Na polskim rynku jedną z bardziej rozpoznawalnych aplikacji w tej kategorii jest Yanosik. W przypadku odcinkowych pomiarów prędkości oferuje funkcję, której brakuje w Google Maps– dynamiczne monitorowanie średniej prędkości na kontrolowanych odcinkach.
Jak działa Yanosik w zakresie OPP:
- Po wjeździe na odcinkowy pomiar prędkości aplikacja automatycznie wyświetla komunikat o rozpoczęciu monitorowania.
- Użytkownicy mogą na bieżąco śledzić swoją średnią prędkość. Jeśli zbliżają się do limitu, aplikacja ostrzega o konieczności zwolnienia.
- Funkcja ta działa nie tylko w Polsce, ale również w wielu innych krajach, w których Yanosik zdobył popularność.
Dlaczego odcinkowe pomiary prędkości są tak skuteczne?
Odcinkowe pomiary prędkości stają się coraz bardziej popularne w Polsce. Obecnie na drogach działa 62 takie urządzenia (stan na styczeń 2025), a ich liczba ma wzrosnąć do 114 do 2026 roku. System ten jest bardziej efektywny niż tradycyjne fotoradary, ponieważ zmusza kierowców do utrzymywania przepisowej prędkości na całej długości odcinka. A co, jeśli nie ściągną oni nogi z gazu?
Mandaty za przekroczenie prędkości na odcinkowym pomiarze są takie same jak w przypadku innych wykroczeń drogowych. Maksymalna kara może wynieść nawet 5000 złotych i pochłonąć 15 punktów karnych.