Audi Grandsphere Concept w Warszawie. Oto kosmiczny następca limuzyny A8

Audi Grandsphere Concept przyjechało na kilka dni do Polski. Futurystyczny projekt zapowiada przyszłość topowej limuzyny A8. Elektryczny model przejedzie nawet 750 km na jednym ładowaniu baterii, a kierowca i pasażer będą mogli wygodnie rozłożyć się na fotelu, sterować gestami i raczyć się schłodzonym trunkiem z dozownika. Mieliśmy okazję zobaczyć ten samochód z bliska.

Audi Grandsphere Concept zameldowało się przy pl. Trzech Krzyży w Warszawie. Koncept szokuje rozwiązaniami dostępnymi na pokładzie
Audi Grandsphere Concept zameldowało się przy pl. Trzech Krzyży w Warszawie. Koncept szokuje rozwiązaniami dostępnymi na pokładzieSebastian KościółekINTERIA.PL

Audi Grandsphere Concept zameldowało się na kilka dni w showroomie niemieckiej marki w bardzo modnej (nie tylko pod kątem motoryzacyjnym) lokalizacji przy pl. Trzech Krzyży w Warszawie. To duże wyróżnienie dla polskiego importera, ponieważ bardzo rzadko zdarza się, żeby tak futurystyczny koncept wyjechał poza bramy koncernu lub hal wystawowych, gdzie odbywają się targi motoryzacyjne. Limuzyna przyszłości to drugi z czterech konceptów zaprezentowanych przez niemiecką markę. Pozostałe modele to Skysphere, Activesphere i Urbansphere.

Audi Grandsphere Concept zapowiada następcę modelu A8

Model Grandsphere mierzy 5,35 m długości, a jego opływowa linia nadwozia (zaledwie 1,39 m wysokości) przypomina bardziej sportowe coupe lub fastbacka niż trójbryłową limuzynę. Stylistyka karoserii jest bardzo minimalistyczna, a drzwi skrywają w sobie zintegrowany słupek B i otwierają się przeciwsobnie. Dzięki temu pasażerowie mogą komfortowo zająć miejsce w kabinie. Jednak zanim to nastąpi - samochód jest w stanie rozpoznać pasażerów po sposobie chodzenia. Zanim zdążą chwycić za klamkę, w kabinie zostanie ustawiona ulubiona temperatura i pozycja fotela.

Smukła linia nadwozia nie przypomina klasycznej limuzyny. Futurystycznemu następcy Audi A8 bliżej jest do sportowego coupe, fastbacka, a nawet shooting brake`aSebastian KościółekINTERIA.PL

Po zajęciu miejsca zostaną przywitani spersonalizowanym komunikatem na kokpicie, który pozbawiono tradycyjnych wyświetlaczy, paneli dotykowych czy pokręteł. Jedyne fizyczne elementy do obsługi są zamontowane w drzwiach. Natomiast tradycyjne wyświetlacze pojawiają się tylko w trybie jazdy manualnej - gdy kierownica jest wysunięta.

Koncepcyjne Audi bez wyświetlaczy LCD. Kokpit z fornirowanego grabu

Zainstalowano w tym miejscu zagiętą deskę (dosłownie) z fornirowanego kawałka grabu. Powierzchnia jest tłem do projekcji obrazu rozciągającego się na cały kokpit. Można tam wyświetlać mapę nawigacji, informacje dotyczące multimediów, aplikacje, a nawet pozwoli uczestniczyć w wideokonferencji. Dla amatorów mocniejszych wrażeń przygotowano okulary VR, które wyświetlają treści dostępne w ramach rozszerzonej rzeczywistości Holoride. Pod ekranem projekcyjnym znajdują się przyciski dotykowe, które pozwolą na szybkie przełączanie wyświetlanych treści - na przykład z muzyki na nawigację.

Audi Grandsphere Concept ma fotele VIP w pierwszym rzędzie

Dotychczas najbardziej wygodne miejsca w limuzynach znajdowały się z tyłu. Tymczasem fotele VIP w koncepcyjnym Audi zamontowano z przodu. Wyglądają bardzo komfortowo i mogą się odchylać do tyłu. Kierowca nie będzie musiał trudzić się jazdą, ponieważ samochód wyposażono w rozwiązania autonomiczne na poziomie czwartym. Dlatego wystarczy jeden gest, żeby kierownica schowała się w kokpicie, podobnie jak pedały hamulca i przyspieszenia.

Fotele VIP w koncepcyjnym modelu umieszczono z przodu. W trybie autonomicznej jazdy można je odsunąć do tyłu i sterować urządzeniami na pokładzie za pomocą eye trackingu i gestówSebastian KościółekINTERIA.PL

Koncepcyjne Audi ze sterowaniem wzrokiem i gestami

W trybie jazdy autonomicznej obsługa auta odbywa się za pomocą połączenia funkcji eye tracking i sterowania gestami. Czujniki obserwują ruchy gałek ocznych i rozpoznają linię wzroku. Pasażer musi jedynie wykonać ruchy ręką i bez dotykania czegokolwiek korzystać z systemu. Pasażerowie mogą skorzystać z ukrytego między fotelami chłodzonego schowka oraz uchwytów na dwie szklanki i dozownik wody.

Sterowanie funkcjami samochodu odbywa się wtedy za pomocą gestów, ale najpierw pasażer musi skupić przez dwie sekundy wzrok na jednym z punktów - kamery cały czas śledzą gałki oczne i potrafią wykryć intencje pasażerów.

Powierzchnia projekcyjna na fornirowanym kawałku drewna może być wykorzystywana jako ekran CinemaScope do wyświetlania treści z urządzenia multimedialnego lub jako ekran do wideokonferencji. Sebastian KościółekINTERIA.PL

Audi Grandsphere Concept - dane techniczne, moc ładowania, zasięg

Audi Grandsphere Concept zbudowano na nowej platformie PPE. Z tej samej konstrukcji będą korzystać nadchodzące modele z grupy Volkswagen - m.in. Porsche Macan, Audi A6 e-tron. Pomiędzy osiami zamontowano potężny akumulator o pojemności 120 kWh pracujący w architekturze 800 V. Dzięki temu będzie możliwe ładowanie z mocą do 270 kW. Uzupełnienie energii z poziomu 5 do 80 proc. naładowania baterii zajmie niecałe 25 minut. Żeby zwiększyć zasięg o 300 km wystarczy pięć minut przy stacji ładowania. Całkowity zasięg pojazdu wynosi - według obietnic producenta - aż 750 km.

Limuzyna przyszłości jest napędzana przez dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 720 KM (530 kW) i maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym aż 960 Nm. Jak podaje producent, przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmie mniej niż 4 sekundy.

Koncepcyjny model Grandsphere mierzy 5,35 m długości i 2 m szerokości oraz zaledwie 1,39 metra wysokości. Rozstaw osi wynosi 3,19 m.Sebastian KościółekINTERIA.PL
Audi Grandsphere Concept zadebiutował podczas targów motoryzacyjnych IAA w 2021 roku. Projekt pokazuje kierunek, w którym będzie podążać niemiecka markaSebastian KościółekINTERIA.PL
Po naciśnięciu przycisku "start" Audi Grandsphere Concept budzi się do życia. Wysuwa się kierownica, a drewniane panele służą jako powierzchnia do cyfrowej projekcji, zastępując klasyczne wyświetlacze dotykowe. Sebastian KościółekINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas