Widziałeś go na autobusie? Znak STOP, który wszyscy lekceważą
Tak zwane gimbusy czyli autobusy szkolne wpisały się już na stałe w krajobraz polskich dróg, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Codziennie dowożą one do szkół dziesiątki tysięcy dzieci. Mało kto jednak wie, że znaczna część tych pojazdów jest nieprawidłowo oznakowana, a kierowcy innych samochodów nie mają pojęcia, jak zachować się widząc autobus szkolny.
Spis treści:
Czym autobus szkolny różni się od pozostałych? Przepisy
Co mówią przepisy o autobusach szkolnych? Art. 6 ust. 1 pkt. 7 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi:
Polecenia lub sygnały może dawać uczestnikowi ruchu lub innej osobie znajdującej się na drodze (…) kierujący autobusem szkolnym w miejscach postoju związanych z wsiadaniem lub wysiadaniem dzieci.
Z kolei rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia określa w § 22. ust. 3 pkt. b:
Autobus szkolny powinien być wyposażony w (…) miejsce z przodu i z tyłu po lewej stronie pojazdu na wysokości od 60 cm do 180 cm od powierzchni jezdni przeznaczone na umieszczenie tablicy ze znakiem „STOP”, określonej w przepisach w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów, wyposażone w urządzenie uwidaczniające tę tablicę sterowane z miejsca kierowcy; działanie urządzenia powinno być automatyczne po otwarciu drzwi autobusu i sygnalizowane kierowcy lampką kontrolną koloru czerwonego; powinna istnieć możliwość wyłączenia tej funkcji.
Oznacza to, że autobus szkolny powinien być wyposażony w wysuwaną albo odchylaną tablicę z symbolem znaku „Stop”, która ukazuje się w momencie otwarcia drzwi tego autobusu.
A jak to wygląda w polskiej rzeczywistości? Bardzo często gimbusy mają na stałe umieszczoną z przodu i z tyłu tablicę ze znakiem STOP. Co to niby ma oznaczać? Oczywiście taki znak jest totalnie lekceważony przez innych kierowców. Niestety także podczas wsiadania i wysiadania dzieci.
Kiedy trzeba się zatrzymać widząc autobus szkolny?
Czy wiesz jak należy postąpić, kiedy napotkasz w takiej sytuacji autobus szkolny?
Niewielu kierowców wie, że jeśli autobus szkolny stoi i prezentuje znak STOP, to nie wolno go omijać.
Zakaz omijania autobusu szkolnego dotyczy nie tylko pojazdów jadący za nim, ale także tych podążających z przeciwnego kierunku:
Zgodnie z przepisami należy zatrzymać się i czekać, aż na autobusie znikną tabliczki ze znakiem STOP.
Obowiązek zatrzymania się dotyczy także jezdni wielopasmowej, a zatem – przynajmniej w teorii – kierowcy powinni taki autobus szkolny uważnie obserwować.
W naszym kraju oczywiście nikt się tym nie przejmuje i autobusy szkolne są nagminnie omijane. Widziałem też publikacje w lokalnych mediach, w których redaktorzy komunikują, że jakaś gmina zakupiła autobus szkolny i prezentują takiego gimbusa z tabliczką STOP na stałe umieszczoną na tylnych szybach. Smutne to przykłady braku fachowości i znajomości obowiązujących przepisów.
Surowe kary za ignorowanie autobusu szkolnego. Ale nie w Polsce
Popatrzcie zatem, jak traktowany jest autobus szkolny w USA. Tam wszystkie takie pojazdy są oznakowane w ten sam sposób, mają wysuwane znaki STOP oraz błyskające czerwone światła. To jasny i jednoznaczny sygnał, a kierowcy wiedzą, że za niezatrzymanie się za autobusem szkolnym grożą surowe kary – można pożegnać się z prawem jazdy, a nawet trafić za kraty!
W Polsce jest zupełnie inaczej. Pamiętam jak wiele szumu było w mediach, kiedy wprowadzano gimbusy. Niestety nie przeprowadzono żadnej kampanii edukacyjnej dla zmotoryzowanych. Zdarza się, że nawet kierowcy autobusów szkolnych nie mają pojęcia o opisywanych wyżej przepisach.
W USA autobus szkolny jest niemal świętością, a w Polsce zwykłym autobusem. Może warto to zmienić i naprawdę wykazać troskę o bezpieczeństwo dzieci?
