Zmarł Ozzy Osbourne. Oto najbardziej kultowe auta z jego garażu

Ozzy Osbourne zmarł w wieku 76 lat. / Fot. Ferrari
Ozzy Osbourne zmarł w wieku 76 lat. / Fot. FerrariAmy Harris/InvisionEast News

W skrócie

  • Ozzy Osbourne zmarł w wieku 76 lat, był legendą muzyki i liderem Black Sabbath.
  • Był miłośnikiem motoryzacji, prawo jazdy zdobył w wieku 60 lat i posiadał imponującą kolekcję samochodów.
  • W 2018 r. uznał, że rezygnuje z jazdy samochodem przez zachowanie innych kierowców.
  • Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu

Zobacz również:

Ozzy Osbourne podchodził do egzaminu 19 razy. Kupił Audi R8 z silnikiem V10

Biały samochód marki Audi zaparkowany na parkingu przed tablicą informacyjną o zasadach parkowania, w samochodzie siedzi kobieta w okularach przeciwsłonecznych, za samochodem widoczne inne pojazdy oraz osoby na parkingu.
Ozzy w swoim Audi R8 z silnikiem V10. / Fot. Facebook Celebrity CarsCelebrity Carsmateriał zewnętrzny

Lider Black Sabbath postawił na brytyjski luksus. Jeździł Astonem Martinem Vantage

Sportowy samochód typu coupé o aerodynamicznym kształcie, srebrny lakier nadwozia, nisko osadzona sylwetka, duże aluminiowe felgi, zaciemnione szyby.
Aston Martin Vantage to kolejny samochód, którego właścicielem był lider Black Sabbath.Aston Martinmateriały prasowe

Ultraluksusowa limuzyna do pożerania kilometrów. Ozzy Osbourne posiadał Rolls-Royce'a

Luksusowy, ciemnogranatowy samochód marki Rolls-Royce zaparkowany nocą na podjeździe, otoczony eleganckimi, przystrzyżonymi drzewami i podświetlonymi alejkami, w tle nowoczesny budynek o szklanej fasadzie.
Brytyjski luksus połączony z silnikiem V12 - oto Rolls-Royce Phantom.Rolls-Roycemateriały prasowe

Osbourne zdał prawo jazdy i kupił sobie Ferrari. Rozbił je zaraz po odebraniu dokumentu

Czerwone Ferrari jedzie po pustej, asfaltowej drodze, otoczonej przez pole i zieleń, pojazd prezentuje sportowy, aerodynamiczny kształt i błyszczący lakier.
Wokalista posiadał także Ferrari 458 Italia.Ferrari Pressmateriały prasowe

Ozzy Osbourne zrezygnował z jazdy samochodami. Powodem byli inni kierowcy

Miał niewielką stłuczkę na autostradzie, po której powiedział, że nie chce już więcej prowadzić. I tak jeździł coraz rzadziej. Chyba nie chciał brać na siebie odpowiedzialności. No pomyślcie: Ozzy by w kogoś wjechał i zaraz byśmy zostali pozwani na miliard dolarów, bo ludzie mają nie po kolei w głowie. Doszedł do wniosku, że woli tego nie prowokować
opowiadał Jack Osbourne.
Nowy Mercedes CLA bez tajemnic. Nowa generacja, nowe technologie, nowy napędAdam MajcherekINTERIA.PL