Policyjny TUR w akcji. To nie ładowacz czołowy, a prawdziwy czołg na kołach
Podczas akcji przeciwko przestępcom narkotykowym policjanci do taranowania bram użyli niezwykłego opancerzonego pojazdu o nazwie TUR. Co to za pojazd i jakie ma możliwości?

W skrócie
- Policjanci podczas akcji przeciwko przestępcom narkotykowym użyli opancerzonego pojazdu TUR VI/LTO.
- TUR VI/LTO jest przystosowany do potrzeb policyjnych, w tym szturmów i działań w terenie zurbanizowanym.
- Pojazd, produkowany przez AMZ Kutno, jest wykorzystywany również przez Straż Graniczną na granicy z Białorusią.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W ostatnim czasie mazowieccy policjanci przeprowadzili skoordynowaną akcję na terenie całego województwa. Funkcjonariusze wkroczyli do kilku domów w Zielonce, Przasnyszu, Ostrołęce, Ostrowi Mazowieckiej oraz Bandysach. W wyniku działań zatrzymano pięć osób podejrzanych o handel znacznymi ilościami narkotyków.
Zatrzymanym postawiono zarzuty udziału w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających.
Do akcji wykorzystano policyjnego TUR-a. Co to za pojazd?
Do przeprowadzenia akcji funkcjonariusze wykorzystali m.in. specjalistyczny pojazd policyjny TUR VI/LTO, produkowany przez firmę AMZ Kutno na bazie ciężarówki MAN TGM 4x4. Konstrukcja należy do rodziny pojazdów TUR, zaprojektowanych z myślą o działaniach wojskowych.
Wersja VI/LTO została jednak specjalnie dostosowana do potrzeb policyjnych pododdziałów kontrterrorystycznych - wyróżnia się wyposażeniem i przystosowaniem do zadań specjalnych, takich jak szturmy, działania w terenie zurbanizowanym oraz transport uzbrojonych funkcjonariuszy. Podczas ostatniej akcji policjanci TUR-em taranowali bramy.
TUR VI/LTO
Choć pojazd ten klasyfikowany jest jako lekki transporter opancerzony, to wcale nie należy do "lekkich”. Rzeczywista masa TUR VI/LTO to niemal 13 ton, a dopuszczalna masa całkowita wynosi 15 ton.
Pojazd mierzy ponad 6,5 metra długości, przeszło 2,5 metra szerokości i napędzany jest sześciocylindrowym silnikiem MAN o pojemności 6,8 litra i mocy 326 KM. Konstrukcja została zaprojektowana z myślą o przewozie ośmioosobowej załogi w warunkach wysokiego ryzyka.

Policyjny TUR VI/LTO różni się od wojskowego
W przeciwieństwie do wojskowego odpowiednika, policyjny TUR nie jest przystosowany do poruszania się w trudnym terenie. Z tego względu konstruktorzy zdecydowali się obniżyć zawieszenie, co nie tylko poprawia stabilność i prowadzenie pojazdu na asfaltowych drogach, ale także zapewnia dodatkową ochronę funkcjonariuszom przed ostrzałem.
Kapsuła pojazdu jest opancerzona na poziomie II według normy STANAG 4569, co zapewnia odporność na pociski ręcznych karabinów. Ponadto, pojazd wyposażony jest w bezodpryskowe okna i wizjery kuloodporne w tej samej klasie ochrony. Załoga jest także chroniona przed bojowymi środkami trującymi, substancjami biologicznymi oraz pyłem promieniotwórczym dzięki odpowiedniemu poziomowi szczelności oraz zaawansowanemu systemowi filtracyjnemu.
Funkcjonariusze mogą być przewożeni również w pozycji stojącej, korzystając ze specjalnych stopni bocznych, co umożliwia im prowadzenie ognia w trakcie jazdy. Dodatkowo, fotele desantowe zostały zaprojektowane tak, aby po złożeniu mogły służyć jako podparcie do prowadzenia ognia przez trzy luki strzelnicze w pojeździe
W ostatnim czasie TUR-y używane są nie tylko przez oddziały antyterrorystyczne policji, ale również przez Straż Graniczną. Strażnicy patrolują tymi pojazdami najbardziej narażone na białoruskie prowokacje odcinki granicy.
Ile kosztuje policyjny TUR VI/LTO?
Policyjny TUR jest przygotowany do realizacji najbardziej wymagających zadań. Pojazd wyposażony jest w koła ze specjalnymi wkładkami, które umożliwiają kontynuowanie jazdy z prędkością do 40 km/h, nawet po przestrzeleniu lub przebiciu opon i spadku ciśnienia do zera.
Dodatkowo, z przodu pojazdu zamontowany jest wzmocniony zderzak o masie wynoszącej nawet pół tony. TUR VI/LTO posiada również wyciągarkę o sile uciągu przekraczającej 9 ton. Cena tego specjalistycznego pojazdu wynosi niespełna 3 mln zł.