Kierowcy zapłacą fortunę. Kara za brak OC w 2026 r. może przebić 10 tys. zł
W przyszłym roku należy spodziewać się wzrostu wysokości opłaty karnej za niedopełnienie obowiązku posiadania polisy OC pojazdu. Według wstępnych planów rządu, kara wzrośnie do przeszło 9 600 zł. Działania organizacji pracowniczych mogą jednak sprawić, że będzie jeszcze wyższa.

Każdy samochód wprowadzony do ruchu w Polsce musi być chroniony polisą ubezpieczenia OC. Celem tego zabezpieczenia jest ochrona zdrowia i mienia osób poszkodowanych w zdarzeniu drogowym spowodowanym przez kierującego pojazdem. Polisa stanowi też swoistą ochronę dla samego sprawcy - chroni go przed koniecznością naprawy wyrządzonych krzywd z własnego majątku. Zmiany w wysokości kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdów wynikają bezpośrednio z powiązania kary z wysokością minimalnego wynagrodzenia w Polsce.
Ile wynosi kara za brak ubezpieczenia OC?
Wysokość nałożonych kar jest zależna od typu pojazdu oraz czasu, przez jaki właściciel nie posiadał ważnej polisy. Zgodnie z art. 88 ustawy o ubezpieczeniach obowiązujących, w 2025 r. maksymalna kara za brak ubezpieczenia samochodu osobowego wynosi 9330 zł. Właściciel auta jest narażony na nią gdy należący do niego pojazd nie będzie objęty ochroną przez więcej niż 14 dni.
W 2025 r. w przypadku samochodu osobowego, kara wynosi:
- do 3 dni bez polisy - 1870 zł,
- od 4 do 14 dni - 4666 zł,
- powyżej 14 dni - 9330 zł.
Kary ustalane są na podstawie wielokrotności minimalnego wynagrodzenia:
- samochody osobowe - 2× płaca minimalna,
- ciężarówki, ciągniki, autobusy - 3× płaca minimalna,
- motocykle i inne pojazdy - 1/3 płacy minimalnej.
Za egzekwowanie opłat z tytułu braku OC odpowiada Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Wykrywanie nieprawidłowości odbywa się albo przez wewnętrzne kontrole UFG, albo dzięki informacjom przekazywanym przez organy uprawnione do kontroli drogowej.
Wyższa kara za brak OC w 2026 r.
Rada Ministrów przygotowała projekt zmian w przepisach podnoszących wysokość płacy minimalnej. Zgodnie z nim, od 1 stycznia 2026 r. minimalne wynagrodzenie za pracę będzie wynosiło 4806 zł. Oznaczałoby to, że kara dla posiadacza samochodu osobowego wzrośnie do nawet 9612 zł. Ale to nie koniec złych wiadomości.
Projekt ten negatywnie zaopiniowało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych:
W ocenie OPZZ, wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2026 r. powinna wynosić co najmniej 5015 zł, czyli wzrosnąć o 349 zł w porównaniu do płacy minimalnej obowiązującej w roku bieżącym (o 7,48 proc.).
Według OPZZ dopiero podwyżka o 349 zł, do wysokości 5015 zł, będzie przeciwdziałać ubóstwu pracujących poprzez utrzymanie relacji płacy minimalnej do przeciętnego wynagrodzenia na tegorocznym poziomie - 52,7 proc. Oznaczałoby to jednak przekroczenie bariery 10 tys. zł kary za brak aktualnego ubezpieczenia OC pojazdu. Kara po przekroczeniu dwóch tygodni osiągnęłaby poziom 10 030 zł.
Na przyjęcie rozporządzenia w sprawie wysokości płacy minimalnej na rok 2026 r. Rada Ministrów ma czas do 15 września br. Obecnie projekt został przedłożony do zaopiniowania m.in. przez związki zawodowe oraz Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Jak uniknąć kary za brak OC?
W przypadku otrzymania wezwania konieczne jest udowodnienie, że pojazd był ubezpieczony. Jeśli w danym okresie auto faktycznie miało ważną polisę OC, trzeba przedstawić UFG dokumenty potwierdzające jej obowiązywanie. Zdarza się, że ubezpieczyciel nie przesłał poprawnie danych o polisie i w efekcie kierowca zostaje niesłusznie posądzony o brak ubezpieczenia. Jeżeli samochód w ogóle nie podlegał obowiązkowi posiadania OC - na przykład został skradziony - należy złożyć odpowiednie dowody, takie jak zawiadomienie o kradzieży złożone na policji. Gdy natomiast pojazd został sprzedany przed wskazanym w piśmie okresem, trzeba dostarczyć umowę sprzedaży oraz wykazać, że do dnia transakcji posiadał on ważne ubezpieczenie.
Najlepszym sposobem na uniknięcie kary jest regularne sprawdzanie ważności polisy i zachowanie potwierdzeń zawarcia umowy.