Rozbieganie silnika to koszmar kierowców. Powoduje go jeden błąd
Silnik nagle zwiększa obroty do maksimum, spod maski wydobywa się gęsty dym, a wyłączenie zapłonu nie przynosi efektu. Jednostka nadal pracuje i wchodzi na coraz wyższe obroty. Niemożliwe? A jednak, to zjawisko zwane rozbieganiem silnika - awaria, która może zniszczyć diesla w kilkadziesiąt sekund. Najczęstszą przyczyną jest zbyt wysoki poziom oleju w silniku, o czym wielu kierowców nie wie.

Spis treści:
- Dlaczego za dużo oleju w silniku prowadzi do rozbiegania?
- Skąd bierze się za dużo oleju w silniku?
- Jak rozpoznać początek rozbiegania silnika?
- Jak zatrzymać rozbiegany silnik Diesla?
- Skutki rozbiegania - dlaczego to tak groźne?
- Jak zapobiegać rozbieganiu silnika?
Rozbieganie dotyczy wyłącznie silników Diesla z turbodoładowaniem. Jednostka zaczyna spalać olej silnikowy zamiast oleju napędowego, wchodząc w samonapędzający się cykl zwiększania obrotów. Nawet odcięcie dopływu paliwa nie zatrzymuje procesu - silnik pracuje na oleju, który dostaje się do komory spalania.
Dlaczego za dużo oleju w silniku prowadzi do rozbiegania?
Nadmiar oleju w misce olejowej stanowi bezpośrednie zagrożenie dla silnika Diesla. Gdy poziom oleju przekracza maksimum, wał korbowy podczas obrotów uderza w jego powierzchnię, powodując pienienie się i rozbryzgiwanie. Spieniony olej trafia do układu wentylacji skrzyni korbowej, a następnie do układu dolotowego. W normalnych warunkach układ odprowadza tylko opary, ale przy nadmiarze oleju do kolektora dolotowego przedostaje się ciekły olej. Turbosprężarka zasysa go razem z powietrzem i wtłacza do cylindrów, gdzie zachowuje się jak paliwo. Problem polega na tym, że sterownik silnika nie kontroluje ilości spalanego oleju. Im szybciej pracuje silnik, tym więcej oleju trafia do cylindrów przez turbosprężarkę, co prowadzi do dalszego wzrostu obrotów.
Skąd bierze się za dużo oleju w silniku?
Najprostsza przyczyna to błąd podczas wymiany oleju - dolanie zbyt dużej ilości płynu. Różnica między minimum a maksimum na bagnecie wynosi zwykle około litra, ale niektórzy kierowcy lub mechanicy dolewają więcej, przekraczając dopuszczalny poziom. Paliwo w oleju to częsty problem nowoczesnych diesli. Uszkodzone wtryskiwacze lub nieudane regeneracje filtra DPF powodują, że niespalone paliwo spływa po ściankach cylindrów do miski olejowej, podnosząc poziom na bagnecie. To jednak nie czysty olej, lecz niebezpieczna mieszanka oleju z olejem napędowym.
Z kolei płyn chłodniczy w oleju pojawia się przy uszkodzeniu uszczelki pod głowicą lub pęknięciu głowicy. Na bagnecie widać wtedy charakterystyczną jasnobrązową emulsję powstałą z połączenia oleju z płynem chłodzącym.
Jak rozpoznać początek rozbiegania silnika?
Pierwszym objawem jest nagły, niekontrolowany wzrost obrotów bez wciskania pedału gazu. Silnik zwiększa obroty ponad wartości widoczne na obrotomierzu, z rury wydechowej wydobywa się gęsty czarny lub biały dym. Charakterystyczny, głośny hałas dochodzi spod maski - słychać metaliczne uderzenia i świst turbosprężarki pracującej na maksymalnych obrotach. Całe auto intensywnie drży. Jeśli spod maski wydobywa się dym, oznacza to, że olej wydostaje się z rozszczelnionego silnika i pali się na rozgrzanych elementach.
Jak zatrzymać rozbiegany silnik Diesla?
Wyłączenie stacyjki nie zatrzyma rozbieganego silnika - jednostka pracuje bez zapłonu, wykorzystując olej jako paliwo. Niektóre nowoczesne diesle mają klapy odcinające dopływ powietrza, ale to rzadkie rozwiązanie. Skuteczną metodą jest mechaniczne zduszenie silnika. Należy zaciągnąć hamulec ręczny, wcisnąć sprzęgło, włączyć najwyższy bieg, wcisnąć hamulec i gwałtownie zwolnić sprzęgło. Silnik powinien zgasnąć, przeciążony oporem układu napędowego.
W ostateczności pozostaje czekać, aż wyczerpie się olej w misce. Proces ten trwa kilka minut i prowadzi do całkowitego zniszczenia silnika, ale zapobiega potencjalnemu pożarowi pojazdu.
Skutki rozbiegania - dlaczego to tak groźne?
Podczas rozbiegania silnik osiąga obroty znacznie przekraczające konstrukcyjne maksimum. Części zaprojektowane na pracę do 5000 obr/min nagle obracają się z prędkością 8000-10000 obr/min. Temperatura gwałtownie rośnie, korbowody mogą ulec odkształceniu lub złamaniu, tłoki zatrzeć się w cylindrach, a łożyska ulec zniszczeniu. W skrajnych przypadkach korbowód może przebić blok silnika. Rozpędzony element ma wystarczającą energię, by utworzyć otwór w bloku, co oznacza całkowite zniszczenie silnika.
Rozszczelnienie jednostki powoduje natomiast wyciek oleju na rozgrzany kolektor wydechowy, którego temperatura sięga 600-800 stopni. Kontakt oleju z tak gorącą powierzchnią prowadzi do natychmiastowego zapłonu i pożaru w komorze silnika.
Jak zapobiegać rozbieganiu silnika?
Poziom oleju należy sprawdzać co dwa-trzy tygodnie i przed każdą dłuższą podróżą. Warto zwracać uwagę nie tylko na ilość, ale też na zapach i konsystencję. Olej pachnący paliwem lub o mlecznym zabarwieniu wymaga natychmiastowej wymiany. Nigdy nie należy przekraczać maksymalnego poziomu oleju na bagnecie. Optymalny poziom to środek między minimum a maksimum.
Turbosprężarka wymaga serwisowania zgodnie z zaleceniami producenta. Wymiana uszczelek co 150-200 tysięcy kilometrów to standard w silnikach Diesla. Zużyte uszczelnienia są bowiem częstą przyczyną przedostawania się oleju do układu dolotowego.