Klątwa Dustera dopadła Dacię Bigster. Euro NCAP nie miało litości
Dacia Bigster otrzymała ogólny wynik 3 gwiazdek w testach bezpieczeństwa Euro NCAP. Nadzieje na poprawę rezultatu nowej Dacii Duster okazały się płonne. Wyniki obu aut budżetowej rumuńskiej marki obrazują, jak ogromne wyzwanie stoi dziś przed europejską motoryzacją w dobie coraz zacieklejszej konfrontacji z samochodami made in China.

Spis treści:
Euro NCAP opublikowała wyniki testów bezpieczeństwa czterech modeli przetestowanych według starszej procedury testów dla roku 2024. Nie wyjaśniono, dlaczego auta, które ledwie co zadebiutowały w europejskich salonach poddano starszej formule prób, ale śmiało można zakładać, że decydująca była data uzyskania przez nie homologacji.
Klątwa Dustera dopadła Bigstera. Przeciętny wynik w testach Euro NCAP
Wśród czterech aut przetestowanych w myśl standardów dla roku 2024 znalazły się:
- Audi A5 PHEV,
- Dacia Bigster,
- Renault 4 E-Tech Electric,
- Toyota C-HR PHEV.
Audi A5 i Toyota C-HR z hybrydowym napędem plug in otrzymały maksymalną notę ogólną 5 gwiazdek. Miejskie Renault 4 E-Tech Electric ocenione zostało na 4 gwiazdki, choć na ostatecznym wyniku zaważyły raczej przeciętne wyniki w kategorii dodatkowych systemów wspomagających bezpieczeństwo. Największą ofiarą nowej serii testów okazała się jednak wyczekiwana przez polskich nabywców Dacia Bigster, której nie udało się poprawić uzyskanego przez Dustera wyniku 3 gwiazdek.
Ile gwiazdek dla Dacii Bigster? Euro NCAP nie miało litości
Mimo nadzieli wielu potencjalnych klientów noty uzyskane przez Dacię Bigster w poszczególnych kategoriach są niemal identyczne, jak w przypadku Dustera. Auto otrzymało odpowiednio:
- 69 proc. punktów za ochronę dorosłych pasażerów (Dacia Duster - 70 proc.),
- 85 proc. punktów za ochronę dzieci na tylnej kanapie (Dacia Duster 84 proc.),
- 60 proc. punktów za zabezpieczenie przed skutkami wypadków niechronionych uczestników ruchu (Dacia Duster - 60 proc.),
- 57 proc. punktów za dodatkowe systemy wspomagające bezpieczeństwo (Dacia Duster - 57 proc.).
Dacia Bigster w testach Euro NCAP. Za co zabrano gwizdki?
Tak samo, jak w przypadku Dustera eksperci z Euro NCAP mieli zastrzeżenia do poziomu ochrony klaski piersiowej kierowcy, która narażona jest na duże przeciążenia przy zderzeniu czołowym. W szczególności dotyczy to zderzeń z nieodkształcalnymi przeszkodami, gdy duże siły działają również na klatkę piersiową pasażerów siedzących z tyłu.
Z drugiej strony auto oceniono jako "łagodne" dla innych pojazdów. Podkreślono też, że konstrukcja przedziału pasażerskiego pozostała stabilna przy najpopularniejszym z rodzajów wypadków - zderzeniu czołowym z przesunięciem.
Bigster zyskał jednak bardzo dobre noty w testach zderzenia bocznego, zarówno w teście bariery bocznej (odwzorowuje uderzenie w bok testowanego auta przez inny samochód), jak i w teście słupa. Mimo tego jako "słabą" oceniono ochronę głów dorosłych pasażerów, czego powodem jest brak środkowej, oddzielającej kierowcę od pasażera, poduszki powietrznej.
Wysokie noty zebrały fotele i tylna kanapa, które zapewniają bardzo dobrą ochronę przed urazami szyjnymi w razie najechania na tył Bigstera przez inny pojazd.
Trudne czasy dla europejskich producentów. Teraz to Chińczycy dokręcają śrubę
Przypadek "brakującej" środkowej poduszki powietrznej czy stosunkowo niskie noty w zakresie dodatkowych systemów wspomagających bezpieczeństwo dowodzą, że dla europejskich producentów tanich samochodów nadeszły właśnie bardzo trudne czasy. Nikt nie ma przecież wątpliwości, że braki w zakresie wyposażenia to efekt cięcia kosztów, by takie modele jak Bigster i Duster mogły nawiązać cennikową walkę z samochodami chińskich producentów.
I przychodzi im to coraz trudniej. Dość przypomnieć, że zdecydowana większość chińskich spalinowych SUVów oferowanych dziś na rynkach Unii Europejskiej, jak chociażby cieszące się w Polsce gigantycznym zainteresowaniem MG HS, Omoda 5 czy Jaecoo 7, może się pochwalić maksymalnym wynikiem 5 gwiazdek w testach Euro NCAP.