Era manuali dobiega końca. Trzeci pedał znika z samochodów
Manualna skrzynia biegów jeszcze dwie dekady temu była niekwestionowanym standardem na rynku europejskim. Dziś nowe dane pokazują, że jej czas w masowej motoryzacji dobiega końca. Kierowcy wybierają wygodę, a producenci niemal całkowicie rezygnują z klasycznego trzeciego pedału.

Zmiana, która dokonała się w ciągu ostatnich 20 lat, jest wręcz rewolucyjna. To, co kiedyś stanowiło normę, dziś staje się rzadkością, a w przyszłości może pozostać jedynie niszą dla pasjonatów sportowych samochodów.
Manual odchodzi w cień. Statystyki nie pozostawiają złudzeń
Na początku XXI wieku na pięciu największych rynkach w Europie aż 91 proc. nowych samochodów miało manualną skrzynię biegów. W 2024 roku ten odsetek spadł do 29 proc., a wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach będzie jeszcze niższy. Szczególnie wyraźne zmiany widać w segmencie marek premium. W 2001 roku automaty były montowane tylko w co trzecim sprzedawanym aucie, dziś to już 97 proc. sprzedaży. W markach popularnych udział skrzyń automatycznych wzrósł w tym czasie z 5 do 63 proc. W USA ręczne przekładnie praktycznie wyginęły - z 28 proc. udziału w 2001 roku zostało zaledwie 0,8 proc.
Jak podaje Juan Felipe Munoz z firmy analitycznej JATO Dynamics, 20 lat temu we Francji, Włoszech i Hiszpanii manualne skrzynie biegów wybierało co najmniej 95 proc. kupujących nowe samochody. W Niemczech i Wielkiej Brytanii - ponad 80 proc. Dziś? Na ręczną zmianę biegów decyduje się zaledwie co piąty Niemiec i co czwarty Francuz i Brytyjczyk.
Dlaczego kierowcy rezygnują z trzeciego pedału?
Kierowcy coraz częściej decydują się na rezygnację z manualnej skrzyni biegów i nie chcą już co chwilę wciskać sprzęgła. Decydujące okazały się trzy czynniki: wygoda, technologia i regulacje. Automatyczne skrzynie biegów przestały być dobrem luksusowym, różnice w cenach są dziś minimalne. Jazda w korkach i miejskim ruchu jest znacznie łatwiejsza z automatem, a coraz ostrzejsze normy emisji premiują nowoczesne przekładnie, które lepiej kontrolują spalanie i poziom CO₂. Dodatkowo współczesne skrzynie automatyczne są szybsze i sprawniejsze od klasycznych konstrukcji sprzed lat, co sprawia, że ręczna zmiana biegów traci przewagę nawet pod względem dynamiki jazdy.
Kiedyś podczas jazd po torze wyścigowym za kierownicą Porsche 911 zapytałem instruktora czy uważa, że PDK powinno na dobre zastąpić przekładnie manualną. Stwierdził wprost - w jeździe po torze wyścigowym chodzi o osiąganie coraz lepszych czasów. A skoro dwusprzęgłowa przekładnia PDK pozwala na szybszą zmianę przełożeń i jest bardziej efektywna niż skrzynia manualna, nie ma powodu, by z niej rezygnować.
Producenci szczerze o zmianach. Hyundai mówi wprost
W niedawnym wywiadzie dla brytyjskiego magazynu "Car" dyrektor zarządzający Europejskiego Centrum Technicznego Hyundaia w Niemczech - Tyrone Johnson - stwierdził wprost, że "nikt już nie chce manualnych skrzyń biegów, hamulców ręcznych ani analogowych wskaźników". Koreański producent konsekwentnie eliminuje ręczne skrzynie ze swoich modeli, tak samo jak klasyczne hamulce ręczne czy analogowe zegary. Manualne przekładnie mają przetrwać jedynie w sportowych autach serii N. Podobnie postępuje Volkswagen czy Toyota, a marki premium takie jak Audi, Mercedes czy Volvo praktycznie całkowicie przeszły na automaty. Jedynymi wyjątkami pozostają niszowe modele sportowe, które są oferowane z manualnymi przekładniami ze względu na lojalnych entuzjastów.
Zmiana biegów jako symbol emocji i wolności
Przez dekady ręczna skrzynia biegów była synonimem prawdziwej jazdy i bezpośredniego kontaktu z samochodem. Dla wielu kierowców to nie tylko sposób zmiany przełożeń, ale część motoryzacyjnych emocji, których nie zastąpią nawet najbardziej zaawansowane łopatki przy kierownicy. Współczesna motoryzacja zmierza jednak w stronę automatyzacji i elektryfikacji, a tam nie ma już miejsca na trzeci pedał. W autach elektrycznych wielobiegowe przekładnie są zbędne, a w hybrydach automaty lepiej integrują się z napędem niż manuale.
Choć manualne skrzynie prawdopodobnie przetrwają jeszcze w niszowych modelach sportowych, ich czas w masowej produkcji dobiega końca. Dane rynkowe jasno pokazują, że kierowcy coraz częściej wybierają wygodę, a nie mechaniczny kontakt z lewarkiem i sprzęgłem. Ręczna skrzynia biegów staje się symbolem minionej epoki - tak samo jak radia samochodowe z możliwością odtwarzania płyt CD czy korbki do szyb.