Licytacja Audi, BMW, Mini. Kraków sprzedaje auta za grosze
Władze Krakowa organizują aukcję odholowanych z ulic miasta pojazdów. Do 13 lutego składać można oferty kupna dotyczące 22 pojazdów, które - po usunięciu z ulic Krakowa - przeszły na własność gminy. Wśród nich znalazło się kilka samochodów, które z pewnością zainteresują miłośników motoryzacji.
Przypomnijmy zgodnie z art. 50a Prawa o ruchu drogowym z ulic miast usuwane są pojazdy pozostawione bez tablic rejestracyjnych lub takie, których stan zagraża bezpieczeństwu, środowisku lub wskazuje, że nie są one używane.
Każde takie odholowanie realizowane jest na wniosek straży miejskiej lub policji. Samochody i motocykle odholowane z ulic i parkingów trafiają następnie na tzw. parkingi depozytowe, gdzie czekają na właściciela lub osobę uprawnioną do ich odbioru. Jeśli przez 6 miesięcy od usunięcia pojazdu właściciel nie zgłosi się po jego odbiór - z mocy ustawy - przechodzi on na własność konkretnej gminy. W wielu przypadkach dotychczasowi posiadacze nie stawiają się po odbiór auta, bo wiąże się to z konkretnymi wydatkami.
Wysokość opłat za odholowanie i postój pojazdów na parkingu depozytowym - na mocy uchwały - określają poszczególne gminy, bazując na rozporządzeniu władz centralnych dotyczącym stawek maksymalnych. I tak np. w Warszawie opłata za usunięcie z drogi samochodu o dmc do 3,5 tony wynosi 697 zł, a każda doba postoju na parkingu depozytowym kosztuje właściciela dodatkowe 60 zł. W Krakowie odholowanie auta to koszt 580 zł, a każda kolejna doba postoju - 42 zł.
Patrząc z takiej perspektywy przestaje dziwić, że po wiele odholowanych z ulic pojazdów nikt się nie zgłasza i - zdecydowana większość takich aut - trafia do stacji demontażu. Mimo tego, zdarzają się wśród nich prawdziwe motoryzacyjne perełki i samochody, które przywrócić można do sprawności relatywnie niewielkim kosztem.
Z licytacji porzuconych przez właścicieli pojazdów słynie głównie Warszawa (od jesieni 2021 roku, gdy w Warszawie zorganizowano pierwszą aukcję usuniętych z ulic miasta pojazdów, do kasy stołecznego ratusza trafiło z tego tytułu już ponad milion złotych), ale podobne aukcje od wielu lat organizowane są też w Krakowie. Najnowsza - organizowana przez Zarząd Dróg Miasta Krakowa - obędzie się w lutym. Tym razem na nowych właścicieli czeka 21 samochodów osobowych i jedna naczepa. Jakie pojazdy kupić można po okazyjnej cenie od władz Krakowa?
Śmiało powiedzieć można, że oferta krakowskiego ZDMK jest bardzo zróżnicowana i powinna cieszyć się sporym zainteresowaniem. Przykładowo - miłośnicy yongtimerów zapewne nie przejdą obojętnie wobec takich aut, jak Mazda MX-3 z roku 1996, Lancii Delty 2.0 z rocznika 1995 czy - niestety uszkodzonej - Hondy CRX rocznik 1996. Ofert kupna można się też spodziewać w przypadku pokrytego "patyną" - ex strażackiego - Żuka z rocznika 1987 w wersji towos wycenionego na 6,5 tys. zł.
Na liście aut szukających właściciela znalazło się też kilka młodszych pojazdów z zadatkami na przyszłe klasyki. Wśród nich wymienić można np. czarną Alfę Romeo 166 rocznik 2004 z silnikiem 2.4 JTD, Cadillaca SRX rocznik 2005 3.6 l V6 czy Mini Clubman rocznik 2007. Ciekawie prezentuje się też flota pojazdów dostawczych.
Pod młotek idą np. Opel Movano 2.5d z 2008 roku, Opel Vivaro 1.9d z 2006 roku i Renault Master 2.5d rocznik 2006. W naszej opinii, na nowego właściciela zbyt długo nie będą też czekać Toyota RAV4 2.0 d (115 KM) z rocznika 2005, niebieska Kia cee'd kombi 1.6 rocznik 2009 czy benzynowe Audi A8 4.2 z rocznika 2012.
Czarnym koniem aukcji okaże się zapewne całkiem ładne BMW 118 Coupe z silnikiem 2.0d z rocznika 2013, którego wartość oszacowano na 27 tys. zł.
Pojazdy zobaczyć będzie można 5 lutego, w godzinach od 11 do 14, na strzeżonym parkingu przy ul. Józefa Rzebika 6 w Krakowie. Warunkiem uczestnictwa w przetargu jest wpłacenie wadium w wysokości 500 zł. Oferty - pocztą lub na skrzynkę podawczą - składać można do 13 lutego.