Najtańsze nowe samochody. Przegląd polskiego rynku na koniec 2023 roku
Galopująca inflacja i wojna w Ukrainie przyczyniają się nie tylko do wzrostu cen artykułów spożywczych i paliwa, ale także ogromnych podwyżek w salonach samochodowych. Znaczący wzrost cen jest widoczny nie tylko w przypadku luksusowych marek premium, ale także dotychczas najtańszego segmentu samochodów miejskich, na co z kolei ma wpływ zaostrzanie norm emisji spalin. Czy istnieje jeszcze szansa na zakup nowego auta w cenie poniżej 100 tys. zł? Sprawdziliśmy oferty dilerów samochodowych na koniec 2023 roku.
Spis treści:
Według niedawnego badania przeprowadzonego przez Europejską Federację Transportu i Środowiska, w ostatnich pięciu latach podwyżki cen samochodów sięgnęły nawet 40 proc. Auta miejskie, które jeszcze do niedawna były dostępne w cenach rzędu 45 - 70 tys. zł, obecnie kosztują średnio 25 tys. zł drożej. Jeszcze gorzej ma się sytuacja w przypadku segmentu premium, gdzie notowane podwyżki sięgają nawet 45 tys. zł.
Czy w obecnych czasach jest zatem możliwy zakup nowego samochodu poniżej magicznej bariery 100 tys. zł? Jak się okazuje tak, chociaż wybór w większości przypadków ogranicza się do modelu miejskiego w bazowym wariancie wyposażenia.
Poniżej znajdziecie listę pięciu samochodów, za które w polskich salonach zapłacimy najmniej. Zestawiliśmy dostępne w nich wyposażenie, a także policzyliśmy ile średnich miesięcznych wypłat wydacie na ich zakup. Warto wspomnieć, że według danych opublikowanych przez GUS, średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w Polsce wynosi obecnie 7368,97 zł brutto, a więc ok. 5350 zł netto.
Hyundai i10 - 54 600 zł
Hyundai i10 to najmniejszy pojazd dostępny w ofercie południowokoreańskiego koncernu i jednocześnie najtańszy samochód w naszym zestawieniu. Pojazd oferowany jest z dwoma silnikami benzynowymi i jedną jednostką wysokoprężną do wyboru. Silniki benzynowe mają pojemność 1,1 l i 1,2 l. Mniejszy motor wytwarza moc 66 KM i maksymalny moment obrotowy 99 Nm, a większy rozwija 78 KM mocy maksymalnej i 116 Nm momentu obrotowego. Dla fanów sportowych emocji producent przygotował także wariant N-Line, na którego pokładzie znalazł się 1-litrowy silnik benzynowy T-GDI o mocy 100 KM i z 172 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Rzecz jasna w prezentowanej cenie możemy liczyć wyłącznie na wariant bazowy. Na jego wyposażeniu znalazła się m.in:
- klimatyzacja
- asystent podjazdu
- światła do jazdy dziennej LED
- skórzana kierownica
Hyundai oferuje różne warunki finansowania, w tym rabaty dla poszczególnych grup zawodowych, pakiety ubezpieczeń oraz program 5-letniej gwarancji bez limitu kilometrów. Na zakup Hyundaia i10 musielibyśmy przeznaczyć ok. 10 średnich, miesięcznych wypłat netto.
Mitsubishi Space Star - 54 990 zł
Mitsubishi Space Star to japoński hatchback, klasyfikowany między segmentami A i B. Samochód jest dostępny na rynku w dwóch wariantach silnikowych, różniących się od siebie skrzynią biegów - do wyboru jest przekładnia manualna oraz automatyczna CVT. Obie jednostki dysponują pojemnością 1.2 l i rozwijają 71 KM mocy maksymalnej i 102 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Sporą zaletą modelu jest niewielkie spalanie wynoszące średnio od 4,5 do 5,5 L/100km.
Także w tym przypadku najtańszą opcją pozostaje wariant bazowy. Na jego wyposażeniu znajdziemy m.in:
- wspomaganie układu kierowniczego
- manualną klimatyzację
- elektrycznie regulowane szyby przednie
- światła do jazdy dziennej
W ramach finansowania klienci japońskiego producenta mogą liczyć m.in. na upusty procentowe sięgające 3000 zł, formę kredytowania 50/50, a także promocyjne pakiety ubezpieczeń. Na zakup Mitsubishi Space Star musielibyśmy przeznaczyć ok. 10 średnich, miesięcznych wypłat.
Kia Picanto - 60 500 zł
Kia Picanto to niewielki samochód miejski, który od dwóch dekad jest oferowany na europejskim rynku motoryzacyjnym. Obecna generacja samochodu w wariancie czteromiejscowym jest sprzedawana z jednostką napędową o pojemności 1 litra, dysponującą 67 KM mocy maksymalnej i 96 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Klienci mogą jednak przebierać w aż czterech wersjach wyposażenia, wśród których znalazł się nawet pakiet sportowy GT Line. Jest on jednak dostępny wyłącznie w Picanto pięciomiejscowej przy jednoczesnym wyborze mocniejszego silnika o pojemności 1.2 litra.
Rzecz jasna w podanej przez nas cenie występuje jedynie wariant bazowy. Na jego wyposażeniu znajdziemy m.in:
- elektryczne sterowane szyby
- centralny zamek z immobilizerem
- czujnik zmierzchu
- elektrycznie regulowane lusterka z funkcją podgrzewania
Koreański producent słynie ze swych różnorodnych warunków finansowania. Kia Picanto jest dostępna do zakupu w aż trzech formach kredytowania, w tym tzw. leasingu konsumenckim umożliwiającym comiesięczne spłacanie realnej utraty wartości auta z możliwością końcowego wykupu pojazdu. Ponadto klient może skorzystać z klasycznego kredytu, a także z programu wynajmu długoterminowego. By pozwolić sobie na zakup Kii Picanto musielibyśmy przeznaczyć ok. 11 średnich, miesięcznych wypłat.
Dacia Sandero - 62 900 zł
Tego modelu chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Dacia Sandero to niewielki samochód segmentu B, który został wprowadzony na rynek w 2007 roku. Od tego czasu stał się najlepiej sprzedającym modelem firmy. Obecna na rynku trzecia generacja charakteryzuje się nowoczesnym wnętrzem oraz szeroką gamą dostępnych jednostek napędowych opartych na 1-litrowych silnikach benzynowych o mocach od 90 do nawet 110 KM.
Wyposażenie bazowego wariantu Essential obejmuje m.in.:
- 15-calowe stalowe obręcze kół
- Boczne poduszki powietrzne i poduszki kurtynowe
- Szyby przednie sterowane elektrycznie
- System kontroli toru jazdy z systemem wspomagania jazdy pod górę
Dacia próbuje przyciągnąć klientów m.in. ofertą standardowego kredytu oraz klasycznego leasingu dla przedsiębiorców. Producent zachwala także stałą stopę oprocentowania oraz pakiety ubezpieczeń. By pozwolić sobie na zakup Sandero musielibyśmy poświęcić niemal 12 średnich, miesięcznych wypłat, a więc niemal równy rok naszej pracy.
Skoda Fabia - 66 450 zł
Nasz ranking najtańszych nowych samochodów na rynku zamyka europejski bestseller. Skoda Fabia to niedrogi w utrzymaniu pojazd segmentu B, który zdążył już zaskarbić sobie serca klientów swoją praktycznością i stosunkowo dobrym stosunkiem jakości do ceny. Obecna generacja miejskiego "czecha" jest dostępna w czterech wersjach wyposażenia, a w ofercie silnikowej znajdziemy taką samą liczbę jednostek benzynowych o pojemnościach od 1 do 1.5 l. Decydując się na bazowy, najtańszy wariant musimy się jednak pogodzić z wolnossący silnikiem 1.0 MPI o mocy 80 KM, współpracującym z 5-biegową skrzynią manualną.
O wiele lepiej prezentuje się dostępne standardowe wyposażenie. W przypadku wariantu bazowego możemy liczyć m.in. na:
- reflektory LED Basic z przodu
- czujnik zmierzchu
- system Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania
- wspomaganie ruszania pod wzniesienia
Podobnie jak w przypadku Kii, także Skoda przyciąga różnymi formami finansowania. Poza standardowym kredytem, klienci indywidualni mogą także skorzystać z tzw. kredytowania z niskimi ratami, co pozwala na spłacanie realnej utraty wartości auta z możliwością końcowego wykupu pojazdu. Skoda oferuje także formę najmu All Inclusive, który polega na opłacaniu stałej raty miesięcznej uwzględniającej m.in ubezpieczenie, serwis oraz pełny pakiet assistance. Wraz z końcem najmu oddajemy pojazd. By pozwolić sobie na zakup nowej Skody Fabii musielibyśmy jednak przeznaczyć niemal 13 średnich, miesięcznych wypłat.
Warto negocjować i polować na wyprzedaże
Wszystkie podane wyżej kwoty są cennikowe i nie muszą być tożsame z transakcyjnymi. Podobnie jak w przypadku zakupu samochodów używanych, cenę można negocjować, dodatkowo pod koniec roku w wielu salonach rozpoczną się oficjalne wyprzedaże rocznika 2023. Sprzedawcy, chcąc pozbyć się aut wyprodukowanych w kończącym się roku, mogą być skłonni do ustępstw, szczególnie dotyczyć to będzie samochodów fizycznie stojących w salonie i dostępnych od ręki.