Od dziś elektroniczne mandaty z fotoradarów. Co to oznacza dla kierowców?

Od dziś, przynajmniej teoretycznie, mandaty z fotoradarów oficjalnie można już wystawiać w formie elektronicznej. Póki co trudno jednak mówić o cyfrowej rewolucji. Elektroniczny mandat to póki co opcja tylko dla wybranych.

W życie weszło właśnie rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 11 kwietnia, które nowelizje przepisy dotyczące nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. W dokumencie czytamy m.in., że:

Dopuszcza się wyrażenie przez sprawcę wykroczenia zgody na:

  • 1) przyjęcie mandatu generowanego przy wykorzystaniu systemu teleinformatycznego,
  • 2) doręczenie mandatu karnego wygenerowanego przy wykorzystaniu systemu teleinformatycznego.

Mandat z fotoradaru dostaniesz przez internet. Ale wcześniej musisz się zarejestrować

Wbrew pozorom, przynajmniej w początkowym okresie działania nowego systemu, nie będzie on współpracował z aplikacją mObywatel.

Reklama

W tym przypadku chodzi o Elektroniczne Biuro Obsługi Klienta (eBOK) obsługiwane przez Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD). Oznacza to, że aby otrzymać mandat z fotoradaru drogą elektroniczną, należy uprzednio założyć w CANARD konto posługując się profilem zaufanym ePUAP lub podpisem kwalifikowanym.

Po samej rejestracji w systemie trzeba jeszcze wyrazić zgodę na otrzymywanie mandatów w formie elektronicznej.

Ile czasu na odbiór elektronicznego mandatu?

Za datę przyjęcia mandatu uznaje się dzień, "w którym sprawca wykroczenia pokwitował jego odbiór w systemie teleinformatycznym". Co jeśli w tym czasie nie zalogujemy się do Elektronicznego Biura Obsługi Klienta Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym?

Oznacza to, że jeśli nie odbierzemy elektronicznego mandatu we wskazanym - 21-dniowym - terminie, przedstawiciele CANARD wyślą tradycyjny - "papierowy" - mandat pocztą, czyli listem poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru.

Jak wygląda elektroniczny mandat z fotoradaru?

Mandat udostępniony w serwie eBOK CANARD opatrzony jest "kwalifikowaną pieczęcią elektroniczną organu wystawiającego". Ukarany ma wgląd do odcinków A, B i C . Właściciel pojazdu może je pobrać i - w razie takiej potrzeby - wydrukować, chociażby po to, by móc opłacić mandat na poczcie.

Na ten moment serwis eBOK CANARD nie jest zintegrowany z systemem płatności elektronicznych. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by uregulować należność wobec CANARD właśnie w taki sposób, korzystając z "klasycznej" bankowości elektronicznej. Ważna uwaga - mandaty wystawione przez CANARD płatne są na indywidualne mikrorachunki podane na "bloczku", a nie - jak w przypadku mandatów wystawianych przez "drogówkę" - konto Urzędu Skarbowego w Opolu.

Mandat z internetu. Po co nowy system?

Wbrew pozorom nie chodzi wcale o to, by "uszczelnić" system pobierania opłat od niezdyscyplinowanych kierujących. Z tym problemem dość skutecznie radzi sobie ubiegłoroczna nowelizacja przepisów, w myśl której początkiem biegu "kasowania się" punktów karnych jest przecież uregulowanie - nałożonej w formie mandatu karnego - grzywny.

W tym przypadku chodzi o zoptymalizowanie kosztów związanych z funkcjonowaniem systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym CANARD. Główny Inspektorat Transportu Drogowego informuje, że w samym tylko 2021 roku, rozesłanie korespondencji do przyłapanych przez fotoradary kierowców kosztowało ponad 16 mln zł.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: fotoradary | mandat z fotoradaru
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy