Bentley i Mercedes S 500 zlicytowane przez "skarbówkę"

O wynikach licytacji, organizowanej przez naczelnika Drugiego Urzędu Skarbowego w Katowicach poinformowała Grażyna Kmiecik z biura prasowego Izby Administracji Skarbowej w Katowicach.Wartość wystawionych pojazdów oszacowano na łączną kwotę ponad miliona złotych, a cena wywoławcza (3/4 kwoty szacunkowej) wynosiła ok. 761 tys. zł. Pojazdy sprzedano za kwotę ponad 1,3 mln zł. Wpłacono 190 wadiów, a w licytacji uczestniczyły aktywnie 42 osoby.

- Licytacja cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem i szacuje się, że uczestniczyło w niej ok. 200 osób (licytanci plus publiczność), które przybyły z rożnych części Polski. Najwięcej osób interesowało się samochodem Mini Cooper, a najwyższą kwotę uzyskano ze sprzedaży Bentleya Continental Flying Spur oraz Mercedesa S 500 (171 tys. zł) - podała Kmiecik.Zlicytowany Bentley Flying Spur to samochód z 2013 roku. Cena wywoławcza w jego przypadku wynosiła 185 tys. zł, a wartość oszacowania - prawie 247 tys. zł. Nabywca wylicytował kwotę 318 tys. zł, a więc znacznie przekraczającą szacowaną wartość. Kupujący sporo ryzykuje, bowiem do samochodu nie ma kluczyków, nie da się więc go uruchomić, by np. sprawdzić stan techniczny.Mercedes S 500 również wyprodukowany był w 2013 roku. Cena wywoławcza wynosiła niespełna 75 tys. zł, nabywca będzie musiał wyłożyć 171 tys., czyli niemal 100 tys. zł więcej.

Najwięcej chętnych było na zakup wyprodukowanego również w 2013 roku Mini Countrymana Cooper S, którego cena startowała z poziomu niespełna 13 tys. zł. Za uszkodzony samochód (brak reflektorów, wgnieciony błotnik i maska) nabywca zdecydował się zapłacić 38,5 tys. zł.Inne ciekawe pojazdy sprzedane na licytacji to BMW serii 6 Cabrio (rocznik 2011), BMW serii 6 Coupe (rocznik 2014 i 2012), BMW serii 7 (rocznik 2015) i BMW M5 (rocznik 2013). Wśród wystawionych do licytacji pojazdów znalazł się także jeden motocykl - Honda VT 750 C Shadow Spirit z 2012 roku. Jednoślad wystawiono za 9,6 tys. zł, a sprzedano za 16 tys. zł. Pojazdy, które trafiły na licytację zostały zajęte przez Pierwszy Urząd Skarbowy w Częstochowie w 2020 r. w postępowaniu zabezpieczającym przekształconym w postępowanie egzekucyjne dotyczące jednej ze spółek z Warszawy.Przedstawiciele urzędu skarbowego zaznaczali przed licytacją, że nie mają kluczyków do wszystkich wystawionych pojazdów. Podczas oględzin oraz wyceny nie było możliwości wykonania próby rozruchowej, nie sprawdzono działania i sprawności poszczególnych podzespołów pojazdu oraz nie weryfikowano przebiegu pojazdu.Była to druga w ostatnim czasie licytacja pojazdów tej samej warszawskiej spółki. 19 stycznia wystawiono 15 innych, które sprzedano za prawie 1,3 mln zł. Także tamta licytacja cieszyła się dużym zainteresowaniem, uczestniczyły w niej aktywnie 74 osoby. Najwięcej z nich interesowało się BMW X3 oraz Volvo XC90, a najwyższą kwotę uzyskano ze sprzedaży samochodów Aston Martin Rapide (171 tys. zł) oraz Audi A8 quattro (153 tys. zł). ***