Fiat żegna legendarny silnik FIRE. Kochała go cała Polska
Legendarny silnik FIRE konstrukcji Fiata przechodzi do historii. Ostatnie egzemplarze motoru, który przez niemal czterdzieści lat napędzał niezliczone modele pojazdów z gamy włoskiego producenta, zjadą z linii montażowej w przyszłym miesiącu. Włoskie media mówią o "żałobnej atmosferze" i złych nastrojach panujących wśród załogi fabryki w Termoli. Silniki serii FIRE trafiły pod maski setek tysięcy aut, które przez długie lata kreśliły krajobraz polskich dróg.

Spis treści:
Fabryka w Termoli, która od lat była miejscem produkcji silników z serii FIRE, to dziś zaledwie cień dawnej potęgi. W okresie największego prosperity w zakładzie zatrudnionych było ponad 3,5 tysiąca osób. Obecnie załoga liczy już niespełna 2 tysiące pracowników, a ich przyszłość rysuje się pod ogromnym znakiem zapytania.
Koniec silnika FIRE w Termoli. Tak upada włoska motoryzacja
Termoli przedstawiane jest właśnie jako symbol upadku włoskiej motoryzacji.
Jesteśmy świadkami pogrzebu silnika FIRE
I dodają, że zakończenie produkcji silnika FIRE, zwłaszcza w obliczu niepewnej przyszłości zakładu w Termoli, to symbol upadku przemysłowego i motoryzacyjnego dorobku Włoch. Serwis "Italpassion" zauważa, że - "w milczeniu instytucji i obojętności Stellantisa" - rozpada się włoski przemysł motoryzacyjny.
Katastroficzny komentarz nie jest pozbawiony podstaw, bo silniki serii FIRE (Fully Integrated Robotised Engine), to jeden z ostatnich symboli czysto włoskiej myśli technicznej i zasług włoskich inżynierów w krzewieniu masowej motoryzacji.
Silnik FIRE odchodzi do historii. To europejski bestseller
Istotnie - zaprezentowane w 1985 roku silniki z rodziny FIRE trafiły pod maski milionów samochodów Fiata, FCA i - ostatecznie - Stellantisa. W sumie, biorąc pod uwagę poszczególne generacje pojazdów i silników, jednostki z serii FIRE napędzały ponad dwadzieścia modeli samochodów.

Pierwszym samochodem, który otrzymał jednostkę serii FIRE była produkowana od 1985 roku Lancia Y. Międzynarodowa kariera silnika FIRE rozpoczęła się jednak rok później, gdy jednostki nowej serii trafiły pod maskę cieszącego się w Europie ogromną popularnością Fiata Uno.
Legendarny silnik FIRE to już przeszłość. Napędzał pół Polski
Wśród modeli napędzanych silnikami z rodziny FIRE znajdziemy też wiele innych aut, które przez całe dekady wyznaczały krajobraz polskich dróg. Oprócz Fiata Uno były to m.in.:
- Fiat Panda (od 1986 roku),
- Fiat Tipo (od 1988 roku),
- Fiat Punto (od 1993 roku),
- Fiaty Bravo/Brava (od 1995 roku),
- Fiat Stilo (od 2021 roku)
Z perspektywy polskich nabywców najważniejsze wydają się jednak - wytwarzane wyłącznie w naszym kraju - modele Fiat Cinquecento (od 1994 roku, jednostka 1,1 l) i Fiat Seicento (od 1998 roku). Samych tych dwóch modeli powstało w Polsce niemal 2,5 mln sztuk.

Silniki z rodziny FIRE (1,2 l i 1,4 l) trafiły też pod maskę setek tysięcy zbudowanych w Tychach Fiatów 500.
Włoska motoryzacja nad przepaścią. Żałoba w Termoli
Włoskie media mówią o "żałobie" w Termoli i wieszczą szybką likwidację legendarnej fabryki. Ostatnie silniki z serii FIRE wyjechać mają z zakładu przed końcem wakacji. Pracownicy - w tym członkowie związków zawodowych - alarmują, że "kawałek po kawałku" trwa demontaż zainstalowanych w Termoli maszyn.
Receptą na przyszłość fabryki miała być produkcja przekładni eDCT, ale linia montażowa ruszyć ma dopiero w 2026 roku i znajdzie przy niej zatrudnienie zaledwie 300 osób. Wcześniej mówiło się też, że przyszłością zakładu ma być produkcja akumulatorów trakcyjnych do samochodów elektrycznych i hybrydowych, ale wszystko wskazuje na to, że pomysł upadł.
Obecnie w zakładzie wytwarzane są jeszcze spalinowe jednostki napędowe GSE 1.0L, 1.5L, a także 2.0L GME oraz 3.0L V6 Nettuno. Niestety - w kontekście kar za emisję CO2 i planów utrzymania w mocy zakazu rejestracji w UE samochodów spalinowych od 2035 roku - nad historycznym zakładem rzeczywiście zdają się zbierać czarne chmury.