Kary za auta spalinowe. Teraz Niemcy oszukują na elektrykach

Elektryczny samochód Volkswagen ID.4 jadący po krętej szosie w otoczeniu zieleni i rozmazanego tła, widoczny z przodu, z wyraźnym logo marki na masce.
Co czwarty sprzedawany w Niemczech elektryk rejestrowany jest przez dealera. To sposób na uniknięcie kar za emisję CO2materiały prasowe

W skrócie

  • Jedna czwarta rejestracji samochodów elektrycznych w Niemczech dokonywana jest przez dealerów, co zawyża oficjalne statystyki sprzedaży.
  • Dealerzy rejestrują elektryki na siebie, by producenci uniknęli kar za przekroczenie limitu emisji CO2.
  • W Polsce zjawisko to występuje na mniejszą skalę dzięki programowi dopłat NaszEauto, który napędza realny popyt.
  • Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu

Zakłamane statystyki z Niemiec. Co czwarty elektryk kupowany przez dealera

Dlaczego dealerzy rejestrują na siebie elektryki w Niemczech?

Zobacz również:

Utrata wartości samochodów elektrycznych. Klienci się cieszą, właściciele płaczą

Polscy dealerzy nie przejmują się karami? To efekt programu NaszEauto

Tafla lodu spadła z naczepy wprost przed policyjny radiowózPolicja