Nie ma elektryka, a parkuje w mieście za darmo. Kierowca rozpracował system
W niektórych miastach w Polsce władze podjęły decyzję o zwolnieniu niektórych pojazdów z obowiązku opłacania postoju w strefach płatnego parkowania. Wielu zmotoryzowanych jest mylnie przekonanych, że z takiego przywileju mogą skorzystać jedynie właściciele samochodów elektrycznych.

- W polskich miastach motocykliści często korzystają z bezpłatnego parkowania, ale warunki różnią się w zależności od lokalnych przepisów.
- Nie wszystkie miasta zwalniają z opłat motocyklistów, co wymaga szczegółowego zapoznania się z lokalnymi regulacjami.
- Parkowanie motocykla na chodniku jest dozwolone pod pewnymi warunkami, a naruszenie przepisów grozi mandatem.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W największych miastach nadal problemem pozostaje niewystarczająca liczba parkingów, zawieszający się system uiszczania opłat oraz długie poszukiwania wolnego miejsca. Coraz częściej w materiałach reklamowych spotykamy się z zachętami do przesiadki na pojazdy zeroemisyjne. To nie tylko krok w kierunku ochrony środowiska, ale przede wszystkim możliwość jazdy buspasami oraz brak opłat za postój w strefach płatnego parkowania. Nie jest to jednak jedyny typ pojazdu, który ma takie przywileje.
Czy motocykle podlegają opłatom za postój w strefie płatnego parkowania?
Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami jednoślady, podobnie jak wszystkie inne pojazdy, podlegają regulacjom prawnym związanym z opłatami za postój w strefach płatnego parkowania. Chociaż to jedno zdanie nie pozostawia żadnych złudzeń, to w praktyce sprawa wygląda zdecydowanie inaczej.
Jednoślady mają specyficzną budowę, a brak zamkniętej przestrzeni, w której można bezpiecznie umieścić bilet parkingowy, stwarza pewne trudności. Kilkakrotnie widziałem wydruki z automatu parkingowego schowane pod klapką wlewu paliwa, w której zazwyczaj ukrywa się miejsce na kluczyk. Wystarczył mocniejszy wiatr lub opady deszczu, aby bilet zniknął bez śladu. Często zdarzały się też sytuacje, gdy "życzliwi” przechodnie w ramach żartu zabierali bilet pozostawiony na motocyklu, narażając właściciela na mandat.
Jak motocyklista powinien zapłacić za parking?
Liczba ukaranych motocyklistów rosła proporcjonalnie do ich frustracji. Każdy problem da się jednak rozwiązać, a usprawnienie całego procesu wniesienia opłaty poprzez stworzenie dedykowanych aplikacji rozwiązało trudności wielu kierowców. Wystarczyło kilka kliknięć, aby system zakodował opłacony postój pojazdu. Wprowadzenie takiej możliwości nie rozwiązało jednak wszystkich problemów.

Przesiadka z czterech na dwa koła. W tych miastach motocykliści parkują za darmo
Długie korki, problemy z parkowaniem oraz emisja szkodliwych substancji przez silniki spalinowe to problemy, które znamy od lat. Ratunkiem miały być parkingi P+R, gdzie można zostawić pojazd i kontynuować podróż do centrum komunikacją miejską, przyczyniając się tym samym do poprawy jakości powietrza i zmniejszenia natężenia ruchu.
Alternatywą jest zakup motocykla i skorzystanie z przywilejów przyznanych przez lokalne władze, które mają na celu zachęcenie do zamiany czterech kół na dwa. Zdroworozsądkowe podejście do gabarytów jednośladów sprawiło, że w Warszawie, Wrocławiu, Łodzi, Krakowie czy Poznaniu motocykliści nie muszą płacić za postój w strefach płatnego parkowania.
W niektórych miastach motocykliści muszą zapłacić za parking
Przepisy jasno stanowią, że motocykle, podobnie jak inne pojazdy, podlegają opłatom za postój w strefach płatnego parkowania. Decyzja o zwolnieniu z tego obowiązku należy jednak do władz miasta i niektórzy włodarze zdecydowali się skorzystać z tej możliwości. Warto jednak dokładnie zapoznać się z regulaminem obowiązującym w różnych miastach, ponieważ w Rzeszowie, Gdyni czy Katowicach, postój motocykli na publicznych miejscach parkingowych jest płatny.
Czy można zaparkować motocykl na chodniku?
Motocykliści muszą jednak pamiętać o przestrzeganiu obowiązujących znaków i przepisów. Zgodnie z art. 47 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym, parkowanie motocykla na chodniku jest dozwolone, ale tylko pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim postój jest zgodny z prawem w miejscach, gdzie nie obowiązują znaki B-35 (zakaz postoju) ani B-36 (zakaz zatrzymywania się). Dodatkowo kierowca musi pozostawić pieszym co najmniej 1,5 m szerokości chodnika (ust. 1 pkt 2 ww. ustawy).
Kierowcy jednośladów muszą zaparkować swoje pojazdy przy krawędzi jezdni, dlatego zabronione jest parkowanie pod balkonami czy przy ścianach budynków w celu ochrony motocykla przed nieostrożnymi pieszymi czy opadami deszczu. Na chodniku obowiązuje kategoryczny zakaz jazdy - za to poważne wykroczenie grozi mandatem karnym w wysokości 1,5 tys. zł oraz 8 punktami karnymi.