Posypią się mandaty za telefony. Przy autostradzie stanął nowy fotoradar
Kierowcy powinni być świadomi jak niebezpieczne jest korzystanie z telefonu podczas jazdy. Mimo licznych kampanii informacyjnych i surowych kar, problem ten wciąż jest powszechny na drogach całego świata. Kraje starają się walczyć z tym zjawiskiem na różne sposoby – od klasycznych kontroli policyjnych po nowoczesne technologie. Rheinland-Pfalz, jako pierwszy land w Niemczech, sięga po innowacyjne rozwiązanie.

- Nadrenia-Palatynat w Niemczech wprowadza innowacyjny system Monocam, który skutecznie rejestruje kierowców korzystających z telefonu podczas jazdy.
- System Monocam ocenia zdjęcia za pomocą sztucznej inteligencji i weryfikuje je dzięki funkcjonariuszom policji, co pozwala na nakładanie mandatów na nieodpowiedzialnych kierowców.
- Do tej pory Monocam wykazał się dużą skutecznością w Holandii, gdzie od 2017 roku zarejestrowano ponad 68 tysięcy wykroczeń z jego pomocą.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Używanie telefonu komórkowego lub tabletu podczas jazdy, a także prowadzenie rozmów bez zestawu głośnomówiącego (trzymając urządzenie w dłoni) jest zabronione. Policji do tej pory trudno było skutecznie egzekwować ten zakaz, choć nie brakowało przypadków, gdy kierowcy wpadali na własne życzenie. W Niemczech pionierem jest land Nadrenia-Palatynat. Władze regionu wypowiadają wojnę kierowcom, którzy nadal ignorują przepisy i korzystają z telefonu za kierownicą, wprowadzając nowelizację przepisów oraz inwestując w nowoczesny fotoradar.
Fotoradar na telefony komórkowe. Konieczne było wprowadzenie nowego prawa
Zanim jednak fotoradar stanął przy drodze i zaczął rejestrować przejeżdżające pojazdy, konieczna była nowelizacja prawa policyjnego oraz wprowadzenie podstaw prawnych, na mocy których można stosować tzw. radary na telefony komórkowe. Zmiana przepisów była niezbędna, ponieważ system Monocam zbiera i przechowuje dane osobowe.
Pierwszy Monocam w Niemczech już działa
Pierwszy fotoradar Monocam zaczął działać w zeszły piątek na autostradzie A60 w okolicach Moguncji. Sposób działania urządzenia jest bardzo prosty - na wiadukcie montowana jest kamera o wysokiej rozdzielczości, skierowana skośnie w dół, która robi zdjęcia wnętrza pojazdu przez przednią szybę. System jest mobilny, działa o każdej porze dnia i nocy, a także w każdych warunkach pogodowych. W efekcie na zdjęciu widać nie tylko głowę oraz górną część ciała kierowcy, ale także brzuch i okolice miednicy.
Wykonane przez Monocam zdjęcia oceniane są w pierwszej kolejności przez sztuczną inteligencję (AI). Jeśli system wykryje przedmiot przypominający telefon w dłoni oraz charakterystyczną pozycję ręki, zapisuje obraz. Dodatkowo funkcjonariusze osobiście weryfikują, czy rzeczywiście w danym momencie kierowca korzystał z telefonu komórkowego.
Zmotoryzowani, którzy zostaną przyłapani na używaniu smartfona, zostaną ukarani mandatem w wysokości 100 euro oraz otrzymają jeden punkt karny.

Testy Monocam zakończyły się pozytywnym wynikiem
Kamery Monocam po raz pierwszy w Niemczech przetestowano 19 maja 2022 r. na autostradzie A6 w pobliżu Moguncji. Radar rejestrował około 20 kierowców samochodów osobowych i ciężarowych na godzinę, którzy korzystali z telefonu komórkowego. Warto zaznaczyć, że przy drodze znajdowało się znak ostrzegający o prowadzonej kontroli.
Wyniki testów przeprowadzonych w różnych landach okazały się zadowalające, a wprowadzenie nowych przepisów w Nadrenii-Palatynacie oraz zakup pierwszej kamery mogą sprawić, że wkrótce urządzenia te pojawią się na terenie całych Niemiec. Władze landu poinformowały, że obecnie dysponują jedną kamerą Monocam, jednakże w niedalekiej przyszłości ich liczba ma wzrosnąć.
Monocam od 2017 r. kontroluje kierowców Holandii
W Holandii z kamer Monocam korzysta się już od 2017 r. Dzięki tym urządzeniom do lutego 2024 r. wystawiono ponad 68 tys. mandatów. Szacuje się, że w ciągu jednego dnia pracy radar rejestruje średnio około 60 przypadków, w których kierowcy korzystają z telefonu podczas jazdy.
Raporty Komisji Europejskiej nie pozostawiają złudzeń - korzystanie z telefonu komórkowego w trakcie jazdy może być powodem nawet co czwartego wypadku drogowego w Europie. W Polsce mandat za to wykroczenie wynosi 500 zł oraz 12 punktów karnych.