Gigant w produkcji przyczep w tarapatach. Czy polska firma zbankrutuje?

Paula Lazarek

Polski lider rynku naczep i przyczep przeżywa trudne chwile. Sprzedaż Wieltonu w styczniu 2025 roku spadła o ponad 50 proc., co w branży oznacza prawdziwe tąpnięcie. Spółka straciła udziały rynkowe i odnotowała straty finansowe.

Polski lider rynku naczep i przyczep przeżywa trudne chwile
Polski lider rynku naczep i przyczep przeżywa trudne chwileAdam StaśkiewiczAgencja SE/East News

Potężny spadek sprzedaży. Wielton chyli się ku upadkowi?

Firma Wielton zaczynała swoją działalność w latach 90., rozwijała się bardzo szybko i stała się z sukcesem trzecim największym producentem naczep oraz przyczep w Europie. Kryzys w branży transportowej jednak nie ominął giganta.

Już w 2024 roku Wielton odnotował spory spadek w sprzedaży, a nowy rok 2025 nie zaczął się lepiej. Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motorowego w styczniu firma sprzedała zaledwie 220 naczep i przyczep. To aż o 53,6 proc. mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Co gorsza, spółka traci pozycję na rynku – jeszcze rok temu miała 23,59 proc. udziału, teraz zaledwie 15,61 proc. Spadek Wieltonu jest dziesięciokrotnie większy od spadku całego polskiego rynku. To znak, że problemy firmy się pogłębiają.

Ogromne straty finansowe i walka o przetrwanie

Po trzech kwartałach 2024 roku gigant motoryzacyjny Wielton odnotował 80 mln zł straty netto. Rok wcześniej w analogicznym okresie firma miała 85 mln zł zysku. Spadki były tak dotkliwe, że firma musiała sięgnąć po kredyt obrotowy w wysokości 95 mln euro.

W październiku 2024 roku prezes Wieltonu, Paweł Szataniak, tłumaczył trudną sytuację firmy w wywiadzie dla „Business Insider”:

Spadki popytu wśród firm transportowych najmocniej dotknęły segment naczep do uniwersalnego transportu. A to właśnie one stanowią połowę naszej produkcji. Musieliśmy podjąć trudne decyzje, by zabezpieczyć płynność finansową.

Na razie firmie udało się uniknąć masowych zwolnień, ale jeśli kryzys potrwa dłużej, sytuacja może się diametralnie zmienić.

Czy Wielton zbankrutuje i zwolni pracowników?

Spółka otrzymała wsparcie z Krajowego Planu Odbudowy blisko 200 mln zł.

Mariusz Golec, wiceprezes Wieltonu, jeszcze w 2024 roku przekonywał, że odbicie nastąpi w pierwszej połowie 2025 roku, choć nie będzie ono gwałtowne:

Liczymy na stopniową poprawę sytuacji na rynku. Nie spodziewamy się dynamicznego wzrostu, ale wierzymy, że popyt zacznie się stabilizować.

Na razie jednak twarde dane pokazują coś innego – sprzedaż spada, firma traci udziały rynkowe i zalicza mocne straty. Kluczowe będą kolejne miesiące. Jeśli popyt na naczepy znów nie wzrośnie, to wizja bankructwa i zwolnień stanie się przykrą rzeczywistością.

„Stop Drogówka”: Wjechał w naczepę tira i jeszcze miał pretensjeCzwórkaCzwórka