Fiat 500e miał być bestsellerem. Stellantis wstrzymał produkcję
Fiat 500e, auto oferowane wyłącznie w wariancie na prąd, miał być bestsellerem, podobnie jak jego poprzednik z 2007 roku. Rynek dość wyraźnie zweryfikował jednak popularność samochodów elektrycznych. Wskutek niskiego zainteresowania autami na prąd Stellantis zdecydował się na wstrzymanie produkcji modelu.
Fiat 500e w zamyśle producenta miał być bestsellerem, który pozwoli na rozwój elektromobilności. Świadczy o tym choćby fakt, że zaprezentowany w 2020 roku model debiutował jako auto na prąd i tylko w takim wariancie jest do dziś oferowany. Według wstępnych prognoz model miał sprzedawać się w liczbie 100 tys. egzemplarzy. W 2023 roku z taśm zjechało jednak tylko nieco ponad 77 tys. sztuk. Niskie zainteresowanie samochodami elektrycznymi sprawia, że producenci muszą wstrzymywać prace swoich zakładów zajmujących się właśnie autami na prąd.
Stellantis poinformował teraz, że od 13 września na cztery tygodnie wstrzymana została produkcja elektrycznego Fiata. W oświadczeniu koncernu, na które powołuje się agencja Reuters, poinformowano, że decyzja jest podyktowana brakiem zamówień związanym z "głębokimi trudnościami, jakich doświadczają teraz wszyscy producenci, zwłaszcza europejscy, na europejskim rynku samochodów elektrycznych". Warto w tym miejscu zaznaczyć, że wstrzymywanie pracy na linii Fiata 500e w zakładzie Mirafiori w Turynie nie jest nowością. Podobne kroki koncern podejmował również w zeszłym roku.
Niskie zainteresowanie samochodami elektrycznymi sprawia, że producenci muszą podejmować dużo poważniejsze kroki niż tymczasowe wstrzymanie produkcji w zakładach. Przykładem może być Volkswagen, który w poszukiwaniu oszczędności ma rozważać zamknięcie niektórych zakładów znajdujących się w Niemczech. Wielu producentów zadeklarowało również zmiany w swoich strategiach, jeśli chodzi o rozwój elektromobilności. Do tego grona należy wspomniany już Volkswagen czy Mercedes. Jednym z najnowszych przykładów jest z kolei Volvo. Prezes marki, Jim Rowan, zapowiedział ostatnio, że plany przejścia na elektromobilność w 2030 roku nie są już aktualne. Szwedzka marka dostosuje się do potrzeb swoich klientów.
Stellantis również jest świadomy preferencji klientów i w związku z tym zdecydował się na dość nietypowy krok, jeśli chodzi o Fiata 500e. Model, który, jak wspomniałem, oferowany jest wyłącznie w wariancie elektrycznym, doczeka się wersji spalinowej. Za wprawianie jej w ruch odpowiadać będzie litrowy silnik benzynowy znany choćby z poprzedniej generacji "pięćsetki" oraz z Pandy. Jednostka generuje 70 KM i jest wspomagana przez układ miękkiej hybrydy. Oliver Francois, dyrektor generalny Fiata, zapowiedział jakiś czas temu, że premiera samochodu zaplanowana jest na przełom 2025 i 2026 roku. Produkcja ma natomiast ruszyć w pierwszym kwartale 2026 roku.