IAA Transportation 2024: Elektryk zamiast diesla dostarczy towar do sklepu
Jan Guss-Gasiński, Grzegorz Bandura
Na targach IAA Transportation 2024 producenci z całego świata prezentowali nowe modele i innowacyjne rozwiązania dla branży transportowej. Volkswagen świętował debiut nowego Transportera T7, Kia pokazała lekkie samochody dostawcze z serii PV, a Renault ogłosiło futurystycznego następcę legendarnego Estafette. Nie zabrakło też chińskiej reprezentacji w postaci elektrycznego vana BYD E-Vali.
Tegoroczne targi IAA Transportation w Hanowerze stały pod znakiem elektryfikacji oraz ogniw paliwowych. Przyszłość europejskiej branży transportowej jest bezemisyjna i - jak udowodniła Kia - nafaszerowana cyfrowymi rozwiązaniami. Podczas wydarzenia Niemcy po raz pierwszy zaprezentowali nową generację kultowego Transportera, Francuzi bardzo futurystycznego vana dla kurierów, a Chińczycy lekkiego dostawczaka.
Zobacz relację z targów IAA Transportation 2024 w Hanowerze
Premiery na targach IAA Transportation 2024
W Hanowerze najbardziej czekaliśmy na premierę nowego Volkswagena Transportera. Siódma generacja zadebiutowała w kilku wariantach nadwozia, kilku wersjach wyposażenia i z szeroką gamą jednostek. Auto będzie oferowane wersji Furgon (skoncentrowanej na transporcie towarów), Furgon Plus (przestrzeń ładunkowa, siedzenia w drugim rzędzie, różne przegrody), Kombi (skoncentrowanej na transporcie osób) oraz w wydaniu z podwójną kabiną i nadwoziem skrzyniowym lub platformowym i z długim rozstawem osi lub wyższym dachem.
Przestrzeń ładunkowa nowej generacji Transportera w wersji furgon z normalnym rozstawem osi i standardowym dachem to 5,8 m3, co jest wynikiem o 10 proc. lepszym, niż w przypadku poprzednika. Z kolei w wersji z długim rozstawem osi i wysokim dachem pojemność tej przestrzeni wzrasta do 9,0 m3. Większa jest też maksymalna ładowność, którą udało się osiągnąć dzięki powiększeniu przestrzeni ładunkowej, wynosi teraz 1,33 tony (dodatkowe 0,13 t względem poprzednika). Producentowi udało się także zwiększyć o 0,3 t maksymalną masę przyczepy, którą może holować Transporter - masa takiej przyczepy sięga teraz nawet 2,8 tony (z hamulcem, przy nachyleniu 12 proc.).
Auto będzie dostępne z silnikami diesla (150 KM lub 170 KM), hybrydą plug-in (232 KM) oraz w pełni elektrycznych odmianach e-Transporter i e-Caravelle (136 KM, 218 KM lub 286 KM). Bezemisyjne warianty - niezależnie od oferowanej mocy - będą wyposażone w litowo-jonową baterię o pojemności 64 kWh netto. Producent z Wolfsburga zaprezentował również hybrydowe warianty Multivana i rozszerzył ofertę elektrycznego ID. Buzza.
Na stoisku Renault zaprezentowane zostało Renault Estafette, czyli elektryczny koncept lekkiego auta dostawczego, stworzonego z myślą o kurierach. dostawczak został opracowany przez niezależną spółkę Flexis, za którą stoi Renault, Volvo i francuska grupa CMA CGM. Renault wraz ze spółką Ampere przygotowało platformę (FlexEVAN), a Volvo i CMA zajęły się dostarczaniem rozwiązań cyfrowych. Efektem współpracy jest lekki samochód dostawczy o napędzie elektrycznym, który przy długości Kangoo L2 (4,87 m) jest tak zwinny jak Clio (promień skrętu 3,1 m) i oferuje ładowność Trafica L1H2 (1 t).
Auto ma przesuwne drzwi z przodu, a tylne drzwi są w rzeczywistości roletą. Dzięki tym rozwiązaniom samochód nie zajmuje dużo miejsca również w trakcie załadunku i rozładunku. Ponadto trzyczęściowa, ogromna szyba zapewnia świetną widoczność dookoła pojazdu. Do dyspozycji jest też kilka półek, szuflad i specjalne przegrody na dokumenty oraz uchwyty na napoje.
W części transportowej, która jest połączona z częścią pasażerską, znalazło się miejsce na cztery długie i głębokie półki z przegrodami oraz dobre oświetlenie. Można się jednak spodziewać, że w wersji produkcyjnej wnętrze będzie można dostosować również do potrzeb innych działalności. Produkcyjna wersja będzie się nieznacznie różnić od prezentowanego prototypu, ale sama koncepcja nie ulegnie zmianie. Auto zadebiutuje na rynku w 2026 roku.
Podczas targów Francuzi świętowali także zwycięstwo w prestiżowym plebiscycie IVOTY (International Van of the Year). Nagroda dla najlepszego vana została przyznana Masterowi nowej generacji. Francuska propozycja została doceniona przez jurorów z 25 krajów europejskich za zaawansowaną aerodynamikę, wyjątkową łatwość obsługi, a także wysoką wydajność, pojemność, a także poziom bezpieczeństwa i komfortu. Samochód zyskał dodatkowe noty za wszechstronność nowej platformy, która pozwala na montaż różnych rodzajów napędu: silników wysokoprężnych, elektrycznych i ogniw wodorowych.
Kia z kolei pokazała dostawcze modele na elektrycznej platformie PBV (Platform Beyond Vehicle) - PV5, PV5 People Mover, PV5 High Roof oraz PV7 - których produkcja ma się rozpocząć w 2025 roku. Każdy model miał inne przeznaczenie: od przewozu osób, przez transport towarów, żywności, do mobilnej reklamy z wbudowanym ekranem LED. Uwagę przykuwał bardzo futurystyczny wygląd pojazdów, z zewnątrz, jak i wewnątrz. Wszystkie pojazdy PV będą produkowane w nowo powstającej fabryce w Korei.
Kia ogłosiła również współpracę z Geotab - firmą specjalizującą się w dziedzinie rozwiązań z zakresu zarządzania transportem. Kolaboracja ma na celu zintegrowanie technologii, systemów, optymalizacji tras w jednym pojeździe. Komputer pokładowy zostanie oparty na systemie Android OS, a w pojeździe zostanie użyty nowatorski system zarządzania flotą.
Na tegorocznych targach IAA Transportation nie zabrakło też chińskiej reprezentacji. Marka BYD zaprezentowała elektrycznego vana E-VALI, czyli lekkiego dostawczaka zaprojektowanego z myślą o europejskim rynku. Samochód będzie występował w wersjach o długości prawie 6- lub 7-metrowych, których przestrzeń ładunkowa będzie wynosić odpowiednio 14- lub 18-metrów sześciennych. Jego maksymalna ładowność będzie się wahać od 700 do 1450 kg, a zasięg na jednym ładowaniu wyniesie do 250 km (wg WLTP). Baterie o pojemności 80,64 kWh będzie można naładować z mocą do 188 kW.