Góry śmieci, trująca chemia i bezdomni śpiący w autach. Co się dzieje z Teslą?
W ostatnim czasie Tesla zmaga się z potężnymi problemami. To efekt przede wszystkim politycznego zaangażowania Elona Muska, który swoimi decyzjami zraził do siebie właścicieli samochodów elektrycznych z Austin. W berlińskim punkcie Tesli doszło do dziwnych scen – skąd wzięły się góry śmieci, trujące chemikalia i bezdomni?

- Tesla zmaga się z problemami wynikającymi z politycznego zaangażowania Elona Muska, co zniechęciło klientów z Austin.
- Salony Tesli są dewastowane, a sprzedaż drastycznie spada.
- W berlińskim centrum dostaw panuje chaos, który przyciąga bezdomnych i stwarza zagrożenie dla nowych aut.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Sprzedaż Tesli systematycznie spada i nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja się poprawiła. Właściciele elektrycznych aut są wściekli na kontrowersyjnego miliardera i jego polityczne działania, a potencjalni zainteresowani odwracają się i wybierają modele konkurencyjnych marek. Liczba protestów rośnie, salony notorycznie są dewastowane, auta niszczone, a problemów nadal przybywa.
Czystość? To według Tesli kwestia umowna
Chociaż Tesla kojarzy się z marką bardzo profesjonalną i dbającą o swoich klientów, to okazuje się, że nie we wszystkie punkty wyglądają jak z reklamy. Niemiecki Business Insider przekazał, że placówka Tesla Delivery Center Berlin-Brandenburg w żadnym stopniu nie przypomina nowoczesnego salonu czy zaawansowanego centrum serwisowego. Na wielopoziomowym i ogólnodostępnym parkingu w Schönefeld, niedaleko berlińskiego lotniska, pojazdy są przygotowywane i wydawane do dystrybucji. Zgodnie z ustaleniami dziennikarzy panuje tam jeden wielki chaos.
Elektryczne samochody wśród śmieci i bezdomnych. Tesla traci kontrolę
Na parkingu panują skrajnie nieodpowiednie warunki. Na najniższych piętrach zalegają śmieci i resztki jedzenia, a w jednym z rogów znaleziono wózek sklepowy wypełniony resztkami łatwopalnych płynów, wśród których znajdowały się niedopałki papierosów. Kwestia bezpieczeństwa zdaje się być dla Tesli kompletnie nieistotna, gdyż nieosłonięte instalacje elektryczne, skrzynki z bezpiecznikami, hydrauliczne podnośniki czy duże nagrzewnice olejowe dostępne są dla każdego.
Bezdomny nocował w Tesli. Dziesiątki aut w Berlinie pozostawionych bez ochrony
Dokładnie w tej samej scenerii przechowywane są dziesiątki nowiutkich samochodów Tesli. Spora część z nich nie jest zamknięta, a w niektórych pozostawiono kluczyki w środku. Dziennikarze Business Insider informują, że w jednym z pojazdów przez kilka dni nocował bezdomny, czego nie zauważył żaden z pracowników. Samochody oddzielone są od ogólnodostępnej części parkingu jedynie kilkoma plandekami i ściankami działowymi, a na terenie nie ma ani monitoringu, ani ochrony.
Tesla udaje, że problemu nie ma
Tesla korzysta z tego miejsca od 2020 r. i już po kilku miesiącach funkcjonowania pojawiły się pierwsze informacje na temat brudu, nieodpowiednich warunków i zagrożeń dla zaparkowanych pojazdów. Na przestrzeni lat nie zaszły jednak żadne konkretne zmiany w kwestii bezpieczeństwa czy czystości, bo zarówno gmina, jak i amerykański producent udają, że problemu nie ma.
Władze Schönefeld twierdzą, że o dramatycznej sytuacji nie wiedzą, ponieważ wytyczona dla Tesli część znajduje się na terenie prywatnym. Rządzący zapowiadają audyt, którego wyniki pomogą w ustaleniu czy dochodzi do zagrożenia lub złamania przepisów. Operator obiektu, firma Goldbeck, informuje, że zgłaszała problem Tesli i wzywała do stosowania się do obowiązującego regulaminu, jednocześnie podkreślając, że nie odpowiada za działania najemcy. Sama marka do sprawy się nie odniosła.
Sprzedaż Tesli najgorsza od trzech lat. Elon Musk ma problem
Pierwszy kwartał okazał się katastrofalny dla Tesli, która musi stawić czoła nie tylko światowemu hejtowi, ale przede wszystkim spadającej sprzedaży na wszystkich rynkach. W ciągu pierwszych trzech miesięcy z salonów amerykańskiego producenta wyjechało 336 681 egzemplarzy - to wynik o 13 proc. gorszy od analogicznego okresu w ubiegłym roku, a także znacznie słabszy od zakładanego przez analityków. To najgorszy pierwszy kwartał od trzech lat.
Tesla nie chce chwalić się liczbą sprzedanych samochodów na poszczególnych rynkach, ale z innych źródeł wiadomo, że znacznie spadła sprzedaż w Europie. Tylko w Niemczech, na największym rynku na Starym Kontynencie, sprzedaż w pierwszych trzech miesiącach była niższa o 62,2 proc. W samym marcu sprzedano o 43 proc. mniej Tesli niż w marcu 2024.