Zmiany, które zabolą każdego kierowcę. 2000 zł mandatu i punkty karne

Andrzej Zasadni

Oprac.: Andrzej Zasadni

W Polsce mamy ponad 11 tysięcy przejazdów kolejowych. Jak bardzo niebezpieczne są to miejsca, niech świadczą statystyki. Tylko w pierwszej połowie 2024 roku na przejazdach kolejowych doszło do 78 wypadków i kolizji, w których zginęło 20 osób. Co więcej, codziennie w całym kraju dochodzi do kilkunastu uszkodzeń szlabanów przed torami. W wypadkach giną także maszyniści, dlatego zarządzający kolejami domagają się zaostrzenia kar dla kierowców łamiących przepisy na przejazdach. Co obecnie grozi za łamanie przepisów?

Zmiany, które zabolą każdego kierowcę. Jaki mandat za przejazd kolejowy?
Zmiany, które zabolą każdego kierowcę. Jaki mandat za przejazd kolejowy?LUCYNA NENOW / POLSKA PRESSEast News

Czy przed przejazdem kolejowym trzeba się zatrzymać?

Nie zawsze przejazd kolejowy zmusza kierowcę do bezwzględnego zatrzymania. Tak jest w kilku scenariuszach. Po pierwsze, powinniśmy zwrócić uwagę na znak "STOP". Ten każdorazowo stwierdza o tym, że mamy obowiązek zatrzymać się przed przejazdem kolejowym. Tu warto przypomnieć, że obowiązuje on także w momencie, kiedy przed nami powstała kolumna samochodów. Jeżeli przed przejazdem kolejowym jest znak STOP, także stojąc w kolumnie samochodów, należy zatrzymać się przed wjazdem na tory.

Wjazd na przejazd kolejowy przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej to swojego rodzaju pułapka. To dlatego, że w pewnych sytuacjach kierowcy nie wiedzą, jak się zachować i łamią przepisy. Przypomnijmy więc, że zatrzymanie się przed przejazdem kolejowym jest obowiązkowe nawet wtedy, kiedy nie ma włączonego czerwonego światła, ale przed przejazdem znajduje się znak STOP. Warto również pamiętać, że rogatki nie zawsze działają. Niezależnie od tego, czy przed przejazdem kolejowym one są, czy jest tylko znak STOP, należy zachować wyjątkową ostrożność. Przed wjechaniem na przejazd kolejowy kierowca ma obowiązek upewnienia się, czy nie zbliża się pociąg.

Gdzie zatrzymać się przed przejazdem kolejowym? Przed torami często możemy znaleźć linię bezwzględnego zatrzymania. To właśnie przed tą kierowcy powinni się zatrzymać. Może się jednak zdarzyć, że przed torami nie ma żadnej namalowanej linii. Co wtedy? Przede wszystkim zatrzymajmy się tam, gdzie mamy dobrą widoczność, ale jednocześnie znajdziemy się w pewnym oddaleniu od torów. Bezpieczna odległość to około dwa metry od torowiska.

Jaki mandat za przejazd kolejowy?

Mandat za przejazd kolejowy na czerwonym świetle jest bardzo wysoki i może wynieść 2000 zł. Mówimy tu oczywiście o "normalnych" warunkach, czyli momencie, kiedy kierowca nie popełnia wykroczenia w ramach recydywy. Jeżeli ma już na koncie podobne przewinienia, mandat za przejazd kolejowy może wzrosnąć do 4000 zł. Co ważne, nie musimy zostać złapani przez funkcjonariuszy. Kierowcy są obserwowani między innymi przez system RedLight, którego żółte kamery obserwują zachowanie kierowców wobec sygnalizacji świetlnej zamontowanej przed zaporami.

Przejazdy kolejowo-drogowe są nadzorowane także przez monitoring automatycznego systemu nadzoru nad ruchem drogowym CANARD. Te kontrolują zbyt szybkie wjechanie na przejazd kolejowy. Jeśli kierowca nie poczeka do całkowitego podniesienia szlabanu, kiedy zapora skierowana jest w niebo pod kątem 90 stopni i przedwcześnie wjedzie na torowisko, również otrzyma mandat. Do połowy 2026 roku liczba przejazdów kolejowych objętych monitoringiem CANARD podwoi się. Co istotne, inaczej niż w przypadku fotoradarów czy odcinkowego pomiaru prędkości, przed kontrolującymi przejazdy urządzeniami nie ostrzegają żadne znaki.

Ile punktów za wjazd na przejazd kolejowy?

Mandat za nieprawidłowy z punktu widzenia przepisów wjazd na przejazd to nie wszystko. Taryfikator przewiduje również dużą liczbę punktów karnych, które trafiają na konto kierowcy razem z karą finansową. Za nieprawidłowy wjazd na przejazd kolejowy można otrzymać 15 punktów.

Warto pamiętać, że te zostaną przyznane także wtedy, jeśli zostaniemy przyłapani na przejeżdżaniu przez przejazd kolejowy w czasie pulsowania czerwonego światła. To moment, kiedy szlaban jeszcze nie zdążył się zamknąć. Mimo to część kierowców ignoruje sygnalizację świetlną i wjeżdża na tory. Jest to zakazany manewr.

Warto również pamiętać o innych wykroczeniach, za które kierowcy są karani. Zabronione jest objeżdżanie opuszczonych zapór. Kierowcom nie wolno również wjeżdżać na przejazd, jeżeli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy. Oczywiście na przejeździe kolejowym i bezpośrednio przed nim obowiązuje zakaz wyprzedzania. Nie wolno także omijać pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd, jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu. Jeżeli dojdzie sytuacji, że utknęliśmy na przejeździe kolejowym, należy bez obaw wyłamać szlaban lub przepchnąć go autem i jak najszybciej opuścić przejazd.

Będą wyższe kary? Maszyniści domagają się zmian

Odpowiedzialność za wypadki na przejazdach kolejowych w 99. procentach ponoszą kierowcy, rowerzyści oraz piesi. W tych giną także maszyniści, którzy często nie mają żadnej możliwości, by zareagować na przeszkodę znajdującą się na torach. W ubiegłym roku głośnym echem odbiło się tragiczne zderzenie auta ciężarowego z pociągiem osobowym w Budzyniu. Prowadzący go maszynista nie miał szans na uniknięcie kolizji i wyhamowanie, a w wyniku zderzenia z winy nieuważnego kierowcy ciężarówki doszło do zmiażdżenia kabiny maszynisty. Śmierć ponieśli dwaj kolejarze.

W związku z licznymi przypadkami wypadków na przejazdach kolejowych Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych domaga się zaostrzenia kar dla kierowców. Ich przedstawiciele zauważają, że kierowcy ignorują znak STOP i sygnalizację, przejeżdżają pod zamykającymi się rogatkami, omijają zamknięte półrogatki czy blokują przejazd przez wjeżdżanie na tory bez możliwości zjazdu. Każda taka sytuacja ma także wpływ na ruch pociągów, a koszty funkcjonowania spoczywają wyłącznie na kolei.

W listopadzie ubiegłego roku związek maszynistów zorganizował pikietę pod Ministerstwem Infrastruktury w Warszawie, podczas której przedstawiciele związku złożyli petycje – w tym dotyczącą kwestii bezpieczeństwa. Związkowcy zauważają, że współpraca między zarządcami infrastruktury kolejowej, drogowej i policją jest niemożliwa ze względu na brak odpowiednich regulacji ustawowych. Dlatego oprócz wyższych kar za przejazd kolejowy domagają się inicjatywy legislacyjnej. Przedstawiciele związku nie dostali jednak jeszcze żadnej odpowiedzi z ministerstwa.

"Graffiti". Myrcha o zaostrzeniu kar dla kierowców-recydywistówPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas