Jaki mandat za przejazd na czerwonym świetle i ile punktów karnych?

Mandat za przejazd na czerwonym świetle jest nieunikniony. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, jak bardzo niebezpieczny jest to manewr. Dlatego też za łamanie przepisów kara musi być odpowiednio wysoka. Co ważne, mandat za przejazd na czerwonym świetle nie ogranicza się tylko do lekceważenia sygnalizacji na skrzyżowaniu. Ukarani zostaną też kierowcy przejeżdżający na pomarańczowym. Grzywna może nawet dotknąć tych, którzy nie zostali przyłapani na gorącym uczynku. Sprawdzamy, ile można stracić na niebezpiecznej jeździe.


Przejazd na czerwonym świetle to wykroczenie

Przejazd na czerwonym świetle traktowane jest jako wykroczenie. Co oczywiste, niesie za sobą poważne konsekwencje, ponieważ skrzyżowania to jedne z najbardziej niebezpiecznych miejsc na drogach. Zignorowanie czerwonego światła to ryzyko zderzenia z pojazdami z prawidłowo ustalonym pierwszeństwem. Dlatego przejazd na czerwonym świetle jest karany:

Przejazd na czerwonym świetle to zaburzenie płynności ruchu i obciążenie systemu drogowego. Takie zachowanie to ogromne zagrożenie zarówno dla samochodów przejeżdżających przez skrzyżowanie, jak i dla pieszych, którzy mają zielone światło.

Reklama

Mandat za przejazd na czerwonym. Ile punktów karnych?

Wysokość mandatu za przejazd na czerwonym świetle może wydawać się niski w perspektywie zagrożenia, które niesie za sobą wykroczenie. Ile wynosi mandat za przejazd na czerwonym? Kara to 500 zł. Znacznie bardziej dotkliwe dla kierowcy są przyznawane punkty. Ile punktów karnych za przejazd na czerwonym? Ustawodawca przewidział możliwość przyznania aż 15 punktów karnych. To naprawdę sporo, kiedy uświadomimy sobie, że tylko 10 punktów będzie brakowało do utraty prawa jazdy.

Mandat za przejazd na czerwonym może być znacznie wyższy. Policjanci nasze wykroczenie mogą uznać za rażące naruszenie przepisów. 

Tak jest w momencie spowodowania kolizji, wypadku lub potrącenia pieszego. Tu mandat za przejazd na czerwonym może wzrosnąć do 2500 zł. Oczywiście w konsekwencji poważnego łamania zasad kara ta może wzrosnąć wraz z decyzją sądu, jeśli wykroczenie trafi na wokandę.

Mandat za czerwone światło z kamery

Przejazd na czerwonym świetle z założenia będzie powodem zatrzymania i ukarania przez policjantów, kiedy kierowca zostanie złapany na gorącym uczynku. Tak jest w większości sytuacji. Trzeba jednak wiedzieć, że za zignorowanie sygnalizacji czeka nas mandat za czerwone światło z kamery. W naszym kraju działa już kilkadziesiąt rejestratorów. Jak pracują takie urządzenia? 

Rejestratory działają w ramach systemu CANARD, utworzonego w celu automatyzacji nadzoru nad ruchem drogowym. Urządzenia rejestrują przejazd na czerwonym na dwa sposoby. W pierwszym działają dwie kamery - jedna kontroluje kolor światła, a druga tyłu pojazdu. Drugi sposób opiera się na zatopionej w asfalcie pętli indukcyjnej, która sygnalizuje przejazd na czerwonym świetle. W obu przypadkach numer rejestracyjny i kierowcę fotografują kamery umieszczone na sygnalizatorach. 

CZYTAJ TAKŻEZapłacisz mandat nawet za 1 km/h więcej. Nie będzie łagodniejszych przepisów

Mandat za czerwone światło z kamery można dostać obecnie z 37 miejsc. System niedługo zwiększy sieć o kolejnych 28 urządzeń. Mandat za przejazd na czerwonym trafi do łamiącego przepisy nawet pół roku po ujawnieniu wykroczenia. Co jeszcze istotne, urządzenia nie są w żaden sposób oznakowane. To oznacza, że kierowca jest kontrolowany, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. 

Mandat za przejazd przez tory na czerwonym świetle

Przejazd przez tory na czerwonym oznacza konieczność sięgnięcia do kieszeni znacznie głębiej niż na prostym skrzyżowaniu. Jakie kary przewidział ustawodawca? Za złamanie zakazu wjazdu za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, albo za inne urządzenie nadające te sygnały, grozi mandat w wysokości 2 tys. zł oraz 15 punktów karnych.

Mandat za przejazd przez tory dotyczy również sytuacji złamania zakazu wjazdu, jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy. Kara dotknie także kierowców, którzy wjeżdżają na przejazd, kiedy podnoszenie zapór jeszcze się nie zakończyło. Warto pamiętać, że przejazd przez tory na czerwonym świetle obejmują zasady tzw. recydywy. Kolejna wpadka to już nie dwa, a 4 tys. zł mandatu

Przejazd na pomarańczowym świetle

Mandatem zakończy się również przejazd na świetle pomarańczowym. Za niezachowanie ostrożności policjanci za to wykroczenie są skłonni wypisać mandat w wysokości 500 zł. Do tego trzeba doliczyć na rachunek kierowcy 6 punktów karnych. 

Z drugiej strony równie niebezpieczne jest gwałtowne hamowanie na pomarańczowym. Za to mandat rośnie o połowę i wynosi aż 1000 zł. Za sprowadzanie zagrożenia nagłym hamowaniem grozi 10 punktów karnych.

Przejazd na pomarańczowym świetle jest problematyczny z punktu widzenia interpretacji. Jaka odległość jest w porządku w przypadku gwałtownego hamowania? Pod uwagę trzeba wziąć również warunki pogodowe. Trzeba się liczyć z ryzykiem stłuczki, kolizji, a nawet potrącenia pieszego. W przepisach nie znajdziemy definicji gwałtownego hamowania, dlatego każda sytuacja jest interpretowana indywidualnie przez funkcjonariusza policji

Przejście przez pasy na czerwonym świetle

Czerwone światło wprowadza zakaz ruchu także dla pieszych. Ci również muszą liczyć się z dotkliwymi karami finansowymi za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym. Warto przytoczyć przykład 28-latka, który w Ciechanowie przechodził na czerwonym świetle. Jaki otrzymał mandat? Mężczyzna nierozważnym zachowaniem zmusił jednego z kierowców do gwałtownego hamowania, dlatego policjanci ukarali 28-latka mandatem w wysokości 1100 zł.

Przejście na czerwonym świetle w powyższej historii może wydawać się surową karą. Trzeba jednak pamiętać, że w razie wypadku pieszego nie chroni w praktyce nic. Oczywiście mandat za przejście na czerwonym finalnie zależy od interpretacji zagrożenia przez samych policjantów. Normą są mandaty w wysokości kilkuset złotych

CZYTAJ TAKŻE:

Mandat z Czech z fotoradaru tani nie jest. Jak go zapłacić?

Używasz tak świateł awaryjnych? Szykuj się na wysoki mandat

Stanie też uważają za ruch. I wlepiają 500 zł mandatu

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama