Samochody elektryczne psują się jak nigdy. Czy spalinowe są lepsze?
Aż o 46 proc. wzrosła w ostatnim czasie liczba interwencji mobilnych mechaników ADAC w stosunku do samochodów elektrycznych. Chociaż wzrost daje do myślenia, niemiecki automobilklub uspokaja, że to naturalne zjawisko spowodowane wzrostem popularności i rosnącym wiekiem takich aut. Przekonuje też, że w ujęciu statystycznym, elektryki wciąż jeszcze przysparzają właścicielom mniej problemów niż auta spalinowe.

- Liczba interwencji mechaników ADAC dotyczących samochodów elektrycznych wzrosła o 46 proc., co jest wynikiem rosnącej popularności takich aut.
- Mimo wzrostu liczby awarii, elektryki są mniej awaryjne niż auta spalinowe, z mniejszą liczbą interwencji na 1000 pojazdów.
- Najczęstszym problemem w samochodach elektrycznych jest rozładowany akumulator rozruchowy, co jest bardziej powszechne w elektrykach niż w autach spalinowych.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
ADAC opublikowało najnowszy raport awaryjności ADAC Pannenstatistik 2025. Zestawienie powstało w oparciu o dane dotyczące interwencji mobilnych mechaników, wzywanych przez kierowców w ramach usług assistance w 2024 roku. "Żółte anioły", jak w Niemczech często określa się mechaników ADAC, interweniowały w tym czasie ponad 3,6 mln razy. W roku 2023 takich wyjazdów było około 3,5 mln.
Niemieccy eksperci poświęcili w raporcie sporo uwagi samochodom elektrycznym. W 2024 roku odnotowano 43 378 wezwań do niesprawnych elektryków. W kontekście ponad 3,6 mln zgłoszonych ADAC problemów liczba wydaje się śmiesznie mała, ale w porównaniu z 2023 rokiem oznacza to wzrost o rekordowe 46 proc.
Wzrost awarii elektryków o 46 proc. Czy jest się czym martwić?
Ze statystycznego punktu widzenia problem zdaje się szybko narastać, ale ADAC uspokaja, że mamy do czynienia z naturalnym zjawiskiem będącym efektem szybkiego powiększania się parku samochodów elektrycznych w Niemczech.
Przedstawiciele niemieckiego automobilklubu tłumaczą, że zdecydowanie rozszerzył się zakres objętych analizą elektryków. Przykładowo - dwa lata temu w zestawieniu ujęto wyłącznie samochody zarejestrowane po raz pierwszy w 2020 roku. W ubiegłym roku do statystyki dołączyły też pojazdy zarejestrowane po raz pierwszy w 2021 roku, a aktualnym rankingu znajdziemy również samochody zarejestrowane w roku 2022.
Samochodów jest więc więcej, ale to nie wszystko. Rośnie również ich wiek, w ubiegłym roku najstarsze samochody ujęte w zestawieniu miały już 3 lata, a rok wcześniej - tylko 2 lata.
Auta elektryczne są wciąż mniej awaryjne od aut spalinowych. ADAC pokazuje dowody
Większy zakres danych pozwolił wreszcie na bardziej rzetelne porównanie awaryjności samochodów elektrycznych i spalinowych. Do tej pory podobne porównania nie miały większego sensu, bo - według danych KBA - średni wiek samochodu w Niemczech wynosi 10 lat.
Teraz, pierwszy raz w historii, można porównać średnią usterkowość aut elektrycznych i spalinowych z trzech pełnych roczników rejestracji: 2020, 2021 i 2022.
W każdym z nich auta elektryczne górują nad spalinową konkurencją. Średnia liczba interwencji ADAC na 1000 zarejestrowanych pojazdów wynosi 3,8 w przypadku elektryków i aż 9,4 dla aut z klasycznym napędem spalinowym. Śmiało można wiec zaryzykować twierdzenie, że - przynajmniej wśród młodych aut w wieku do 3 lat - elektryki sprawiają właścicielom dwukrotnie mniej problemów niż auta spalinowe. Przy czym przez problemy rozumiemy usterki, które uniemożliwiają jazdę.
Co psuje się w samochodach elektrycznych? Mają nieoczywiste zalety
Podobnie, jak w przypadku aut spalinowych, najpopularniejszą usterką samochodów elektrycznych (50 proc. wszystkich problemów) jest rozładowany akumulator "rozruchowy". W elektrykach problem jest nawet większy niż w autach spalinowych, bo z reguły ma on tu dużo mniejsze rozmiary, a co za tym idzie - niewielką pojemność.
Dość częste są też problemy z pokładową elektroniką. Jej niestabilna praca również może być podyktowana problemami z akumulatorem. Z jednej strony producenci zmniejszają rozmiary baterii, bo te nie muszą zapewniać rozruchu silnika spalinowego, ale z drugiej auta elektryczne oferują zdecydowanie więcej "usług cyfrowych", np. rozbudowaną komunikację z naszymi smartfonami. Częste sprawdzanie stanu naładowania baterii trakcyjnej czy zdalne programowanie zadanej temperatury przez telefon osłabia właśnie akumulator "rozruchowy", czego efektem są problemy z elektroniką i uruchomieniem auta.
Z drugiej strony możliwość wymiany danych cyfrowych z naszym pojazdem niesie też nieoczywiste zalety. Specjaliści ADAC zwracają uwagę, że w przypadku samochodów elektrycznych praktycznie nie zdarzają się - wciąż popularne w autach spalinowych - interwencje dotyczące zatrzaśnięcia kluczyków w pojeździe. W takich wypadkach wiele aut elektrycznych można bowiem otworzyć właśnie z poziomu aplikacji mobilnej w smartfonie.
W autach z klasycznym napędem spalinowym tego rodzaju technologie również są obecne, ale ograniczają się z reguły do drogich i stosunkowo rzadkich pojazdów.