Kierowcy mają czas do 18 sierpnia. Potem kara do 12 tys. złotych
Pod koniec grudnia 2024 roku zaczęły obowiązywać nowe przepisy w ramach unijnego pakietu mobilności. Oprócz zmian dotyczących rozliczania czasu pracy kierowców ciężarówek, regulacje te nakładają na przewoźników obowiązek wymiany tachografów. Brak dostosowania się do nowych wymagań może skutkować wysokimi karami finansowymi, a nawet utratą prawa do wykonywania przewozów międzynarodowych.

W skrócie
- Unijne przepisy wymuszają na przewoźnikach wymianę tachografów na nowoczesne smart tachografy drugiej generacji.
- Termin na przeprowadzenie wymiany mija 18 sierpnia 2025 roku, a opóźnienia mogą skutkować surowymi karami finansowymi i zakazem transportu międzynarodowego.
- Wielu przewoźników wciąż nie spełniło tych wymagań, mimo że grożą im znaczne konsekwencje prawne i operacyjne.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
O nadchodzących zmianach w europejskim transporcie drogowym, które czekają przewoźników w 2025 roku, informowaliśmy już wielokrotnie. Chodzi o tzw. pakiet mobilności - zestaw unijnych regulacji, które znacząco wpływają na zasady prowadzenia działalności transportowej. Przepisy te zostały przyjęte w 2020 roku i od tego czasu są sukcesywnie wdrażane. Ostatnia faza regulacji wejdzie w życie w lipcu 2026 roku.
Przewoźnicy muszą pamiętać o wymianie tachografów
Jedną z kluczowych zmian wprowadzanych w ramach pakietu mobilności jest obowiązek zastąpienia dotychczasowych tachografów - zarówno analogowych, jak i cyfrowych - nowoczesnymi urządzeniami drugiej generacji, znanymi jako smart tachografy. Te inteligentne urządzenia umożliwiają przeprowadzanie kontroli zdalnie, bez konieczności zatrzymywania pojazdu. Dzięki technologii DSRC dane mogą być przesyłane bezpośrednio z jadącej ciężarówki do inspektora, który posiada odpowiednie oprogramowanie do ich odczytu.

Zastosowanie anteny w tachografie drugiej generacji umożliwia błyskawiczną identyfikację kluczowych parametrów, takich jak rejestracja prędkości, czasu jazdy oraz występowanie błędów sugerujących możliwą manipulację. Inspektorzy uzyskują również informację, czy pojazd był prowadzony z zalogowaną kartą kierowcy. Przesyłanie danych do systemów Inspekcji Transportu Drogowego następuje niemal natychmiast - w ciągu jednej sekundy od przejazdu. Odczyt zdalny realizowany jest w specjalnie wyznaczonych lokalizacjach.
Mija termin wymiany tachografów. Czasu zostało niewiele
Zgodnie z komunikatem Polskiej Agencji Prasowej, końcowy termin na wymianę tachografów na modele drugiej generacji został wyznaczony na 18 sierpnia 2025 roku. Z badań firmy Inelo wynika jednak, że aż jedna czwarta przewoźników nie dopełniła jeszcze tego obowiązku. Odwlekanie procesu może skutkować poważnymi konsekwencjami, zarówno w wymiarze operacyjnym, jak i prawnym.
Za brak wymianu tachografy grożą kary. Nie tylko finansowe
Z wymianą tachografu nie warto jednak czekać na ostatnią chwilę. Przypominają o tym urzędnicy, podkreślając, że nieprzestrzeganie przepisów związanych z czasem pracy kierowców może wiązać się z dotkliwymi karami. Kierowcy narażeni są na mandaty od 100 do 500 zł, natomiast właściciele firm transportowych mogą zapłacić nawet 2000 zł. Dodatkowo osoba odpowiedzialna w firmie za nadzór nad czasem pracy kierowców musi liczyć się z karą w wysokości 1000 zł. Jeszcze surowiej traktowane są wszelkie manipulacje przy tachografach.
Wysokość mandatów za brak wymiany tachografu różni się w zależności od kraju, w którym przeprowadzana jest kontrola - w niektórych przypadkach może sięgać nawet kilku tysięcy euro. W Polsce za niewywiązanie się z obowiązku wymiany urządzenia Inspekcja Transportu Drogowego może nałożyć na przedsiębiorstwo karę w wysokości aż 12 000 zł. Co więcej, w skrajnych sytuacjach nieprzestrzeganie przepisów może skutkować zakazem realizacji transportu międzynarodowego.