Kara za brak OC w 2024 roku zmieni się dwa razy

W 2024 kara za brak obowiązkowej polisy OC dla kierowców wzrośnie dwa razy – tyle samo, ile razy wzrośnie minimalne wynagrodzenie. To nie przypadek, bo obie wartości są ze sobą bezpośrednio powiązane. Najniższa możliwa kara wyniesie 290 zł, najwyższa niemal 13 000 zł! Od czego zależy jej wysokość i czy istnieje sposób, na uniknięcie wysokiej kary?

Co to jest ubezpieczenie OC i dlaczego musisz je mieć?

Ubezpieczenie OC to jedyne obowiązkowe ubezpieczenie, które musi posiadać kierowca. Litery OC to skrót od "odpowiedzialność cywilna". Posiadanie polisy jest gwarancją, że w razie kolizji lub wypadku ubezpieczyciel pokryje nie tylko straty materialne, ale także wszelkie koszty leczenia, którego mogą wymagać poszkodowani.

Oprócz nakazu posiadania takiej polisy ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych informuje także o karach, jakie grożą kierowcom, którzy nie zastosują się do obowiązku i wyjadą na drogę samochodem bez ubezpieczenia. Tyczy się to także motocyklistów, kierowców ciągników i samochodów ciężarowych, a także zwykłych skuterów. Ubezpieczenie OC muszą wykupić też wszyscy ci, którzy używają przyczepek samochodowych – mimo że nie poruszają się samodzielnie to i tak muszą być objęte taką formą ochrony.

Reklama

Jaka jest kara za brak OC w 2024 roku?

Kary nakładane na kierowców bez ważnej polisy OC zależą od dwóch czynników – rodzaju pojazdu i długości okresu, w jakim właściciel był pozbawiony ochrony ubezpieczeniowej. Dokładnie reguluje to art. 88 ustawy o ubezpieczeniach.

Sama wysokość kary jest ściśle powiązana z kwotą minimalnego wynagrodzenia za pracę. W przyszłym roku najniższa krajowa ma wzrosnąć dwukrotnie, co oznacza też dwie podwyżki kar za brak ważnego OC.

  • Brak OC w przypadku samochodu osobowego to dwukrotność wynagrodzenia minimalnego.
  • Brak OC w przypadku samochodu ciężarowego, ciągnika samochodowego i autobusu to trzykrotność wynagrodzenia minimalnego.
  • Brak OC w przypadku pozostałych pojazdów to jedna trzecia wynagrodzenia minimalnego. 

Jeśli okres, w którym pozostajemy bez ubezpieczenia, nie przekracza 3 dni, naliczone zostanie 20 proc. wartości opisanej powyżej kary. W przypadku spóźnienia od 4 do 14 dni będzie to 50 proc., a powyżej dwóch tygodni - 100 proc. W razie potrzeby kwoty zaokrągla się do pełnych 10 zł. 

Ile konkretnie wyniosą kary za brak OC? Wynagrodzenie minimalne w 2024 roku ma wzrosnąć dwukrotnie:

  1. od 1 stycznia 2024 – 4242 zł;
  2. od 1 lipca 2024 – 4300 zł.

Jak widać, druga podwyżka nie będzie zbyt duża, jednak przełoży się na wysokość ewentualnych kar. Właściciel motocykla, który w pierwszej połowie roku spóźni się z OC o jeden dzień, zapłaci 290 zł. Właściciel samochodu ciężarowego, który po 1 lipca spóźni się o ponad dwa tygodnie, zapłaci aż 12 900 zł kary.

Kierowcy samochodów osobowych po drugiej podwyżce płacy minimalnej zapłacą odpowiednio:

  • 1720 zł – za brak OC nie dłużej niż 3 dni;
  • 4300 zł – za brak OC przez okres od 4 do 14 dni;
  • 8600 zł – za brak OC przez ponad 14 dni.

UFG bez litości. Kiedy kara za brak OC będzie naliczona?

Wezwanie do zapłaty kary za brak OC wysyła Ubezpieczeniowy Zakład Gwarancyjny (UFG). Według danych za rok 2021 instytucja wystawiła ponad 250 000 wezwań.

Nieprawidłowości mogą zostać wykryte na dwa sposoby, po pierwsze w wyniku wewnętrznej kontroli UFG, którego system informatyczne skanują bazę polis i pojazdów poszukiwaniu luk. Druga możliwość to wykrycie nieprawidłowości przez organy uprawnione do kontroli drogowej (Policja, Straż Graniczna, ITD czy organy celne), które przekażą informację do UFG.

Jeżeli pojawią się wątpliwości, UFG wezwie nas do przedstawienia odpowiednich dokumentów potwierdzających posiadanie polisy w kwestionowanym okresie. Jeżeli nie zdołamy tego zrobić, zostanie nałożona kara. 

Czy można uniknąć kary za brak ubezpieczenia OC?

Od kary nałożonej przez UFG przysługuje odwołanie, jednak w praktyce jedyną skuteczną formą obrony jest przedstawienie opisanych powyżej dokumentów potwierdzających posiadanie polisy. Według danych Eurostatu w Polsce zarejestrowanych jest blisko 26 milionów samochodów. Teoretycznie istnieje możliwość niedopatrzenia się uchybień przez odpowiednie organy, jednak system jest coraz szczelniejszy i nie ma sensu liczyć na taki obrót wypadków. 

Zgodnie z Ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG może wystawić karę za brak OC tylko w roku, w którym w wyniku kontroli zostało to wykryte. Jeżeli więc w jakiś sposób UFG nie wychwycił braku polisy w poprzednim roku kalendarzowym, to unikniemy zdublowania kary, jednak będziemy zobowiązani do uiszczenia płatności za rok bieżący.

Czytaj także:

To była Wigilia życia. Osiem uszkodzonych samochodów, radiowóz i ja

Nowy obowiązek i wysokie kary. Za kilka dni ważne zmiany dla kierowców

Drogówka o zwiększonym prestiżu. Policjanci będą jeździć luksusowymi autami

Zobacz też: 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mandat | ubezpieczenie OC | ubezpieczenie samochodu | kara za brak oc | UFG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy