Niemcy rezygnują z LPG. Wolą jeździć elektrykami
Samochody z instalacją gazową odchodzą właśnie do historii w Niemczech. W październiku za Odrą zarejestrowano zaledwie 932 nowe auta zasilane LPG. Dla porównania, w tym samym czasie na niemieckie drogi trafiło ponad 52,4 tys. samochodów elektrycznych. Dlaczego Niemcy odwracają się od LPG?

W skrócie
- Rejestracje samochodów z LPG w Niemczech drastycznie spadły, a udział tego paliwa w rynku jest obecnie marginalny.
- Elektryki zyskują przewagę ze względu na zbliżone koszty jazdy oraz korzystne ulgi podatkowe dla firm.
- W październiku samochody elektryczne i hybrydy plug-in stanowiły już ponad 33 proc. wszystkich nowych rejestracji w Niemczech.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Z danych KBA, czyli niemieckiego Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego wynika, że w październiku w Niemczech zarejestrowano 250 133 nowych samochodów osobowych. Zaledwie 932 z nich wyposażone były w fabryczną instalację gazową. W stosunku do ubiegłego roku oznacza to spadek o aż 10,3 proc. To największy spadek w kategorii napędów alternatywnych.
Począwszy od 2020 roku w Niemczech można było zaobserwować skokowy wzrost zainteresowania nowymi samochodami z instalacją gazową. W 2019 roku, gdy liczba rejestracji uchodziła za rekordową, w Niemczech sprzedano 7,2 tys. takich aut. Dla porównania, w 2023 roku w Niemczech zarejestrowano już ponad 15 tys. aut z fabryczną instalacją LPG, a ubiegły rok zamknął się blisko 14 tys. rejestracji.
Niemcy już nie chcą samochodów na gaz. Wolą elektryki
Wygląda jednak na to, że krótki romans Niemców z LPG właśnie przemija. Najnowsze dane KBA że począwszy od 1 stycznia, do końca ubiegłego miesiąca na niemieckich drogach przybyło zaledwie 9 935 nowych aut z instalacją gazową, a sam październik zamknął się marginalnym poziomem zaledwie 932 samochodów. Oznacza to, że w skali rok do roku popyt skurczył się aż o 10,3 proc. W październikowym zestawieniu absolutnym numerem 1 była Dacia Sandero z wynikiem 367 rejestracji, która sama odpowiadała za blisko 40 proc. rejestracji.
Dlaczego Niemcy po krótkim okresie fascynacji najwyraźniej odwracają się plecami do ulubionego paliwa Polaków? Wszystko wskazuje na to, że powodem mogą być pieniądze. Jak to możliwe?
Ile kosztuje litr LPG w Niemczech?
W zależności od sieci czy rodzaju ładowarki, średnia cena 1 kWh waha się dziś między 0,3 a 0,8 euro. Spora część niemieckich kierowców przyjmuje jednak, że średnio 1 kWh "tankowana" z sieci kosztować ich będzie około 0,4 euro. Zakładając, że przeciętny elektryk zużywa w mieście około 17 kWh na 100 km - pokonanie takiego dystansu na prądzie kosztuje niemieckiego kierowcę 6,8 euro czyli około 29 zł.
Dla porównania, średnia cena 1 litra LPG na niemieckiej stacji to wydatek około 1 euro. Oznacza to, że pokonanie 100 km Dacią Sandero, która w warunkach miejskich zużywa około 7 l LPG na 100 km kosztuje niemieckiego kierowcę około 7 euro… 29,5 zł. Koszty przejechania 100 km są więc bardzo zbliżone.
Niemcy znów gardzą LPG. Elektryk bardziej się opłaca
Trzeba również pamiętać, że - podobnie jak w Polsce - w Niemczech aż 7 na 10 nowych samochodów rejestrowanych jest przez klientów biznesowych. A ci - w przypadku aut elektrycznych - korzystać mogą z preferencyjnych przepisów podatkowych. Chodzi m.in. o warunki amortyzacji i zwolnienie z podatku drogowego. W efekcie, chociaż cennikowo oferta Dacii jest w Niemczech bardzo kusząca, klienci biznesowi stawiają raczej na auta elektryczne otwierające drogę do odpisów podatkowych.
Patrząc z takiej perspektywy nie dziwi, że sprzedaż nowych aut elektrycznych w Niemczech jest dziś przeszło 50-krotnie wyższa niż tych z instalacją gazową. W październiku za Odrą zarejestrowano ponad 52,4 tys. nowych samochodów elektrycznych, co odpowiada udziałowi w rynku na poziomie 21 proc. Dla porównania - 932 rejestracje aut LPG to zaledwie 0,4 proc. ogółu niemieckiego rynku.
Najlepiej sprzedającym się dziś samochodem elektrycznym w Niemczech jest Skoda Elroq. Najpopularniejsza wśród nabywców klasyczna (pełna) hybryda to aktualnie Toyota Yaris, a najchętniej kupowany w Niemczech plug-in - Volvo XC60.
Wypada jeszcze zauważyć, że w październiku samochody elektryczne i hybrydy plug-in odpowiadały w Niemczech w sumie za rekordowe 33,3 proc. rejestracji nowych samochodów.
Polacy wciąż kochają auta na LPG. Sprzedaż w górę
Dla porównania, w Polsce rośnie zainteresowanie nowymi samochodami z instalacjami gazowymi. W pierwszym półroczu 2025 roku na nasze drogi wyjechało ponad 9,2 tys. takich aut, czyli o przeszło tysiąc (12,5 proc.) więcej niż przed rokiem. Średnio daje to ponad 1,8 tys. rejestracji miesięcznie, czyli dwukrotnie więcej niż w Niemczech.
W rzeczywistości wynik jest dużo lepszy, bo pewna liczba nowych samochodów wraca na montaż gazu do autoryzowanego dealera już po rejestracji, w kilka tygodni od zakupu.









