Nowa plaga kradzieży samochodów. Wszystkie łączy jedna rzecz

Skradziona w Hiszpanii Toyota C-HR wartości 100 tys. zł zatrzymana na granicy przez funkcjonariuszy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej / fot. Straż Graniczna
Skradziona w Hiszpanii Toyota C-HR wartości 100 tys. zł zatrzymana na granicy przez funkcjonariuszy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej / fot. Straż Graniczna.

Polska hubem nie tylko dla wojska. Korzystają też złodzieje

Europa Wschodnia, a w szczególności Polska, uważana jest za jeden z najważniejszych kierunków docelowych i tranzytowych dla pojazdów skradzionych w Niemczech. Stamtąd skradzione pojazdy transportowane są do innych krajów wschodnich oraz do Azji Środkowej.
czytamy w raporcie

Kradzione auta jadą na Wschód. Straż Graniczna ma pełne ręce roboty

W okresie od 1 stycznia do końca listopada funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali na próbie wywozu poza UE aż 170 skradzionych na terytorium Wspólnoty samochodów. Ich wartość szacowana jest na 17 mln zł.
tłumaczy w rozmowie z Interią kapitan Sienicki
Skradzione Audi A8 wartości 460 tys. zł / fot. Straż Graniczna
Skradzione Audi A8 wartości 460 tys. zł / fot. Straż Graniczna.

Złodzieje szturmują wschodnią granicę

  • skradzionego w Niemczech Volvo XC60 wartości 180 tys. zł,
  • skradzionego w Rumunii Audi Q8 wartości 700 tys. zł,
  • skradzionego w Andorze Audi A6 wartości 70 tys. zł,
  • skradzionego w Andorze Mercedesa Citana wartości 60 tys. zł,
  • skradzionego we Włoszech Audi Q7 wartości 200 tys. zł,
  • skradzionej w Hiszpanii Toyoty C-HR wartości 100 tys. zł,
  • skradzionego w Niemczech Audi A8 wartości 460 tys. zł,
  • skradzionego w Andorze Mercedesa klasy G o wartości 600 tys. zł.  

Złodzieje kochają marki premium. Nie brakuje motoryzacyjnych perełek

Kradzione auta odzyskane przez Nadbużański Oddziału Straży Granicznej

Skradzione Ferrari Portofino o wartości 1,2 mln zł / fot. Straż Graniczna
Skradzione Ferrari Portofino o wartości 1,2 mln zł / fot. Straż Graniczna.
Skradzione Ferrari Portofino o wartości 1,2 mln zł / fot. Straż Graniczna
Skradzione Ferrari Portofino o wartości 1,2 mln zł / fot. Straż Graniczna.
Skradzione Ferrari Portofino o wartości 1,2 mln zł / fot. Straż Graniczna
Skradzione Ferrari Portofino o wartości 1,2 mln zł / fot. Straż Graniczna.
Skradzione w Rumunii Audi Q7 wartości 200 tys. zł / fot. Straż Graniczna
Skradzione w Rumunii Audi Q7 wartości 200 tys. zł / fot. Straż Graniczna.
Skradziony w Andorze Mercedes Citan wartości 60 tys. zł / fot. Straż Graniczna
Skradziony w Andorze Mercedes Citan wartości 60 tys. zł / fot. Straż Graniczna.
Skradziony w Andorze Mercedes Citan wartości 60 tys. zł / fot. Straż Graniczna
Skradziony w Andorze Mercedes Citan wartości 60 tys. zł / fot. Straż Graniczna.
Skradzione w Andorze Audi A6 wartości 70 tys. zł / fot. Straż Graniczna
Skradzione w Andorze Audi A6 wartości 70 tys. zł / fot. Straż Graniczna.
Skradzione we Włoszech Audi Q8 wartości 700 tys. zł / fot. Straż Graniczna
Skradzione we Włoszech Audi Q8 wartości 700 tys. zł / fot. Straż Graniczna.
Skradziona w Hiszpanii Toyoty C-HR wartości 100 tys. zł / fot. Straż Graniczna
Skradziona w Hiszpanii Toyoty C-HR wartości 100 tys. zł / fot. Straż Graniczna.
Skradziona w Hiszpanii Toyoty C-HR wartości 100 tys. zł / fot. Straż Graniczna
Skradziona w Hiszpanii Toyoty C-HR wartości 100 tys. zł / fot. Straż Graniczna.
Skradzione w Niemczech Audi A8 wartości 460 tys. zł / fot. Straż Graniczna
Skradzione w Niemczech Audi A8 wartości 460 tys. zł / fot. Straż Graniczna.
Skradzione w Niemczech Audi A8 wartości 460 tys. zł / fot. Straż Graniczna
Skradzione w Niemczech Audi A8 wartości 460 tys. zł / fot. Straż Graniczna.
Skradziony w Andorze Mercedesa klasy G o wartości 600 tys. zł. / fot. Straż Graniczna
Skradziony w Andorze Mercedesa klasy G o wartości 600 tys. zł. / fot. Straż Graniczna.
Skradziony w Andorze Mercedesa klasy G o wartości 600 tys. zł. / fot. Straż Graniczna
Skradziony w Andorze Mercedesa klasy G o wartości 600 tys. zł. / fot. Straż Graniczna.
NBCR podsumowuje program E-VAN. Polskie elektryki trafią do produkcjiPaweł RygasINTERIA.PL