Korzystał z wakacyjnej promocji na stacji paliw. Dostał 3 tys. zł mandatu
Wzmożony ruch na polskich drogach oraz okres wakacyjny to idealny moment, aby sieci stacji paliw wprowadziły czasowe obniżki cen. Kierowcy nie mogą jednak zapominać, że podczas tankowania niezbędne jest przestrzeganie określonych zasad. W przeciwnym przypadku oszczędność będzie złudna, bo policjanci nałożą mandat karny.
W skrócie
- W okresie wakacyjnym sieci stacji paliw oferują kierowcom atrakcyjne promocje na tankowanie, ale wymagają przestrzegania określonych zasad.
- Za nieprawidłowe zachowanie na stacji, takie jak tankowanie z włączonym silnikiem, palenie papierosów czy niewłaściwy przewóz i przechowywanie paliwa, grożą wysokie mandaty.
- Przepisy jasno określają maksymalne ilości przewożonego i przechowywanego paliwa oraz wymagania dotyczące odpowiednich opakowań.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Wakacje trwają w najlepsze, a wraz z ich rozpoczęciem niemal wszystkie sieci stacji paliw w Polsce przygotowały dla zmotoryzowanych różne promocje. Zatankować można znacznie taniej, jednakże kierowcy powinni nie tylko pamiętać o spełnieniu wszystkich wymogów niezbędnych do otrzymania obniżki, ale przede wszystkim także o przestrzeganiu konkretnych zasad podczas tankowania.
Tankował samochód z włączonym silnikiem. Policjanci nałożyli na kierowcę mandat w wysokości 400 zł
Policjanci niezbyt często wystawiają mandaty podczas tankowania, ale warto mieć na uwadze, że przepisy dają taką możliwość. Najczęściej popełnianym błędem jest tankowanie z włączonym silnikiem, co nie tylko jest skrajnie niebezpieczne, ale wiąże się z mandatem karnym w wysokości 100 zł. Funkcjonariusze powołują się na art. 45 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, ale mogą również nałożyć dodatkowe 300 zł za nadmierną emisję hałasu i spalin.
Jeden papieros kosztował go 500 zł. Na stacjach paliw obowiązuje całkowity zakaz palenia
Nikogo nie powinien dziwić całkowity zakaz palenia na terenie stacji paliw, co bezpośrednio wynika ze zwiększonego ryzyka wybuchu lub pożaru. Nie brakuje jednak kierowców, którzy palą papierosy blisko dystrybutorów, za co grozi mandat w wysokości nawet 500 zł. Warto zaznaczyć, że zakaz palenia papierosów dotyczy zarówno tych tradycyjnych, jak i elektronicznych.
Chociaż w przepisach takiego zapisu nie ma, zmotoryzowani powinni unikać korzystania z telefonu podczas tankowania. Informują o tym zakazy znajdujące się nieopodal dystrybutorów, które nie są przypadkowe. Smartfony powodują gromadzenie się ładunków elektrostatycznych, które w połączeniu z oparami paliwa stanowią realne zagrożenie wybuchu.
Zatankował "na zapas", żeby skorzystać z promocji. Dostał 3 tys. zł mandatu
Przepisy jasno określają także sposób przewożenia paliwa, jak i możliwą ilość. W jednej jednostce transportowej, czyli samochodzie lub samochodzie z przyczepą, można przewozić do 240 litrów paliwa poza tym, które znajduje się w zbiorniku pojazdu. Główny Inspektorat Transportu Drogowego zaznacza, że zatankowane paliwo w maksymalnej ilości należy rozłożyć na co najmniej cztery kanistry, z których każdy może mieć do 60 litrów pojemności.
Nieprzestrzeganie tych limitów wiąże się z wysokimi mandatami karnymi. Grzywna w wysokości 3 tys. zł grozi za niewłaściwe opakowania, a 2 tys. zł za przekroczenie dozwolonej ilości paliwa. Zgodnie z przepisami, benzynę lub olej napędowy należy transportować i przechowywać w specjalnych, atestowanych kanistrach, które są szczelne i wykonane zostały z bezpiecznych materiałów. Zabronione jest zatem przewożenie paliwa w "bańkach" po płynie do spryskiwaczy czy AdBlue.
Przechowywanie paliwa. Mandat może sięgnąć nawet 5 tys. zł
Ogromne znaczenie ma również samo miejsce przechowywania paliwa. W garażach wolnostojących o powierzchni do 100 m2 i wykonanych z materiałów niepalnych, można mieć do 200 l paliwa. Natomiast w garażach będących częścią budynku mieszkalnego lub w zabudowie szeregowej dopuszczalne jest przechowywanie maksymalnie 60 l oleju napędowego lub 20 l benzyny. Za niewłaściwe przechowywanie paliwa grozi grzywna w wysokości od 20 zł do nawet 5 tys. zł.
