Volkswagen przyznał się do poważnego błędu. Konieczna pilna poprawka

Jeszcze kilka lat temu producenci samochodów robili wszystko, aby zastąpić wszystkie fizyczne przyciski dotykowymi panelami. Praktyka pokazała, że całkowite odejście od najróżniejszych pokręteł i klawiszy było błędem, co potwierdził Andreas Mindt, główny projektant Volkswagena.

Volkswagen Tiguan
Volkswagen TiguanSzczepan MroczekINTERIA.PL

Pogoń za nowoczesnością i nowinkami technologicznymi była tak szybka, że zabrakło czasu na dokładną analizę. Dziś, po kilku latach,odkąd w samochodach na dobre zagościły potężne ekrany dotykowe zastępujące fizyczne guziki, okazało się, że w przypadku niektórych funkcji nie była to dobra decyzja. W wywiadzie dla Autocar Andreas Mindt, szef działu projektowania w niemieckim koncernie, nazwał decyzję o usunięciu tych przycisków „błędem”.

Fizyczne przyciski ponownie pojawią się w samochodach marki Volkswagen

Niemiecki producent przywróci fizyczne przyciski we wszystkich swoich pojazdach, po tym jak w ostatnich latach przeszedł na ekrany dotykowe. Nie oznacza to jednak, że Volkswagen całkowicie zrezygnuje z dużych wyświetlaczy, a klasyczne rozwiązanie powróci jedynie do obsługi podstawowych funkcji.

Od modelu ID.2all wprowadzone zostaną fizyczne przyciski do pięciu najważniejszych funkcji – głośności, ogrzewania po każdej stronie samochodu, wentylatorów i świateł awaryjnych – poniżej ekranu. To nie telefon: to samochód
wyjaśnił Andreas Mindt, szef działu projektowania VW.

ID.2all jako pierwszy otrzyma fizyczne przyciski

Proces powrotu do klasycznych przycisków będzie stopniowy. Pierwszym samochodem marki VW, który ponownie je otrzyma, będzie ID.2all, czyli budżetowe auto z napędem elektrycznym, które trafi do salonów w 2026 roku. To spora zmiana w polityce Volkswagena, która może wpłynąć także na innych producentów.

Fizyczne pokrętła wpływają na bezpieczeństwo

W najnowszych modelach samochodów próżno jest szukać dużych pokręteł czy guzików, które zostały zastąpione panelami haptycznymi. Przeprowadzone badania, a także komentarze kierowców, jasno jednak pokazały, że dotykowe panele są znacznie bardziej niebezpieczne, gdyż w trakcie jazdy kierowcy muszą skupić wzrok na ekranie, aby znaleźć odpowiednią funkcję. Fizyczne pokrętła i przełączniki pozwalają na ich obsługę bez konieczności odrywania wzroku i zapewniają jasną informację zwrotną.

W 2022 roku badanie szwedzkiego magazynu motoryzacyjnego Vi Bilägare wykazało, że kierowcy lepiej radzili sobie z prostymi zadaniami, takimi jak dostrajanie radia do konkretnego kanału czy podnoszenie temperatury w samochodzie, używając klasycznych przycisków. Czas potrzebny na zmianę ustawień był znacznie krótszy w przypadku fizycznych guzików, ponieważ nie wymagał od kierowcy szukania funkcji ukrytych w rozbudowanym menu.

Europejskie przepisy nie pozostawiają złudzeń

Konieczność zachowania kilku pokręteł pozwalających na sterowanie najważniejszymi funkcjami zauważają powoli nie tylko producenci pojazdów, ale również unijni politycy. Od 1 stycznia 2026 r. wszystkie nowe samochody sprzedawane na terenie Unii Europejskiej będą musiały mieć fizyczne przyciski lub przełączniki do klaksonu, wycieraczek, kierunkowskazów, świateł awaryjnych i funkcji SOS, jeśli chcą otrzymać od Europejskiego Programu Oceny Nowych Samochodów (Euro NCAP) najwyższą ocenę bezpieczeństwa.

197 KM i 7 lat gwarancji za 98 tys. zł. Sprawdzany nowe MG ZS hybryd+INTERIA.PL