Oceń nowego volkswagena golfa. Mamy go na filmie!
38 lat produkcji, ponad 29,1 mln sprzedanych egzemplarzy. Mowa oczywiście o volkswagenie golfie. We wtorek w berlińskiej Neue Nationalgalerie zaprezentowano światu kolejną, już siódmą generację modelu, który stał się nie tylko światowym bestsellerem, ale również żywą legendą motoryzacji.
Jaki jest zatem vw golf VII, pierwszy samochód z Wolfsburga zbudowany na nowej, modułowej platformie podłogowej MQB? Mówiąc najkrócej: lżejszy od poprzednika, zużywający mniej paliwa, a przy tym, jak zapewnia producent - bezpieczniejszy, wygodniejszy i bardziej przestronny.
A jak wygląda? Cóż, nikt nie oczekiwał tu rewolucji. I słusznie. Zgodnie z polityką firmy, ma być świeżo, ale znajomo, z zachowaniem tego, co nazywa się dzisiaj "DNA marki". Wypowiadający się na temat stylistyki nowego golfa członkowie kierownictwa Volkswagena szczególnie chętnie używają słów "kontynuacja" i "ponadczasowość". A także: prostota, zwartość, siła, zaufanie bezpieczeństwo... Wskazuje się na typowe dla golfa słupki C, charakterystyczną linię dachu i okien, klasyczne ukształtowanie przedniej i tylnej części auta.
Są jednak i zmiany, które mają spowodować, że vw golf VII będzie proporcjami swojej sylwetki bardziej niż obecnie przypominał pojazd segmentu premium. Przednie koła zostały przesunięte o 43 mm do przodu, zwis skrócony, co optycznie wydłużyło maskę i sprawia wrażenie odsunięcia do tyłu przedziału pasażerskiego. Wprawne oko dostrzeże również kilka innych nowych szczegółów stylistycznych.
Golf VII jest 56 mm dłuższy od poprzednika (4255 mm), o 13 mm szerszy (1799 mm) i o 28 mm niższy (1452 mm - obniżenie sylwetki wpłynęło na poprawę aerodynamiki). Zapewnia osobom siedzącym z tyłu o 15 mm więcej miejsca na nogi, a wszystkim pasażerom o ok. 30 mm większą odległość na wysokości ramion. Z myślą o ergonomii zmieniono również niektóre inne parametry wnętrza. O 30 litrów (do 380 l) wzrosła pojemność bagażnika. Po złożeniu oparcia tylnej kanapy (dzielonej w stosunku 60:40) powstaje przestrzeń bagażowa o długości 1558 mm. Gdy położymy również oparcie przedniego fotela pasażera we wnętrzu golfa VII możemy przewieźć przedmioty o maksymalnej długości ok. 2,4 m.
- Po polskich drogach będzie można jechać szybciej. Szykuje się zmiana przepisów
- Chiny sprzedały 2/3 wszystkich aut na prąd. Europa nie ma z nimi szans
- Od nowego roku koniec z kontrolami na granicach. Jest decyzja UE
- Sprzedaż elektryków w Polsce szura po dnie. Ale co piąty emeryt marzy o Tesli
- Gdzie są nowe fotoradary we Wrocławiu? Lista lokalizacji
- Antoni Macierewicz za kierownicą, choć ma 31 punktów karnych. Jak to możliwe?
Zgodnie z duchem czasu konstruktorzy nowego wcielenia kultowego volkswagena położyli szczególny nacisk na jego efektywność energetyczną, przekładającą się na oszczędność paliwa i mniejszą emisję dwutlenku węgla. Do tego celu prowadzi kilka dróg. Jedną z nich jest maksymalne odchudzenie pojazdu. "Siódemka" jest o 100 kilogramów lżejsza od "szóstki". Zażarcie walczono o każdy gram. I tak na przykład deska rozdzielcza straciła na wadze... 0,4 kg (dzięki nowatorskiej technologii wstrzykiwania termoplastycznej pianki), klimatyzacja - 2,7 kg, osprzęt elektryczny - 6 kg, fotele - 7 kg, silnik - do 40 kg, nadwozie - 37 kg. Przy kształtowaniu struktury tego ostatniego stosowano najnowsze metody komputerowe, ale podglądano też naturę, choćby budowę źdźbła trawy, które przy swej smukłości jest zadziwiająco wytrzymałe...
