Odcinkowy pomiar prędkości na A1. Zaskoczenie na autostradzie

Odcinkowe pomiary prędkości to prawdziwy bat na kierowców łamiących przepisy. Tylko w ubiegłym roku przyłapały na niestosowaniu się do limitów prędkości 320 tysięcy osób. Ich wysoka skuteczność sprawia, że odcinkowe pomiary prędkości pojawiają się nie tylko na drogach krajowych, ale również na polskich autostradach. W tym także na autostradzie A1. W którym miejscu należy wyszukiwać znaku D-51a? Odcinkowy pomiar prędkości na A1 znajdzie się w dwóch lokalizacjach, a za zbyt szybką jazdę kierowców czekają wysokie mandaty.

Gdzie jest odcinkowy pomiar prędkości na A1?

Odcinkowy pomiar prędkości na A1 obowiązywał na budowanym fragmencie autostrady A1 od Piotrkowa Trybunalskiego do Częstochowy. W czasie prac wprowadzono tam ograniczenie prędkości do 70 km/h. Po zakończonej budowie odcinkowy pomiar prędkości zlikwidowano. Obecnie na mapie fotoradarów CANARD nie widnieje żaden pomiar odcinkowy na A1. To jednak wkrótce się zmieni.

Reklama

Odcinkowy pomiar prędkości na A1 będzie zainstalowany w dwóch miejscach. Pierwszy z nich działać będzie od węzła Nowy Ciechocinek do MOP Kałęczynek w kujawsko-pomorskim. Drugi odcinkowy pomiar prędkości na A1 znajdzie się od węzła Siemionki do MOP Strzelce (kujawsko-pomorskie i łódzkie).

Pierwszy OPP ma mieć długość nieco ponad 13 km. Drugi jest znacznie krótszy - 2,9 km. Kiedy zostaną uruchomione? Fizycznie już się pojawiły, natomiast uruchomienie odcinkowych pomiarów prędkości na A1 jest planowane przed wakacjami w 2024 roku.

Autostrada A1 to nie pierwsza droga do szybkiego ruchu w Polsce, na której zamontowano odcinkowy pomiar prędkości. Takie działają już na A2 (MOP Leonia/Kuny - PPO Żdżary), (Konin i węzeł Poznań Krzesiny - Poznań Komorniki) oraz na A4 (węzeł Kostomłoty - Kąty Wrocławskie). Odcinkowy pomiar prędkości na A1 będzie kontrolował, czy kierowcy nie przekraczają dopuszczalnej prędkości 140 km/h. 

Jak działa odcinkowy pomiar prędkości?

Odcinkowy pomiar prędkości jest skutecznym narzędziem kontroli, bardziej skutecznym niż fotoradary. Wymusza bowiem utrzymanie średniej prędkości przejazdu dłuższego odcinka trasy zgodnie z przepisami, natomiast przed fotoradarami kierowcy zazwyczaj gwałtownie hamują, żeby za nimi ponowie przyspieszyć. Jak działa odcinkowy pomiar prędkości? System wykonuje zdjęcia pojazdów na początku i końcu pomiarowego odcinka, odczytuje tablice rejestracyjne pojazdów, a znając pokonany przez pojazd dystans i czas przejazdu, oblicza średnią prędkość. Odcinkowy pomiar prędkości działa 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu.

Odcinkowy pomiar prędkości oznaczony jest znakiem D-51a. Można go rozpoznać po niebieskim tle, na którym znajdują się dwa oddalone od siebie symbole radarów. Znak D-51a może zostać uzupełniony znakiem T-1a ze wskazaną odległością, na której jest przeprowadzany pomiar. Dane zarejestrowane na odcinkowym pomiarze prędkości trafiają do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Po ustaleniu właściciela pojazdu wysyłane jest najpierw wskazanie kierującego, a później mandat za przekroczenie prędkości. Ten za przekroczenie prędkości na odcinkowym pomiarze prędkości jest wystawiany w czasie 180 dni. Liczy się od momentu ujawnienia wykroczenia, a jeżeli nie zostanie wystawiony w tym czasie, inspektorzy mogą skierować wniosek o ukaranie do sądu, na co mają dwa lata.

Odcinkowy pomiar prędkości na A1: mandaty za szybką jazdę

Przekroczenie prędkości na odcinkowym pomiarze jest surowo karane. W przypadku znaczącego złamania przepisów w warunkach recydywy mandat to nawet 5000 zł. Warto więc jadąc autostradą rozglądać się za kamerami oraz niebieskim znakiem D-51a. W innym przypadku trzeba będzie sięgnąć głęboko do kieszeni. I tak 100 zł zapłacą kierowcy przy przekroczeniu od 11 do 15 km/h. Mandat w wysokości 200 zapłacą ci, którzy jadą zbyt szybko od 16 do 20 km/h. Mandat za prędkość na odcinkowym pomiarze prędkości wynosi 300 zł za przekroczenie od 21 do 25 km/h. Pozostała ich wysokość to:

  • 800 zł (recydywa 1600 zł) ponad 30 km/h;
  • 1000 zł (recydywa 2000 zł) ponad 40 km/h;
  • 1500 zł (recydywa 3000 zł) ponad 50 km/h;
  • 2000 zł (recydywa 4000 zł) ponad 60 km/h;
  • 2500 zł (recydywa 5000 zł) ponad 70 km/h.

Odcinkowe pomiary prędkości w Polsce zdają egzamin. Choć z jednej strony przyczyniają się do wystawiania rekordowej liczby mandatów, to jednocześnie poprawiają bezpieczeństwo. Po pierwsze dlatego, że pojawiają się w miejscach, gdzie odcinki dróg nie są w najlepszym stanie lub z uwagi na położenie same z siebie stwarzają zagrożenie. Kierowcy widząc odcinkowe pomiary prędkości automatycznie zwalniają, co potwierdzają statystyki. Na przykład w Warszawie w tunelu trasy S4 na warszawskim Ursynowie między styczniem a grudniem 2022 roku odnotowano spadek wykroczeń o 67% (z 5,9 tys. do 1,9 tys.). Odcinkowy pomiar prędkości na A1 ma identyczne zadanie, czyli zminimalizowanie do minimum liczby kierowców łamiących zasady ruchu drogowego.

Przeczytaj również:

Jest oficjalna decyzja o zniesieniu opłat na autostradzie A4. Kiedy to nastąpi?

Rusza remont na A2. Kierowcy, przyzwyczajcie się do objazdów

Autostrada A2 będzie dłuższa. Dwa nowe odcinki jeszcze w tym roku

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: autostrada | autostrada A1 | A1 | odcinkowy pomiar prędkości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy