EuroNCAP pokazało prawdę o chińskich samochodach. Rozbili 8 aut
EuroNCAP opublikowało pierwsze w tym roku zestawienie testów zderzeniowych samochodów, które w ostatnim czasie pojawiły się na europejskim rynku. Aż cztery z ośmiu przetestowanych modeli to samochody chińskich marek, w tym oferowane już w Polsce BYD i cieszące się coraz większym powodzeniem Jaecoo 7. Jak chińskie auta poradziły sobie z europejskimi testami bezpieczeństwa?

Uprzedzając pytania - obyło się bez najdrobniejszych wpadek. Wszystkie z ośmiu przetestowanych w ostatnim czasie samochodów otrzymały od EuroNCAP maksymalny wynik - pięciu gwiazdek.
Precyzując, chodzi o osiem modeli, które można już kupować w europejskich salonach:
- Cupra Terramar,
- BYD Sealion 7,
- Geely EX5,
- Jaecoo 7 PHEV,
- Polestar 3,
- Honqgi E-HS9,
- Mini Cooper E,
- Audi A6 e-tron.
Najwyższe noty otrzymały Audio A6 e-tron i Polestar, ale różnica w stosunku do tańszych Cupry Terramar i całej konkurencji z Chin sprowadza się ledwie do kilku punktów procentowych w poszczególnych kategoriach.
Chińskie auta z 5 gwiazdkami w Euro NCAP. Europejska konkurencja nie ma szans?
Polskich nabywców szczególnie zainteresować może wynik Jaecoo 7 PHEV - modelu, który cieszy się nad Wisłą coraz większą popularnością. Samochód otrzymał dobre wyniki w każdej z testowanych kategorii. Bezpieczeństwo dorosłych oceniono na 81 punktów procentowych. Pozostałe aspekty, takie jak ochrona dzieci, niechronionych uczestników ruchu i dodatkowe systemy wspomagające bezpieczeństwo oceniono na równe 80 punktów procentowych.

Warto dodać, że auto bardzo dobrze poradziło sobie w każdej z testowych prób dynamicznych i uniknęło kolizji we wszystkich testowanych scenariuszach.
Zbliżone noty otrzymał również dostępny już w Polskich salonach elektryczny BYD Sealion 7. Poziom ochrony dorosłych oceniono na 87 proc., dzieci na bardzo wysokie 93 proc., niechronionych uczestników ruchu na 76 proc. a dodatkowe systemy bezpieczeństwa - na 79 proc.
Geely EX5, czyli kolejny chiński elektryk z nadwoziem typu SUV, również pochwalić się może imponującymi notami. Poziom ochrony dorosłych to zdaniem EuroNCAP 86 proc., dzieci - 87 proc., a niechronionych uczestników ruchu 83 proc. Sprawność dodatkowych systemów wspomagających bezpieczeństwo oceniono na 83 proc.

Ostatnim z przetestowanych przez EuroNCAP chińskich modeli jest elektryczne Hongqi E-HS-9. Potężnych rozmiarów reprezentacyjny SUV otrzymał 82 proc. punktów za ochronę dorosłych, 87 proc. punktów za ochronę dzieci, 73 proc. punktów za poziom zabezpieczenia niechronionych uczestników ruchu i 82 proc. punktów za skuteczność dodatkowych systemów wspomagających bezpieczeństwo.
W kontekście wyników tego modelu warto przypomnieć, że marka Honqghi, czyli najstarszy producent samochodów w Chinach, planuje właśnie polską ofensywę. Producent cieszy się wyjątkową estymą (przez lata budował pojazdy dla państwowych prominentów) i uchodzi w Chinach za synonim luksusu. W Polsce ma być wkrótce oferowanych aż pięć modeli - wszystkie z napędem spalinowym.
Chińczycy potrafią robić bezpieczne samochody. Kolejne auta "made in China" z kompletem gwiazdek
Powiedzmy to sobie jasno - czasy, gdy chiński samochód był synonimem dramatycznie niskiego poziomu bezpieczeństwa, to zamierzchła motoryzacyjna przeszłość. Obecnie Chińczycy mogą już bez żadnych kompleksów stawać pod tym względem z największymi gigantami świata motoryzacji. Wyniki testów EuroNCAP są w tej kwestii jednoznaczne.
Jeszcze w grudniu organizacja przetestowała m.in. nowego MG ZS Hybrid+ czyli nowe wcielenie SUV-a segmentu B. Auto oceniono na 4 gwiazdki, podobnie jak testowane w tej samej grupie np. Renault Captur i Renault Symbioz. Warto jednak zauważyć, że MG ZS Hybrid+ oceniono na gwiazdkę wyżej, niż konkurencyjne nowe wcielenie Dacii Duster. Wcześniej, w połowie roku, maksymalny wynik 5 gwizdek otrzymał też najpopularniejszy obecnie chiński samochód w Polsce - nowe MG HS.