Włoska policja skonfiskowała 134 nowe Fiaty. Wszystko przez włoską flagę

Na linii rząd Włoch - koncern Stellantis robi się coraz bardziej nerwowo. Jak ujawnił rzecznik Stellantisa, włoska policja skarbowa skonfiskowała 134 fabrycznie nowe Fiat Topolino. Powodem było umieszczenie na wyprodukowanych w Maroku samochodach włoskiej flagi.

To kolejna odsłona nasilającego się sporu między włoskim rządem a amerykańsko-francusko-włoskim koncernem Stellantis, w który realną władzę sprawują Francuzi. Koncern powstał w wyniku połączenia dużych producentów: grupy PSA Peugeot-Citroen i Fiat Chrysler Automobiles.

Stellantis chce wsparcia od włoskiego rządu

Problemy zaczęły narastać, gdy zaczęło się korporacyjne zarządzenie i optymalizacja kosztów związanych z produkcją. Do tego nałożyły się problemy ze sprzedażą samochodów elektrycznych, które Stellantis w dużej mierze produkuje we Włoszech. Niska sprzedaż spowodowała konieczność wstrzymywania zakładów i wysyłania pracowników na przymusowe urlopy. Włoski rząd zarzucał również Stellantisowi, że kolejne modele włoskich marek nie są produkowane we włoskich fabrykach.

Reklama

Na te zarzuty Stellantis odpowiadał apelem do włoskich władz o wprowadzenie systemu dopłat do zakupu samochodu elektrycznych, co mogłoby pobudzić popyt. Sprawa nie znalazła rozwiązania - dopłat nie wprowadzono, a sprzedaż samochodów elektrycznych we Włoszech pozostała na niskim poziomie.

Skandal z Alfą Romeo Milano

Z kolejnym etapem sporu Stellantisa z rządem mieliśmy do czynienia w kwietniu 2024 roku, podczas premiery Alfy Romeo Milano w Mediolanie. Zaraz po prezentacji samochodu wybuchła afera, która skończyła się zmianą nazwy samochodu. Milano jest bliźniaczym modelem Jeepa Avenger i Fiata 600e. Od początku było wiadomo, że z powodu bliskiego pokrewieństwa Milano będzie produkowane tam gdzie Avenger i 600e, czyli w Polsce, w Tychach.

Po oficjalnej premierze Milano, przeciwko produkcji w Polsce zaprotestował włoski rząd, który przypomniał prawo mówiące, że przedmioty nawiązuje nazwą do Włoch powinny być produkowane we Włoszech.

Stellantis na te zarzuty odpowiedział inaczej niż chciały włoskie władze. Nie przeniósł planowanej produkcji, ale zmienił nazwę modelu, na taką, która nie kojarzy się z Włochami - tym samym Milano stało się Juniorem.

134 zatrzymane Fiaty Topolino. Bo miały włoskie barwy

Teraz mamy do czynienia z kolejną odsłoną sporu. W oparciu o to samo prawo włoska policja skarbowa zatrzymała transport 134 egzemplarzy Fiat Topolino, które przypłynęły do portu we włoskim Livorno z Maroka. Powodem czasowego zatrzymania był fakt umieszczenia na drzwiach włoskiej flagi, co wg władz, sugeruje że samochody wyprodukowano we Włoszech, chociaż Topolino powstaje w Maroku.

Stellantis nie zgadza się z zarzutami. Rzecznik włoskiego oddziału koncernu powiedział agencji Reuters, że włoska flaga stanowi nawiązanie do Fiata, a nie do miejsca produkcji Topolino. Dodał również, że Fiat Topolino został zaprojektowany we Włoszech przez stylistów z Centro Stile Fiat, czyli Centrum Projektowego Fiata. Rzecznik nie dodał jednak, że Fiat Topolino to bliźniaczy model Citroena Ami i Opla Rocks. Co więcej, to właśnie Fiat jako ostatni wszedł na rynek. Samochód zaprezentowano w czerwcu 2023 roku i od początku, podobnie jak Ami i Rocks, Topolino jest produkowane w Maroku.

Fiat nie chce jednak eskalować sporu z prawicowym włoskim rządem. Dlatego podjęto decyzję o usunięciu włoskich flag z zatrzymanych i wszystkich produkowanych w przyszłości samochodów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Fiat | Stellantis | Włochy | Alfa Romeo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama