Europa odwróciła się od Tesli. To prawdziwe załamanie sprzedaży
W styczniu tego roku Tesla sprzedała w Europie niemal 9 tysięcy samochodów mniej niż w styczniu roku ubiegłego. Większy spadek niż amerykański producent zanotował tylko Opel. Czy Elon Musk zbiera owoce zaangażowania się w politykę?

Spis treści:
Wiemy już, jak wyglądał początek 2025 roku na europejskim rynku motoryzacyjnym. W styczniu z salonów na Starym Kontynencie wyjechało 989 345 nowych samochodów, czyli o 1,7 proc. mniej niż w tym samym okresie roku 2024.
Opel w dół, załamanie sprzedaży Tesli
Największym przegranym stycznia okazał się należący do Stellantisa Opel, którego sprzedaż rok do roku spadła o niemal 11 tys. samochodów, czyli 28 proc. To oznacza, że w nabywców znalazło w styczniu 28 222 Opli.
Fatalne wejście w rok 2025 zanotowała również Tesla. Z salonów amerykańskiej marki wyjechało 10 511 samochodów, czyli o 46 proc. mniej niż rok wcześniej. Spadki na poziomie od 36 proc. w górę dotknęły wszystkich modeli amerykańskiego producenta..
Wygląda na to, że Elon Musk zbiera owoce swojego zaangażowania w politykę, nie tylko amerykańską, ale i europejską.
Ponadto dość mocny spadek dotknął Toyotę, która sprzedała 70 867 samochodów, o 7,4 proc mniej niż rok wcześniej (-5681 aut).
Tesla nie jest już najchętniej kupowanym samochodem elektrycznym
Krach, jaki dotknął Teslę, spowodował znaczne przetasowania w segmencie samochodów elektrycznych. Na odwróceniu się kupujących od Tesli skorzystał Volkswagen, którego sprzedaż aut bateryjnych w styczniu 2025 roku była o 203 proc.(!) większa niż rok wcześniej. Wzrosty sprzedaży od 27 proc. w górę zanotował każdy model serii ID, w sumie z salonów Volkswagena wyjechało 20 479 aut na prąd.
Więcej samochodów elektrycznych niż Tesla sprzedało nawet BMW, które zanotowało wzrost o 36 proc. do 13 715 egzemplarzy. Przebojem okazało się iX1, które w styczniu znalazło 3883 nabywców (+64 proc).
Zobacz również:
Sam rynek samochodów elektrycznych, po zeszłorocznej zapaści wywołanej zakończeniem dopłat, w styczniu tego roku wzrósł o 36 proc. (do 166 691 samochodów). Tym samym udział samochodów bateryjnych w całym rynku wyniósł 16,8 proc. (o 13 proc. więcej niż w całym 2024 roku).
Chińscy producenci samochodów rosną w siłę
Na uwagę zasługuje rosnąca sprzedaż chińskich producentów. W sumie w styczniu sprzedali oni 38 706 samochodów, o 52 proc. więcej niż rok wcześniej. Dzięki temu ich ich udział w rynku europejskim wzrósł z 2,5 do 3,9 proc.
Wśród chińskich marek zdecydowanie najlepiej radzi sobie należący do SAIC, MG. Ta dawna brytyjska marka sprzedała w styczniu 19 423 samochodów, o 17 proc. więcej niż rok wcześniej, i odpowiada za połowę całej chińskiej sprzedaży w Europie.
Jednak mniej konkurenci notowali bardziej imponujące wzrosty. BYD wzrósł o 175 proc, do 6930 samochodów, a kolejne miejsce przypadło Polestarowi (+131 proc, 2584 samochodów).
Na uwagę zasługuje również pozycja należącej do koncernu Chery marki Omoda. Oferuje ona tylko jeden model (Omoda 5), który znalazł jednak 2144 nabywców, dzięki czemu Omoda jest czwartą chińską siłą w Europie.
Oto najchętniej kupowane nowe samochody
Najchętniej kupowanym samochodem elektrycznym w styczniu 2025 roku był Volkswagen ID.4 (7145 samochodów, +194 proc.), który wyprzedził Teslę Model Y (6055 aut, -49 proc) i Volkswagena ID.7 (5866 aut, +679 proc.). Mocne wejście na rynek zanotowała Kia EV3 (5863 szt; model ten nie był oferowany w styczniu 2024 roku).
Samochodem, który w styczniu 2025 roku w Europie kupowany był najchętniej okazała Dacia Sandero (22 078 szt.), która wyprzedziła Volkswagen Golfa (17 354 szt.) i Peugeota 208 (17 320 szt). Pierwszą "piątkę" uzupełniły kolejne modele Volkswagena: Tiguan (17 142 szt.) i T-Roc (15 535 szt.).