Polacy kupują stare diesle. Nie dostaną ważnej naklejki na szybę
1 lipca w Warszawie zaczęła działać pierwsza w Polsce Strefa Czystego Transportu. Jej wymogi obecnie nie są zbyt restrykcyjne, ale okazuje się, że i tak nie spełnia ich znaczna część samochodów, które Polacy dopiero zamierzają kupić.
Co do zasady, do Strefy Czystego Transportu w Warszawie nie mogą wjeżdżać samochody z silnikiem benzynowym (w tym LPG) starsze niż 27 lat lub niespełniające normy Euro 2 oraz pojazdy z silnikiem Diesla (w tym LPG) starsze niż 19 lat lub nieodpowiadające standardom normy Euro 4.
Okazuje się jednak, że wielu Polaków nadal jest zainteresowanych zakupem takich pojazdów. Jak wynika z danych platformy Carfax, która umożliwia zweryfikowanie historii pojazdu, do strefy nie będzie mógł wjechać co piąty samochód z silnikiem benzynowym sprawdzony w Carfax i aż co trzeci, napędzany silnikiem Diesla.
Warszawska SCT obejmuje 37 km kw. - większość Śródmieścia i fragmenty otaczających je dzielnic. Kolejne etapy strefy mają być wdrażane co 2 lata, aż do 2032 roku. Kolejne SCT mają pojawić się w Krakowie i Wrocławiu. Polacy chyba wciąż nie zdają sobie z tego sprawy, bo wciąż są zainteresowaniu samochodami, które do stref wjechać nie będą mogły.
Od początku 2024 roku 46 proc. weryfikowanych w bazie Carfax używanych samochodów stanowiły te napędzane benzyną, 37 proc. zaś posiadało silniki Diesla. Wśród samochodów z silnikiem benzynowym co piąty został wyprodukowany w 1997 roku lub wcześniej. Zgodnie z zasadami działania SCT, te pojazdy jako niespełniające normy Euro 2 nie mogą wjechać do SCT w Warszawie, nie wjadą również do kolejnych planowanych stref. Natomiast wymogów SCT planowanej na 2026 rok, która obejmie standardy normy Euro 3, nie spełniało łącznie 23 proc. używanych aut napędzanych benzyną.
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przypadku samochodów z silnikami Diesla. Wymogi stref ograniczają wjazd dla takich pojazdów, jeśli są starsze niż 19 lat. Z danych Carfax wynika, że takich kryteriów nie spełnia teraz co trzecie używane, weryfikowane auto tego typu. Co więcej, aż 45 proc. używanych samochodów z silnikiem Diesla nie spełnia normy Euro 5 i nie mogłoby poruszać się po SCT, która wprowadzona będzie w 2026 roku. Norma ta zakłada, że w momencie wdrożenia strefy auto może mieć maksymalnie 17 lat, a więc rok produkcji nie może przekraczać 2009 roku.
Te dane pokazują, że Polaków nadal nie stać na samochody, szczególnie wobec drastycznego wzrostu cen, z którymi mamy do czynienia w ostatnich latach. Wzrost wywołany został głównie coraz bardziej zaostrzanymi normami emisji spalin. W efekcie drożeją samochody nowe, a co za tym idzie - rosną ceny samochodów używanych.
Końca tego procesu nie widać, wprost przeciwnie. Już 1 stycznia 2025 roku wchodzą w życie przepisy ponownie zaostrzające dopuszczalny poziom emisji CO2, którego przekroczenie oznacza kary płacone przez producentów. Kary te są oczywiście wliczane w ceny samochodów.