Jak szybko rozgrzać silnik w mrozy? Niektórzy stosują patent z PRL

Spadające mocno poniżej temperatury powodują, że ci kierowcy, którzy nocują swoje samochody "pod chmurką" mogą mieć rano problem z ich uruchomieniem. Czasem wynika on ze spadku efektywności akumulatora, a czasem z prostego faktu, że im niższa temperatura, tym trudniejsze jest uruchomienie i szybkie rozgrzanie silnika. Część kierowców zastanawia się, czy patenty rodem z PRL, gdy układy napędowe były mniej wydajne, nadal ma sens - chodzi oczywiście o kawałek kartonu zasłaniający chłodnicę.

Spadające mocno poniżej temperatury powodują, że ci kierowcy, którzy nocują swoje samochody “pod chmurką” mogą mieć rano problem z ich uruchomieniem.
Spadające mocno poniżej temperatury powodują, że ci kierowcy, którzy nocują swoje samochody “pod chmurką” mogą mieć rano problem z ich uruchomieniem.Adam BurakowskiEast News

Jednym z najpopularniejszych rozwiązań, które pozwalało radzić sobie z zimnem, było umieszczanie kawałka kartonu przed chłodnicą samochodu. Ten prosty patent stosowano powszechnie między innymi w Polonezach, Żukach i Nysach.

Jak działa karton przed chłodnicą?

Zasada działania tego patentu była niezwykle prosta – karton lub folia umieszczona przed chłodnicą miała za zadanie ograniczyć przepływ zimnego powietrza i tym samym przyspieszyć osiągnięcie optymalnej temperatury pracy silnika. W czasach, gdy układy chłodzenia były znacznie mniej zaawansowane niż obecnie, metoda ta rzeczywiście przynosiła zauważalne efekty. Obecnie tego typu rozwiązania można spotkać głównie w starszych samochodach dostawczych z silnikami wysokoprężnymi, które są eksploatowane na krótkich dystansach.

Współczesne samochody są jednak wyposażone w znacznie bardziej zaawansowane systemy kontroli temperatury. Kluczową rolę odgrywa w nich termostat, który w inteligentny sposób zarządza przepływem płynu chłodzącego. Gdy silnik jest zimny, termostat pozostaje zamknięty, blokując obieg przez chłodnicę, co naturalnie przyspiesza proces nagrzewania. Po osiągnięciu temperatury około 90-95 stopni Celsjusza, następuje otwarcie termostatu i płyn zaczyna przepływać przez chłodnicę, regulując w ten sposób temperaturę jednostki napędowej.

Jak uruchamiać silnik auta zimą?123RF/PICSEL

Czy karton przed chłodnicą warto stosować we współczesnych autach?

Stosowanie kartonu w nowoczesnych pojazdach może przynieść więcej szkody niż pożytku. Podczas dłuższej jazdy istnieje realne ryzyko przegrzania silnika, a w skrajnych przypadkach nawet zaprószenia ognia, gdy karton zetknie się z rozgrzanymi elementami komory silnika. Dlatego też, jeśli ktoś rozważa wykorzystanie tej metody w starszym pojeździe, powinien robić to z rozwagą i wyłącznie przez krótki czas.

W dzisiejszych czasach istnieją znacznie bezpieczniejsze sposoby na efektywne nagrzewanie silnika w zimowych warunkach. Jednym z nich jest montaż profesjonalnej osłony termicznej, która działa na podobnej zasadzie co karton, ale jest wykonana z odpowiednich materiałów i właściwie dopasowana do konkretnego modelu samochodu. Innym, szczególnie popularnym w krajach skandynawskich rozwiązaniem, jest elektryczna grzałka do silnika, zasilana z akumulatora. To urządzenie błyskawicznie podgrzewa zarówno olej silnikowy, jak i płyn chłodzący do optymalnej temperatury. Należy jednak liczyć się z wydatkiem rzędu kilkuset złotych.

Jak najlepiej rozgrzać silnik auta?

Warto też pamiętać, że najlepszym sposobem na rozgrzanie silnika jest po prostu jazda. Pozostawianie auta na postoju z włączonym silnikiem nie tylko naraża nas na mandat w wysokości 100 złotych, ale również nie służy samej jednostce napędowej. Silnik najefektywniej osiąga właściwą temperaturę właśnie podczas ruchu. Prawidłowo rozgrzany silnik to nie tylko lepsze osiągi i niższe zużycie paliwa, ale także sprawniejsze działanie układu ogrzewania kabiny.

Obieg wewnętrzny klimatyzacji zimą - jak go stosować?

Oprócz dbałości o temperaturę silnika, zimą szczególnie istotne jest również odpowiednie zarządzanie obiegiem powietrza w kabinie. Praktycznie każdy samochód jest wyposażony w funkcję obiegu wewnętrznego, która może znacząco przyspieszyć ogrzewanie wnętrza. Należy jednak korzystać z niej z umiarem, gdyż długotrwałe używanie zamkniętego obiegu może prowadzić do spadku poziomu tlenu w kabinie, a w konsekwencji do senności kierowcy i parowania szyb.

Renault Symbioz w teście wideo. 1.6 pod maską, 5 l/100 km i regulowany bagażnikAdam MajcherekINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?