Rosjanie nadal mogą kupować towary luksusowe z zachodu. Sankcje nie działają?

Aktualizacja

Choć od rozpoczęcia konfliktu w Ukrainie na Rosję nakładane są kolejne sankcje, a wiele firm - w tym motoryzacyjnych - wycofało swoje produkty i samochody z Rosji, wciąż można je tam kupić. Czy sankcje nie działają na takie marki jak Mercedes, BMW czy Porsche?

Salony samochodowe w Moskwie według badań stacji SWR i portalu ARD są pełne niemieckich samochodów premium/ zdjęcie poglądowe
Salony samochodowe w Moskwie według badań stacji SWR i portalu ARD są pełne niemieckich samochodów premium/ zdjęcie poglądowe123RF/PICSEL

Od momentu zaostrzenia sytuacji geopolitycznej za naszą wschodnią granicą coraz więcej firm wycofuje się z rynku rosyjskiego. Według zachodnich mediów w Rosji wciąż można kupić towary luksusowe, a w tym samochody takich marek jak Porsche, Mercedes, czy BMW. Jak to możliwe?

Rosjanie lubią luksusowe samochody

Rosja od lat była jednym z największych odbiorców luksusowych samochodów, zwłaszcza niemieckich marek takich jak Mercedes, BMW, czy Audi, a także Porsche i Bentley. Jakiś czas temu popularna była nawet miejska legenda mówiąca, że w samej Moskwie jeździ więcej Mercedesów S-Klasse niż w całej Europie. Rosyjscy bogacze byli ważną klientelą dla rynku wschodniego, jednak wraz z zaostrzeniem sytuacji w Ukrainie kolejne duże firmy zapowiadały wycofanie się z rynku rosyjskiego i zamknięcie salonów i punktów sprzedaży na przykład w Moskwie. Dotyczyło to nie tylko rynku motoryzacyjnego i samochodów premium, ale także produktów spożywczych, elektroniki, dóbr luksusowych.

Według niemieckiej stacji SWR i badań, które przeprowadziła produkty zachodnich marek wciąż dostępne są w Rosji i to - jak wskazują źródła - po cenach nawet niższych niż te, które spotkać możemy w niemieckich sklepach. Choć nie ma całkowitego zakazu eksportu towarów do Rosji, mowa o produktach firm, które zapowiedziały wycofanie z Rosji. Dotyczy to między innymi samochodów Porsche, a także innych luksusowych niemieckich marek.

Auta premium wciąż dostępne dla Rosjan

Choć sankcje nie dotyczą produktów codziennego użytku, w przypadku samochodów jest nieco inaczej - dostawy do Rosji są zabronione i traktowane jako naruszenie sankcji, ale według źródeł portalu ARD, rosyjskie salony marek premium pękają w szwach i są zastawione samochodami. Czy to oznacza, że producenci po cichu jednak wysyłają samochody na wschód?

Między innymi szef Porsche - Oliver Blume zapowiedział, że dopóki sytuacja w Ukrainie nie zmieni się - nie wyśle na wschód ani jednego samochodu. Podobne stanowisko przekazali przedstawiciele BMW, czy Volkswagena i zapewnili, że sankcje są przestrzegane.

Szemrany import do Rosji, poza oficjalnymi kanałami

Przedstawiciele marek premium zapowiedzieli zbadanie sprawy i próbę wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Jedną z hipotez jest duże zatowarowanie salonów, do którego doszło jeszcze przed lutym ubiegłego roku, stąd niemal całkowicie normalne funkcjonowanie salonów w Moskwie i innych miastach. Inna mówi o "imporcie równoległym" czyli niejako reeksporcie z innych państw, które sankcjami się nie przejmują - ma się to dziać poza autoryzowanymi kanałami sprzedaży.

Obie hipotezy są wielce prawdopodobne i jedna nie wyklucza drugiej. Szemrany import samochodów luksusowych do Rosji może być doskonałym sposobem szybkiego i dużego zarobku dla tych, którzy się tym parają, a to bardzo kusząca perspektywa.

Jak podaje Volkswagen stacji ARD - większość salonów oferujących ich samochody to prywatne firmy, a nie przedstawicielstwa centrali Volkswagena, co za tym idzie interesy robią zupełnie samodzielnie - może się więc zdarzyć, że kupują nowe samochody poza oficjalną drogą dystrybucji prowadzoną przez producenta.

Czy ten proceder się skończy?

Niestety producenci nie przedstawili planu na zbadanie i zapobieżenie dalszemu importowi samochodów premium do Rosji, choć zapowiedzieli, że temat nieprawidłowości będzie zbadany i sprawdzony. Na razie teorie o oficjalnych salonach sprzedaży re-eksportujących samochody do Rosji na własną rękę za dodatkowe zyski, to tylko niepotwierdzone plotki, choć już nie raz z takim procederem się spotkaliśmy.

Teraz sytuacja jest jednak zupełnie inna, więc obowiązują sankcje nałożone na Rosję. W imporcie samochodów do Rosji mogą brać udział również zupełnie niezależne i niezwiązane z producentem, czy salonami sprzedaży jednostki i firmy skupujące nie tylko samochody, ale też inne towary i przewożące je do Rosji.

Nowa Toyota C-HRAdam MajcherekINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas