Minister wzywa, by nie kupować Tesli. Nie ucieszy się z wyników sprzedaży

Już 23 lutego 2025 r. w Niemczech odbędą się przedwczesne wybory parlamentarne. Wiele wskazuje, że do władzy może powrócić frakcja CDU/CSU. Z najnowszych sondaży wynika, że cieszy się ona największą popularnością wśród respondentów. Co ciekawe na drugim miejscu w sondażach plasuje się skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD).

Ugrupowanie cieszy się zainteresowaniem Elona Muska, szefa Tesli oraz współpracownika prezydenta USA Donalda Trumpa. Miliarder już wcześniej deklarował swoje poparcie dla tego ugrupowania w należącym do niego portalu społecznościowym X. Musk postanowił zaangażować się jednak jeszcze bardziej – w czasie oficjalnej inauguracji kampanii AfD w landzie Saksonia Anhalt, połączył się on zdalnie ze Stanów Zjednoczonych z uczestnikami wydarzenia.

W czasie swojego przemówienia szef Tesli stwierdził, że Niemcy "za bardzo koncentrują się na przeszłych winach". Dodał również, że „dzieci nie powinny ponosić winy za grzechy swoich pradziadków i bardzo ważne jest, aby ludzie w Niemczech byli dumni z bycia Niemcami”.

Słowa Elona Muska szybko spotkały się z reakcjami polskich polityków. Odnosząc się do całego wydarzenia premier Donald Tusk stwierdził, że wypowiedzi, które padły na wiecu brzmiały "aż nazbyt znajomo i złowieszczo". Bezpośrednio słowa Muska skomentował natomiast minister sportu Sławomir Nitras, który w radiu TOK FM stwierdził, że po słowach Muska "chyba żaden normalny Polak już nie powinien Tesli kupować".

Dodał ponadto, że "trzeba odpowiadać na to poważnie i twardo, łącznie z czymś takim jak bojkot konsumencki". W czasie rozmowy w powyższym radiu szef resortu powiedział również, że "może pan Musk ze swoimi miliardami nie czuje zagrożenia, ale każdy normalny człowiek mieszkający w centrum Europy, który przecież pamięta, co się stało osiemdziesiąt lat temu, nie może obojętnie patrzeć".

Nitras zaznaczył jednak, że taka wypowiedź "daje świadectwo Muskowi, a nie Niemcom". Ponadto wyraził nadzieję, że wypowiedzi Muska przełożą się na niższy wynik AfD, niż wskazują sondaże, "bo przecież nikt nie lubi, jak się ktoś mu wtrąca w wewnętrzne sprawy".

W świetle całej sytuacji dość ciekawie wyglądają dane IBRM Samar, z których wynika, że Tesla była w 2024 roku najpopularniejszą w Polsce marką oferującą samochody elektryczne. W minionych 12 miesiącach amerykańska marka sprzedała na polskim rynku 4 461 samochodów i znacząco wyprzedziła drugiego w zestawieniu Mercedesa. W całym 2024 r. do klientów trafiło 1 640 egzemplarzy elektryków niemieckiej marki. Na ostatnim stopniu podium uplasowało się natomiast Volvo. W zeszłym roku zarejestrowano 1 265 egzemplarzy.

Tesla zdominowała również pierwszą trójkę najpopularniejszych modeli elektrycznych w naszym kraju. Najlepiej sprzedającym się autem na prąd w Polsce w 2024 roku był Model Y. Do klientów trafiło 2 272 egzemplarzy. Miano wicelidera przypadło Modelowi 3, który w zeszłym roku sprzedał się w liczbie 2 136 egzemplarzy. Podobnie jak w zestawieniu najpopularniejszych marek, ostatnie miejsce na podium należy do Volvo, a konkretniej modelu EX30. Klienci kupili 1 070 egzemplarzy tego auta.