VW golf VII
Gruntownie przeprojektowano montowane w golfie silniki (producent twierdzi wręcz, że są one "całkowicie nowe"). Na początek w ofercie znalazły się dwie turbodoładowane jednostki benzynowe o mocy 85 KM (średnie spalanie: 4,9 l/100 km; o 0,9 l niższe od obecnie osiąganego w takim silniku) i 140 KM. W tej drugiej po raz pierwszy zastosowano technologię ACT (active cylinder management), która sprawia, że w niektórych sytuacjach pracują tylko dwa z czterech cylindrów. Dzięki temu tak napędzany golf ma zużywać średnio zaledwie 4,8 l benzyny na 100 km (dla porównania - podobny silnik o mocy 122 KM pali 6,2 l/100 km).
Wyraźnie oszczędniejsze mają być również diesle. Ten o mocy 105 KM będzie zużywał średnio, według producenta, 3,8 l/100 KM. Jednostka 150-konna niewiele więcej, bo 4,1 l/100 km. Prawdziwym rekordzistą winien być jednak "ekologiczny" golf BlueMotion: ledwie 3,2 l/100 km.
W standardowym wyposażeniu każdego samochodu znajdą się systemy start/stop oraz odzyskiwania energii podczas hamowania. Winno to przynieść 8-procentowe zmniejszenie zużycia paliwa. W niektórych wersjach kierowca będzie mógł wybrać tryb jazdy. Konkretnie jeden z czterech: Eco, Normal, Sport, Individual (w autach z adaptacyjnym zawieszeniem dojdzie jeszcze tryb piąty - Comfort). To również wpłynie na spalanie. Ogółem nowe golfy będą, zgodnie z założeniami, paliły nawet o 23 proc. mniej niż kompaktowe volkswageny dotychczasowej generacji.
To oczywiście zapowiedzi. Z pewnością przy najbliższej okazji będziemy chcieli sprawdzić, jak się mają one do rzeczywistości.
Na liście wyposażenia nowego golfa znajdą się również (z pewnością często jako elementy opcjonalne, dodatkowo płatne) instalowane dotychczas w pojazdach wyższej klasy liczne udogodnienia sprawiające, że jazda tym samochodem będzie bezpieczniejsza i przyjemniejsza. Warto tu wspomnieć choćby o systemie chroniącym pasażerów przed skutkami tzw. multikolizji. Umożliwia on szybkie przemieszczenie pojazdu w bezpieczne miejsce po pierwszym zderzeniu i uniknięciu dzięki temu kolejnego (jak wskazują badania niemieckie, co czwarty wypadek z ofiarami w ludziach ma właśnie charakter multikolizji).
Po raz pierwszy w golfie ma być montowany również system zapobiegający kolizjom przy małych prędkościach - samoczynnie zatrzymujący pojazd, gdy czujniki wykryją niebezpieczeństwo kolizji przy jednoczesnym braku wystarczającej reakcji kierowcy.
Współcześnie produkowane samochody osobowe stają się wyrafinowanymi technologicznie centrami rozrywki. W tym samym kierunku zmierza golf. Każde auto siódmej generacji otrzyma system tzw. infotainmentu z ekranem dotykowym o przekątnej od 5 do 8 cali. Te większe wyświetlacze będą mogły być sterowane również gestami.
W Niemczech podstawowa wersja volkswagena golfa VII - 1.2 TSI 85 KM Trendline będzie kosztowała niespełna 17 000 euro. W Polsce dealerzy zaczną przyjmować zamówienia 17 września, a w drugiej połowie października pierwsze samochody trafią do salonów. Najtańsza wersja, 1.2 TSI 85 KM Trendline kosztować będzie 59.990 zł, czyli taniej o 1000 złotych od aktualnego modelu.