Ten fakenews pojawia się w kolejnych mediach. Dementi w sprawie rowerzystów

Nie ma żadnych zmian w zakresie pierwszeństwa na przejazdach rowerowych. Ministerstwo Infrastruktury po raz kolejny w ciągu kilkunastu dni zdementowało fakenewsy rozsiewane w internecie przez serwis, który rzekomo specjalizuje się w sprawach bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Rowerzyści wjeżdżający na przejazd nie stracili pierwszeństwa ponieważ nigdy go nie mieli
Rowerzyści wjeżdżający na przejazd nie stracili pierwszeństwa ponieważ nigdy go nie mieliMarek MichalakEast News

Informacja o tym, że Ministerstwo Infrastruktury "po cichu odebrało rowerzystom pierwszeństwo przed przejazdami rowerowymi", która pojawiła się w mediach, jest całkowicie nieprawdziwa - poinformował resort infrastruktury. Dodano, że zasady pierwszeństwa na przejazdach są bez zmian.

Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że zmiana przepisów odbyła się z zachowaniem zasad procesu legislacyjnego i miała na celu zapewnienie zgodności rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych z ustawą Prawo o ruchu drogowym.

Przepisy dotyczące rowerzystów - co się zmieniło

Nowelizacja w zakresie paragrafu 47 ust. 4 tego rozporządzenia nastąpiła wskutek uwag Rządowego Centrum Legislacji, przeszła konsultacje publiczne oraz uzyskała akceptację Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Na każdym etapie prac projekt zmiany przepisów był dostępny na stronie Rządowego Centrum legislacji
poinformował resort.

Dodał, że przed zmianą powyższego rozporządzenia kierujący pojazdem zbliżający się do przejazdu rowerowego był obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo rowerzystów znajdujących się na przejeździe lub na niego wjeżdżających.

- Obecnie, w myśl przepisów ustawowych, kierujący pojazdem zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, znajdującym się na przejeździe - poinformowało ministerstwo.

Na czym polega "szczególna ostrożność"

Resort wskazał, że ujęte w ustawie Prawo o ruchu drogowym określenie "szczególna ostrożność" polega na upewnieniu się, czy można bezpiecznie przejechać przejazd dla rowerzystów bez narażania na niebezpieczeństwo kierujących rowerami, tj. bez spowodowania zagrożenia. Innymi słowy, kierujący pojazdem musi być na tyle uważny, by zdążyć zatrzymać pojazd, jeśli kontynuowanie ruchu stwarzałoby zagrożenie dla innego uczestnika ruchu drogowego - napisano w informacji resortu.

Rowerzyści wjeżdżający na przejazd nigdy nie mieli pierwszeństwa

Dodano, że zmiana nie doprowadziła do odebrania rowerzystom i uczestnikom ruchu drogowego poruszającym się przy pomocy UTO pierwszeństwa podczas wjeżdżania na przejazd rowerowy. Zarówno obecnie, jak i przed zmianą przepisów, użytkownicy ci nie mieli pierwszeństwa podczas wjeżdżania na przejazd rowerowy - podkreślono.

Pierwszeństwo rowerzysty na przejeździe

Publikowanie w internecie fakenewsów powoduje totalną dezinformacją i zwiększa zagrożenie na drogach. Czytając komunikat ministerstwa, można odnieść wrażenie, że samochód zawsze ma pierwszeństwo przed rowerzystą wjeżdżającym na przejazd. A to nieprawda. Zmiany, o których pisze resort to zmiany ogólne, natomiast jest jeszcze wiele przepisów szczegółowych, które regulują ruch rowerowy. Wśród nich są te, które mówią, że rowerzysta na drodze rowerowej prowadzącej wzdłuż drogi z pierwszeństwem ma pierwszeństwo przed pojazdami ją przecinającymi. Wynika to z ogólnych zasad ruchu i regulacji dotyczących ruchu samochodowego i pierwszeństwa między samochodami.

W takiej sytuacji rowerzyści mają pierwszeństwo, ponieważ poruszają wzdłuż ronda, a kierowca mija znak "ustąp pierwszeństwa przejazdu"Przemysław FiszerEast News

Pierwszeństwo rowerzystów

Oczywiście nie, ponieważ niechybnie doprowadziłoby to wzrostu liczby potrąceń rowerzystów. Trudno sobie wyobrazić, by rowerzysta wjeżdżający na przejazd z drogi rowerowej, która nie jest położona przy drodze dla samochodów miałby prawo tak po prostu, rozpędzony np. do 30 km/h bez zwalniania i rozglądania się, wjeżdżać pod jadące samochody.

Takie samo spojrzenie na tę kwestię mają np. Słowacy, którzy niektóre przejazdy rowerowe zabezpieczają w ten sposób:

Przejazd rowerowy na Słowacji. Organizator ruchu upewnił się, że rowerzysta rozpędzony na drogę nie wjedzieMirosław DomagałaINTERIA.PL

To kolejny fakenews oficjalnie zdementowany

Kilkanaście dni temu ten sam serwis zajmujący się teoretycznie "bezpieczeństwem ruchu drogowego" ogłosił, że zmieniło się prawo i nie będzie można w ogóle parkować na chodnikach. Rzeczywiście taki zapis pojawił się w nowych przepisach, tyle tylko, że jednocześnie zapisano, że wszystkie istniejące chodniki stają się drogami dla pieszych, a drogi dla pieszych są przeznaczone dla ruchu pieszych (...) oraz pełnienia innych funkcji, w szczególności zatrzymania lub postoju pojazdów.

Pisaliśmy o tym w naszym serwisie. Nasze stanowisko mówiące o tym, że w zakresie parkowania na chodnikach nie zmienia się nic, szybko potwierdziło Ministerstwo Infrastruktury.

***

Zmiany w przepisach od 17 września 2022 rokuPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas