Nie myj auta na święta. Nadciąga pył znad Sahary
Chociaż temperatura na termometrach przekroczy w przyszły weekend 20 stopni Celsjusza, ostrzeżenia IMGW nie zapowiadają pięknej, wiosennej pogody przez cały okres świąt Wielkanocnych. Należy spodziewać się burz z intensywnymi opadami deszczu oraz silnych wiatrów, zwłaszcza na południu Polski. Z myciem samochodu zalecamy się również wstrzymać z innego powodu.

- Podczas świąt Wielkanocnych spodziewane są burze z silnymi opadami deszczu i wiatrami, zwłaszcza na południu Polski.
- Saharjski pył, inaczej "kalima", będzie napływał nad Polskę, powodując tzw. "żółte deszcze".
- Eksperci od detailingu zalecają ostrożność, aby pył nie uszkodził lakieru samochodu.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Zgodnie z zapowiedziami meteorologów, podczas świąt możemy spodziewać się przyjemnych temperatur. W Wielki Czwartek i Wielki Piątek termometry mogą wskazać nawet 27 stopni Celsjusza, więc bardzo prawdopodobne jest, że tę wiosenną aurę zakłócą burze. IMGW nie wyklucza, że dla południowej części kraju zostaną wydane ostrzeżenia.
Saharyjski pył nadciąga nad Polskę
Wraz z silnym wiatrem nad nasz kraj zaczyna napływać pył znad Sahary, określany również jako "kalima”. To właśnie mikroskopijne cząsteczki piasku z afrykańskiej pustyni są odpowiedzialne za zjawisko tzw. "żółtych deszczy”. Niewielkie drobinki będą stopniowo osiadać na samochodach i parapetach.
Jego stężenie ma być całkiem spore i to w całej Polsce. Nie ma jednego regionu, gdzie miałoby być większe. Uważać muszą osoby, które są alergikami, mają chore płuca, także kobiety w ciąży, bo to stężenie pyłu może powodować dla nich zagrożenie
Charakterystyczny pył znad Sahary najczęściej pojawia się w Polsce na przełomie marca i kwietnia za sprawą silnych wiatrów znad Afryki, które wieją w kierunku północnym. Zazwyczaj wraz z kalimą napływa gorące i suche powietrze, co jest szczególnie uciążliwe dla alergików.
Czy kalima jest niebezpieczna dla powłoki lakierniczej samochodu?
Eksperci od detailingu ostrzegają, aby nie wykonywać testu białej rękawiczki na podatnej na zarysowania powłoce lakierniczej. Jeśli zauważycie, że wasz pojazd został pokryty żółtym osadem, który może przypominać pyłki sosny, warto udać się na myjnię bezdotykową. Najczęściej warstwa kalimy jest na tyle dobrze widoczna, że nie ma potrzeby wykonywania dodatkowych testów, by upewnić się, że do Polski dotarł pył znad Sahary.

W takiej sytuacji należy jak najszybciej udać się na myjnię bezdotykową, aby spłukać osad zanim zaschnie - wówczas bardzo łatwo o uszkodzenie lakieru. Zaleca się, aby przed właściwym myciem przy użyciu gąbki dokładnie spłukać pojazd z pyłu za pomocą myjki ciśnieniowej. Im dłużej będziemy zwlekać z wizytą na myjni, tym większe będzie prawdopodobieństwo konieczności użycia agresywnej chemii.
Jak zabezpieczyć lakier samochodu przed pyłem?
Zdecydowanie najlepszą, ale zarazem najdroższą opcją jest zabezpieczenie całego pojazdu przezroczystą folią PPF, która chroni lakier nie tylko przed zarysowaniami, ale także przed promieniowaniem UV i ptasimi odchodami. Jej największą zaletą jest zdolność do samoregeneracji - drobne rysy, uszkodzenia czy odpryski samoczynnie się "naprawiają” pod wpływem ciepła. Dodatkowo folia utrudnia przywieranie brudu i pyłków. Oklejenie wszystkich lakierowanych elementów może być jednak kosztowne.
Alternatywą jest zabezpieczenie lakieru powłoką ceramiczną, która działa podobnie do wosku, ale jest znacznie trwalsza. Choć w mniejszym stopniu, również chroni przed zabrudzeniami i czynnikami atmosferycznymi, a przy tym ułatwia utrzymanie auta w czystości. Najtańszą opcją pozostaje użycie dedykowanego do lakieru samochodowego wosku, który bez problemu można kupić w każdym sklepie motoryzacyjnym. Przed jego aplikacją należy jednak bardzo dokładnie umyć samochód.