Chiński gigant wstrzymał wydobycie litu. Ceny aut elektrycznych wzrosną?
W ostatnich dniach sporo zadziało się na światowym rynku surowców i akcji, a powodem całego zamieszania jest decyzja jednego z największych producentów baterii na świecie. Chińska firma Contemporary Amperex Technology (CATL) zawiesiła wydobycie w kopalni litu w Jianxiawo. Co to może oznaczać dla branży pojazdów elektrycznych?

W skrócie
- CATL, jeden z największych producentów baterii, zawiesił wydobycie litu w kopalni w Jianxiawo, co wpłynęło na światowe rynki surowców i akcji.
- Wstrzymanie produkcji może potrwać nawet 3 miesiące, a decyzja firmy jest związana z wygasłą licencją i próbą jej przedłużenia.
- Pomimo rekordowego spadku cen litu o 90 proc., ceny pojazdów elektrycznych nie ulegają obniżeniu, natomiast wzrost cen surowca może prowadzić do podwyżek cen aut w przyszłości.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
W poniedziałek chińska firma przekazała, że w miniony piątek 9 sierpnia wstrzymane zostało wydobycie litu w jednej z największych kopalni należących do CATL, która może produkować ponad 46 tys. ton ekwiwalentu węglanu litu rocznie, co stanowi około 3 proc. prognozowanej globalnej produkcji.
Co było powodem takiej decyzji? CATL, który jest hegemonem w produkcji akumulatorów trakcyjnych do samochodów, poinformował, że wygasła licencja na eksploatację kopalni w Jianxiawo. Firma dodała, że stara się o jej odnowienie "tak szybko, jak tylko będzie to możliwe".
CATL wstrzymuje wydobycie litu. Rynki surowców oraz akcji natychmiast reagują
Wstrzymanie wydobycia może potrwać nawet 3 miesiące, a do jego wznowienia niezbędne jest otrzymanie nowej licencji od chińskiego rządu.
Jej wydanie nie jest jednak oczywiste. Od dłuższego czasu pojawiały się informacje, że ceny litu są zbyt niskie i doszło do jego nadprodukcji.
To nie są korzystne informacje dla chińskiego rządu i chińskich firm wydobywających lit, stąd opóźnienie w wydaniu nowej licencji może być celowym działaniem. Podobnie funkcjonują np. zrzeszone w OPEC kraje produkujące ropę naftową, które ustalają limity produkcji, zapobiegając nadmiernym (w ich mniemaniu) spadkom cen.
Eksperci zaznaczają, że sektor litu zmaga się obecnie ze znacznie wolniejszym niż oczekiwano wzrostem popytu na motocykle i samochody napędzane prądem, a także z nadwyżką podaży.
W efekcie, po rekordowych cenach litu z 2022 r. nie ma już śladu, a aktualnie ten kluczowy surowiec dla globalnej transformacji w kierunku elektromobilności jest tańszy o niemal 90 proc.

Jak zareagowały giełdy na wstrzymanie wydobycia litu w kopalni Jianxiawo?
Chińscy producenci litu odnotowali natomiast wzrosty kursów akcji po otwarciu giełd - Ganfeng Lithium (002460.SZ) zyskało ponad 4 proc., a akcje notowane w Hongkongu poszybowały o około 10 proc. na otwarciu. Tianqi Lithium (002466.SZ) wzrosło o około 11 proc., a wśród australijskich spółek wydobywających lit największym zwycięzcą była Liontown Resources (LTR.AX), której akcje skoczyły prawie o 25 proc. Pilbara Minerals (PLS.AX), IGO (IGO.AX), Core Lithium (CXO.AX) i Mineral Resources (MIN.AX) zyskały od 10,5 do 17,4 proc.
W zasadzie ta informacja łagodzi część presji wynikającej z nadpodaży, która ograniczała bazowe ceny litu
Tańszy lit = tańsze samochody elektryczne? Eksperci nie pozostawiają złudzeń
Wśród osób śledzących rynek elektromobilności na świecie nie brakowało optymistycznych spojrzeń na niskie ceny litu, które mogłyby wpłynąć na ostateczny koszt pojazdów elektrycznych.
Chociaż pokładano w nich spore nadzieje, ostatecznie w nawet najmniejszym stopniu nie wpłynęły one na cenę, co nie oznacza jednak, że odnotowany wzrost nie przełoży się na podwyżki w niedalekiej przyszłości. Już w 2023 r. - rok po rekordowo niskich cenach litu - zapowiadano, że zakup elektryka będzie znacznie mniej dotkliwy dla portfela.
"The Economist" wyjaśnia jednak, że to nie sama cena surowca jest kluczowa, a znacznie bardziej istotny jest koszt półprzewodników i przede wszystkim marże dystrybutorów oraz producentów.

Na tańsze auta elektryczne nie mamy co liczyć. Może być tylko drożej
Sama cena litu z pewnością nie przełoży się na obniżki, ale niewykluczone jest, że producenci skorzystają z rosnących kursów akcji oraz cen samego surowca, aby nieco zwiększyć ceny pojazdów elektrycznych.
Ceny litu wzrosły po raz ostatni we wrześniu ubiegłego roku, gdy CATL poinformował o dostosowaniu produkcji węglanu litu w Yichun, ale ponownie spadły, gdy w lutym firma zapowiedziała wznowienie działalności.