W Polsce liczniki się cofa, a Tesla przebiegi zawyża. Jest pozew
Pozew o zawyżony przebieg brzmi co najmniej abstrakcyjnie, zwłaszcza że w naszym kraju przez wiele lat bardzo popularnym procederem było cofanie wskazań drogomierza, aby uzyskać wyższą cenę podczas sprzedaży. Wszczęcie postępowania sądowego przez właścicielkę Tesli Model Y ma jednak sens, podobnie jak działania amerykańskiego producenta.

W skrócie
- Właścicielka Tesli Model Y pozwała producenta o zawyżone wskazania drogomierza, twierdząc, że algorytmy zawyżają rzeczywisty przebieg pojazdu.
- Tesla ma finansowy interes w przyspieszaniu zużycia samochodów, co prowadzi do szybszych wizyt w serwisie i uniknięcia gwarancyjnych napraw.
- Federalny sąd stwierdził, że kierowcy muszą dochodzić roszczeń poprzez indywidualny arbitraż, a Tesla zaprzecza wszelkim zarzutom zawartym w pozwie.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Jakie korzyści czerpią producenci z zawyżania wskazania drogomierza?
Chociaż mogłoby się wydawać, że producenci samochodów nie mają żadnego interesu w zawyżaniu odczytów liczników, to w rzeczywistości praktyka ta może przynosić im finansowe korzyści. Głównym celem jest szybsze osiągnięcie założonego przebiegu, co pozwala uniknąć kosztownych napraw gwarancyjnych. To jednak nie wszystko - im szybciej samochód pokona określony dystans, tym szybciej właściciel będzie zmuszony odwiedzić autoryzowany serwis. A to właśnie na przeglądach, naprawach i regularnych czynnościach serwisowych salony zarabiają najwięcej. Przyspieszenie procesu amortyzacji pojazdu jest więc korzystne dla producenta i całej struktury serwisowej.
Amerykanka pozwała Teslę o zawyżanie przebiegu
Pozew został złożony w Kalifornii przez Nyree Hinton. Kobieta zarzuca amerykańskiemu producentowi, że jej pojazd nie korzysta z mechanicznych ani elektrycznych systemów służących do pomiaru przejechanego dystansu, a zamiast tego Tesla polega na "algorytmach predykcyjnych, metrykach zużycia energii i mnożnikach zachowań kierowcy, które manipulują i zniekształcają rzeczywisty przebieg pojazdów".
Hinton zakupiła w grudniu 2022 r. Teslę Model Y z 2020 roku z przebiegiem 36 772 mil. Twierdzi, że od 16 grudnia do 6 lutego 2023 r. pokonywała średnio 55,54 mili dziennie, jednakże od 26 marca do 26 czerwca średni dzienny przebieg wzrósł do 72,53 mil, pomimo tego, że trasa nie uległa zmianie. Kobieta przekonuje, że rzeczywisty przebieg powinien być każdego dnia o około 20 mil niższy.
Przebieg Tesli w ciągu sześciu miesięcy został zawyżony dwukrotnie
W pozwie Hinton dodaje, że jej poprzednie pojazdy pokonując tą samą trasę przez sześć miesięcy przejeżdżały średnio 6 086 mil, a Tesla model Y wykazała w tym samym okresie dystans 13 228 mil. Różnica jest znacząca. Wskazania drogomierza mogą być zatem zawyżane od 15 do nawet 117 proc.
Chociaż Tesla mogłaby znacznie bardziej precyzyjnie mierzyć przebieg za pomocą GPS, to patent wykorzystany przez producenta wskazuje, że odczyty licznika nie są wynikiem bezpośredniego pomiaru przebytej odległość. Wskazania drogomierza w Tesli opierają się na „współczynniku przeliczeniowym mil na energię elektryczną”, która potrafi zmieniać się w zależności od warunków atmosferycznych, wybranej drogi czy natężenia ruchu.
Tesla korzysta na zawyżonych wskazaniach drogomierza
Nie jest to pierwszy pozew właścicieli Tesli, którzy podważają dokładność wskazań drogomierza. Wielu użytkowników podkreśla, że proceder ten znany jest od co najmniej dwóch lat, a ten sprytny sposób w rzeczywistości przynosi amerykańskiemu producentowi korzyści majątkowe. Poprzez powiązanie limitów gwarancji oraz limitów kilometrów z zawyżonymi przebiegami, Tesla szybciej ucieka ze swoich zobowiązań gwarancyjnych, skłania klientów do zakupu rozszerzonych pakietów gwarancji i zwiększa dochody z przeprowadzonych wcześniej oraz częściej napraw.
W marcu 2024 r. sędzia federalny w Oakland w Kalifornii orzekł, że kierowcy w tej sprawie muszą dochodzić swoich roszczeń w ramach indywidualnego arbitrażu, a nie pozwu zbiorowego. Kobieta złożyła sprawę do sądu i domaga się odszkodowania. Prawnik Tesli nie chciał skomentować możliwości zawyżenia wskazań drogomierza w samochodach, jednocześnie zaprzeczając wszystkim zarzutom zawartym w pozwie.