Do Zakopanego lepiej przyjechać pociągiem? Ceny za parking szokują turystów
Paula Lazarek
Zakopane od lat przyciąga turystów jak magnes. To jedno z najpopularniejszych miejsc w Polsce na zimowy wypoczynek, letnie wędrówki po Tatrach, a także krótkie weekendowe wypady. Jednak ci, którzy wybierają się w góry własnym samochodem, mogą przeżyć niemiłe zaskoczenie – ceny za parkowanie w stolicy Tatr osiągają zawrotne kwoty. Czy w obliczu problemów z miejscami postojowymi lepiej zostawić auto w domu i przyjechać pociągiem?

Spis treści:
Parkingowy koszmar w Zakopanem - ile kosztuje postój?
Zakopane, choć stosunkowo niewielkie, zmaga się z ogromnym ruchem turystycznym. Codziennie w sezonie do miasta przyjeżdżają tysiące samochodów, a liczba miejsc parkingowych jest ograniczona. Efekt? Wysokie ceny i częsty brak wolnych miejsc.
W centrum miasta obowiązuje Strefa Płatnego Parkowania, która została podzielona na cztery podstrefy: A, B, C i D. W podstrefie A, obejmującej najbardziej turystyczne tereny, za pierwszą godzinę parkowania trzeba zapłacić 6 zł, a za trzecią godzinę już 8,60 zł. W innych strefach jest niewiele taniej - w podstrefie D, gdzie znajdują się np. okolice dworca PKP, cena za godzinę wynosi 6,40 zł.
Dla turystów, którzy zostają w Zakopanem dłużej, problemem jest brak abonamentów na kilka dni. Nie ma też większych parkingów miejskich, gdzie można by zostawić auto na cały pobyt w rozsądnej cenie. Wielu przyjezdnych, próbując uniknąć wysokich opłat, parkuje na osiedlach mieszkaniowych, co denerwuje mieszkańców i często kończy się mandatem lub odholowaniem auta.

Drogie parkingi przy szlakach turystycznych
Kolejnym ciosem dla turystów są koszty parkowania przy wejściach na popularne szlaki turystyczne. Najdrożej jest w Palenicy Białczańskiej, skąd prowadzi trasa do Morskiego Oka - tam opłata za pozostawienie auta na cały dzień wynosi od 45 do 75 zł, w zależności od sezonu. Nieco taniej, ale nadal drogo, jest w Dolinie Kościeliskiej i Dolinie Chochołowskiej, gdzie ceny za parking dzienny wahają się od 30 do 40 zł.
Hotelowy parking? Ceny mogą zwalić z nóg
Jeśli ktoś liczy na to, że przy rezerwacji hotelu w Zakopanem parking będzie wliczony w cenę pobytu, może się zdziwić. Wiele hoteli i pensjonatów pobiera dodatkowe opłaty za miejsce postojowe, a kwoty potrafią być zaskakujące.
W luksusowych hotelach parking kosztuje nawet 100 zł za dobę, a w tańszych obiektach stawki wynoszą od 30 do 50 zł za noc. Niektóre pensjonaty oferują darmowy parking, ale mają bardzo ograniczoną liczbę miejsc, więc kto pierwszy, ten lepszy.
Alternatywą mogą być prywatne parkingi, których w Zakopanem nie brakuje. Jednak i tu ceny są wysokie - za postój na całą dobę trzeba zapłacić od 40 do 70 zł.

Czy pociąg to lepsza opcja?
W związku z rosnącymi kosztami parkowania coraz więcej turystów zaczyna się zastanawiać nad podróżą pociągiem. W ostatnich latach PKP wprowadziło sporo usprawnień - modernizacja linii kolejowej między Krakowem a Zakopanem skróciła czas przejazdu do około 3 godzin, co jest porównywalne z jazdą samochodem w korkach na Zakopiance.
Zobacz również:
Podróż pociągiem jest też znacznie tańsza. Bilet z Krakowa do Zakopanego można kupić już za około 20 zł w drugiej klasie, a bilety promocyjne bywają jeszcze tańsze.
Zakopane potrzebuje zmian
Rosnące ceny parkowania i problemy z miejscami postojowymi to sygnał, że Zakopane powinno pójść śladem innych europejskich miast górskich i wprowadzić rozwiązania ułatwiające poruszanie się bez samochodu. Jednym z pomysłów mogłoby być stworzenie dużych parkingów Park & Ride poza centrum, skąd regularnie kursowałyby darmowe busy dla turystów.
Na razie jednak, jeśli ktoś chce uniknąć horrendalnych opłat i nerwów związanych z szukaniem parkingu, podróż pociągiem może być najrozsądniejszym rozwiązaniem.