5 tysięcy zdjęć i miliony z mandatów. Ten fotoradar to postrach kierowców
Jak pokazują najnowsze statystyki Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, nic nie hamuje zapędów kierowców skuteczniej niż obecność fotoradaru lub odcinkowego pomiaru prędkości. Tylko w pierwszych sześciu miesiącach 2025 roku, tego typu urządzenia zarejestrowały w Polsce ponad 324 tys. wykroczeń. W jakim mieście padł niechlubny rekord?

W skrócie
- Fotoradary i systemy odcinkowego pomiaru prędkości w Polsce zarejestrowały ponad 324 tys. wykroczeń w pierwszej połowie 2025 roku.
- Warszawa i jej okolice były miejscami, gdzie dochodziło do największej liczby naruszeń przepisów drogowych.
- Kierowcy nadal nagminnie przejeżdżają na czerwonym świetle, zwłaszcza na przejazdach kolejowych.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Fotoradary oraz systemy odcinkowego pomiaru prędkości to nieodłączny element walki o większe bezpieczeństwo na drogach. W Polsce kierowcy są monitorowani na różne sposoby - od klasycznych fotoradarów, przez punktowe i odcinkowe pomiary prędkości, po kamery wykrywające przejazdy na czerwonym świetle. Za nadzór nad całym systemem odpowiada CANARD, czyli Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, działające w strukturach GITD.
Ponad 324 tys. przekroczeń prędkości w 2025 roku
Jak wynika z danych opublikowanych przez GITD - w pierwszej połowie roku 461 fotoradarów systemu CANARD zarejestrowało łącznie aż 324,5 tys. przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości.
Najwięcej takich zdarzeń miało miejsce w Warszawie - jedno z tamtejszych urządzeń uchwyciło w pół roku 5631 wykroczeń. Drugi był fotoradar w Bieruniu - zanotował 5412 przypadków. Kolejne są dwa inne warszawskie urządzenia - 5011 oraz 4591. Wśród najbardziej zapracowanych fotoradarów w naszym kraju znalazł się także rejestrator w Łodzi, który sfotografował 4527 kierowców łamiących przepisy.
Odcinkowy pomiar prędkości okazał się skutecznym narzędziem
A jak się ma kwestia z systemem odcinkowego pomiaru prędkości? W pierwszej połowie 2025 roku 70 systemów OPP zarejestrowało łącznie 263,8 tys. wykroczeń polegających na przekroczeniu dozwolonej prędkości. Najwięcej naruszeń odnotowano na dolnośląskim odcinku autostrady A4, pomiędzy Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi - tamtejsze urządzenie wykryło aż 24585 przypadków złamania przepisów.
Tuż za rekordowym odcinkiem A4 uplasował się system w Wyszkowie, który wychwycił aż 21689 przekroczeń prędkości. Niewiele mniej, bo 18665 przypadków, odnotowano w Katowicach na ul. Renców. Sporo naruszeń zarejestrowano również na trasie S14 Dobroń-Petrykozy (12003) oraz w Zabrzu przy al. Jana Nowaka-Jeziorańskiego (11750).
Kierowcy wciąż nie patrzą na światła. Niechlubne statystyki
Jednocześnie najnowsze dane dobitnie pokazują, że kierowcy wciąż lekceważą czerwone światło na przejazdach kolejowych. Tylko w pierwszym półroczu 2025 roku pięć kamer RedLight zarejestrowało aż 4200 takich wykroczeń. Najwięcej w Warszawie na ul. Cyrulików - aż 1703 przypadki. Niechlubną statystykę uzupełniają przejazdy we Wrocławiu: ul. Średzka (1420) i ul. Szczecińska (655). System w Radomsku, przy ul. Piłsudskiego, odnotował od stycznia do czerwca 287 przypadków - mimo że działa dopiero od lipca ubiegłego roku.