Kolejna obwodnica pod lupą kamer. Wkrótce będzie ich więcej

Odcinkowy pomiar prędkości to rozwiązanie, które jest bardzo chętnie rozwijane. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym systematycznie informuje o uruchomieniu takich urządzeń, czasem nawet tydzień po tygodniu.

Gdzie nowy odcinkowy pomiar prędkości?

Wielu kierowców przekonało się już o tym, że odcinkowy pomiar prędkości to rozwiązanie bardzo skuteczne. W związku z tym nie powinien dziwić fakt, że co jakiś czas dowiadujemy się o tym, że włączono kolejne takie urządzenia. Pod koniec zeszłego tygodnia Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym informowało o uruchomieniu odcinkowego pomiaru prędkości na fragmencie autostrady A1. Nie minął nawet tydzień, a już CANARD przekazał informacje o włączeniu kolejnego systemu.

Reklama

Tym razem kamery włączono na obwodnicy Mszczonowa w województwie mazowieckim. Chodzi o liczący ponad 2,9 km fragment w ciągu drogi krajowej nr 50. Na tym odcinku samochody osobowe mogą poruszać się z prędkością do 90 km/h, a ciężarówki do 70 km/h.

Jakie mandaty za odcinkowy pomiar prędkości?

Warto pamiętać, że odcinkowy pomiar prędkości oblicza średnią prędkość danego auta za pomocą prostego równania opartego na czasie przejazdu odcinkiem objętym pomiarem. Mandaty za jazdę szybszą niż dopuszczają to przepisy są dokładnie takie same, jak w przypadku przekroczenia zmierzonego w inny sposób. Kwoty i punkty karne prezentują się następująco:

  • do 10 km/h - mandat 50 zł i 1 punkt karny
  • 11-15 km/h - mandat 100 zł i 2 punkty karne
  • 16-20 km/h - mandat 200 zł i 3 punkty karne
  • 21-25 km/h - mandat 300 zł i 5 punktów karnych
  • 26-30 km/h - mandat 400 zł i 7 punktów karnych
  • 31-40 km/h - mandat 800 zł i 9 punktów karnych
  • 41-50 km/h - mandat 1 tys. zł i 11 punktów karnych
  • 51-60 km/h - mandat 1,5 tys. zł i 13 punktów karnych
  • 61-70 km/h - mandat 2 tys. zł i 14 punktów karnych
  • 71 km/h i więcej - mandat 2,5 tys. zł i 15 punktów karnych

Warto pamiętać, że w polskim prawie funkcjonuje również zasada recydywy za najcięższe wykroczenia drogowe. Oznacza to, że w przypadku gdy kierowca po raz kolejny w ciągu dwóch lat popełnił wykroczenie, musi liczyć się z otrzymaniem dwa razy wyższego mandatu. Jeśli chodzi o przekroczenie prędkości, zasada ta działa w przypadku kierujących, którzy jadą co najmniej o 31 km/h za szybko. Zaznaczmy jednak, że wzrasta tylko kwota mandatu - punkty karne nie ulegają zmianie. Mandaty wystawione w ramach zasady recydywy prezentują się następująco:

  • 31-40 km/h - mandat 1,6 tys. zł i 9 punktów karnych
  • 41-50 km/h - mandat 2 tys. zł i 11 punktów karnych
  • 51-60 km/h - mandat 3 tys. zł i 13 punktów karnych
  • 61-70 km/h - mandat 4 tys. zł i 14 punktów karnych
  • 71 km/h i więcej - mandat 5 tys. zł i 15 punktów karnych

Formalnie kierowca, który chwilowo przekroczył prędkość na odcinku objętym działaniem odcinkowego pomiaru prędkości, ma szansę, by uniknąć mandatu. Żeby to osiągnąć, musi jednak zwolnić na tyle, by wydłużyć swój średni czas przejazdu. W przypadku gdy pomyli się w swoich rachunkach, niewątpliwie będzie musiał ponieść konsekwencje.

Wkrótce odcinkowy pomiar prędkości na kolejnej obwodnicy

Warto zaznaczyć, że wkrótce odcinkowy pomiar prędkości pojawi się na kolejnej obwodnicy w województwie mazowieckim. Planuje się, że w 2025 roku wprowadzony zostanie odcinkowy pomiar prędkości na Południowej Obwodnicy Warszawy, a dokładniej na fragmencie między węzłami Warszawa Wilanów i Wał Miedzeszyński. Warto zaznaczyć, że odcinkowy pomiar prędkości na warszawskiej obwodnicy działa m.in. w tunelu pod Ursynowem (w ciągu drogi ekspresowej S2).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: odcinkowy pomiar prędkości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy